Strona 630 z 912

: 21 lip 2011, 21:28
autor: riterka
witam wieczornie jakoś mnie wir zajęć pochłonął :ico_oczko:
a pogoda paskudna :ico_zly:

: 21 lip 2011, 21:30
autor: aniawlkp86
drze sie na mnie zebym dala mu spokoj, ze musi na nogi stanac, ze mu tylko dokladam, ze sie czepiam.
to daj mu spokój i go zostaw na dobre,jak zobaczy co stracił to może się opamięta a jak nie to znaczy że dobrą decyzję podjęłaś...
jakoś mnie wir zajęć pochłonął :ico_oczko:
tzn co? :ico_oczko:

Hania już poszła spać :-D a Miluś troszkę pojadła i leży ale wydaje mi się że koło 22 spać już pójdzie :ico_noniewiem:

: 21 lip 2011, 21:31
autor: spadlamznieba
nie je w domu w ogole. je na miescie albo u brata w kebabie bo tam czesto siedzi. co chwile wyrzucam jedzenie do smieci. juz dwa razy w przeciagu miesiaca bylam u mamy na pare dni z mala, bo on chcial byc sam a ja chcialam poczuc sie normalnie.
powiedzial ze raptem od dwoch miesiecy wychodzi do kolegow a ja lamentuje. ze wczesniej siedzial, ze non stop myslal o mnie a teraz chce pomyslec o sobie. a ja mu mowie ze teraz mamy diecko i wszystko sie zmienia przeciez. nie mozemy dojsc do porozumienia w ogole. nie ma miedzy nami komplenie nic. spytalam go wprost czy ma kogos, to powiedzial ze tak od 40 lat ma i powiedzial ze jestem glupia i ze to sa ytania ktore go rozp....alają. ale co ja mam myslec? kazdy normalny by tak pomyslal.

[ Dodano: 21-07-2011, 21:32 ]
to daj mu spokój i go zostaw na dobre,jak zobaczy co stracił to może się opamięta a jak nie to znaczy że dobrą decyzję podjęłaś...
ale ze co, mam go olewac w domu? traktowa jak powietrze? to bedzie proste, bo go praktycznie nie ma.

jest mi ciezko bo go kocham, stukam sie w glowe bo nie wiem za co.

: 21 lip 2011, 21:33
autor: aniawlkp86
spadlamznieba ty go w ogóle kochasz? :ico_noniewiem: dziwię się tobie,że znosisz te wszystkie poniżania z jego strony :ico_noniewiem: ja już dawno bym takiego faceta zostawiła,bo po co ci drugie dziecko w domu...

: 21 lip 2011, 21:34
autor: elibell
spadlamznieba, jak ja ci współczuję sytuacji ale podpisuję się rękoma i nogoma pod słowami Ani
to daj mu spokój i go zostaw na dobre,jak zobaczy co stracił to może się opamięta a jak nie to znaczy że dobrą decyzję podjęłaś...
szkoda mi Ciebie, że tak się meczysz i że masz wciaż nadzieję, ze coś się zmieni.

Ja uważam, że jak dziecko faceta nie zmieniło to już nic go nie zmieni, chyba że na gorsze.

: 21 lip 2011, 21:34
autor: spadlamznieba
powiedzial ze nie bede go tresowac jak psa, ze ma non stop siedzieec w domu a ja wtedy bede szczesliwa. ze ma dosc siedzenia 24 na dobe ze mna. ale nie mam pojecia o czym on mowi skoro my nawet paru godzin nie spedzamy bo go ciagle nie ma. ze nie bedzie mi sie z niczego tlumaczyl.

: 21 lip 2011, 21:34
autor: aniawlkp86
ale ze co, mam go olewac w domu? traktowa jak powietrze? to bedzie proste, bo go praktycznie nie ma.
nie po prostu od niego odejść
go kocham, stukam sie w glowe bo nie wiem za co.
ja też nie wiem :ico_noniewiem: jedynie za to chyba,że masz taką wspaniałą córeczkę

: 21 lip 2011, 21:36
autor: spadlamznieba
elibell, serce mi peka na mysl ze mialabym sie wyprowadzic. kompletnie go nie rozumiem. nie radze sobie z tym psychicznie

: 21 lip 2011, 21:36
autor: aniawlkp86
spadlamznieba on nie dorósł to bycia w związku i do bycia ojcem

[ Dodano: 21-07-2011, 21:37 ]
serce mi peka na mysl ze mialabym sie wyprowadzic.
chyba prędzej ci pęknie z bólu jaki sprawicie córce wychowującej się w takim domu :ico_sorki:

: 21 lip 2011, 21:39
autor: spadlamznieba
on nie dorósł to bycia w związku i do bycia ojcem
od jakiegos czasu mi mowi ze musi sie ogarnac. mowil przedwczoraj jak jeszcze bylo dobrze ze nie bedzie juz palic i wyszedl niby ostatni raz i wrocil po 2 w nocy. staralam sie byc wyrozumiala, nie poszlam nawet spac tylko z nim siedzialam i gadalismy i skonczylo sie seksem. jestem taka naiwna.
mam czesto wrazenie ze on ma na mnie jakies uczulenie. szasta pieniedzmi. to wszystko to jakis obled.