Re: wiosna-lato 2013
: 08 sie 2013, 22:30
Moni26 moje intuicja nie myliła się. Królik miał kule sierści w żołądku jak m poszedł z nim do weterynarza stan jego pogorszył się dostał kroplówkę i miał mieć wieczorem operację niedoczekał jej zdechł
Nawet nie mogę zbyt płakać, bo jeszcze to Tomkowi zaszkodzi i szybciej jeszcze na świat przyjedzie. A już rano płakałam jak przypomniałam sobie końcówkę z Szymonem i teraz na wieczór królik był z nami 6,5 roku. Teraz dopiero zwierzaka będziemy mieli jak synek będzie chciał i będzie starszy.

Nawet nie mogę zbyt płakać, bo jeszcze to Tomkowi zaszkodzi i szybciej jeszcze na świat przyjedzie. A już rano płakałam jak przypomniałam sobie końcówkę z Szymonem i teraz na wieczór królik był z nami 6,5 roku. Teraz dopiero zwierzaka będziemy mieli jak synek będzie chciał i będzie starszy.