Strona 64 z 1114

: 26 kwie 2008, 09:27
autor: Anuszka
teraz wszystko pryskane i wysypka gotowa
to co my mamy jesc... :ico_placzek:

: 26 kwie 2008, 12:47
autor: Sylwia.O.
Sylwia.O., ta wysypka co zuzia dostala to moja wina zjadlam pomidora a teraz wszystko pryskane i wysypka gotowa, bylismy u lekarza zapisala masc i wszystko zeszlo, nic nie pozwolila jesc, bo teraz wszysto pryskane.
U nas prawdopodobnie to wina proszku do prania. Lovelli. teraz pierzemy w płatkach mydlanych i powoli jej schodzi.
to co my mamy jesc...
no własnie :ico_placzek: :ico_olaboga:

: 26 kwie 2008, 16:11
autor: Anuszka
u nas łovela sie sprawdza, uwielbiam ja.

ja dzis znow kupilam pyzy z miesem mrozone z nordisa i jest ok, najadam sie amlemu nic nie jest, bo to gotowane. Do tego marchewka gotowana i do kolacji wytarczy :-)

: 26 kwie 2008, 19:27
autor: zirafka
A my wrócilismy dziś z pierwszej dalszej wyprawy Kubusia. byliśmy u mojej babci a Kubusia prababci na wsi. Myślałam, że chociaz tam sobie odpocznę ale gdzie tam!! Mały nic nie spał chociaż cały czas był na polku!!! Ale za to zjadłam dzis kiełbaskę z ogniska bez skórki ale i tak była smaczna. Myśle że małemu nic nie bedzie?! No ale słoneczko mnie troszke już opaliło jak jeździłąm wózkiem.

: 26 kwie 2008, 20:39
autor: lalunia
a ja zjadłąm wczoraj kawałek udka pieczonego , oczywiście zdjęłam skórke i mała nie mogła sie załątwić w nocy, musiałam jej pomagać grrrrrrrrrrrrrrrrrrrr i do tego mam w planie też ognisko i zastanawiam sie czy moge zjeść kiełbase :ico_puknij:

: 26 kwie 2008, 20:54
autor: Anuszka
Dziewczyny, mam wrazenie, ze Olo swoedza dziasla juz, czy Wasze dzieci tez wkladaja raczki do buzi, wrecz cala piesc :ico_szoking: no i sie zaczal slinic :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-04-26, 20:55 ]
NO ciekawe czy tę kielbase mozna, ja do tej pory jadalm, ale gotowana. Nawet gotowana bywa ciezka i sie balam, ale nic nie bylo. Z ogniska nie wiem, w sumie bez skorki pwoinna byc niegrozna tak na chlopski rozum. :-)

: 27 kwie 2008, 09:03
autor: lalunia
ja jadłąm zwyczajną ale pokrojoną w plasterki na bułce a jak sie ją podgrzeje w ogniu, sama nie wiem :/

: 27 kwie 2008, 11:52
autor: emilia7895
witajcie

wczoraj byliśmy zważyc Marcelka, waży już 5600 g
ubieram mu juz ubranka na 68, czasem w wieksze 62 cm

bylismy u homeopaty z tymi kolkami, dostał jakieś granulki, narazie chyba bez poprawy :ico_noniewiem:

i od jakiegos czasu Marcelek ma przytkany nosek, lekarz mowil, ze jest osłuchowo czysty wiec pewnie to jest zwiazane z alergia :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-04-27, 11:56 ]
ach, zapomnialam, jutro mamy isc po skierowanie do chirurga z pepuszkiem
nic sie z nim nie dzieje ale lekarz powiedzial, ze to juz długo i trzeba sie go pozbyc :ico_noniewiem:

: 27 kwie 2008, 13:42
autor: lalunia
jak to pozbyć? chcą mu wyciąć czy co? oszaleli? :ico_szoking: ktoś tu mówił ze rozmawial z jakas polozną która mówiła o jakimś rekordowym pępuszku co miał 4 miesiące więc i ten odpadnie :ico_noniewiem:

: 27 kwie 2008, 13:48
autor: emilia7895
lalunia to ja mowilam o tym rekordowym pepuszku

tak, mowil, ze wytnie skalpelem, albo dodziennie bedzie czyms tam robil, ze wreszcie odpadnie
i ponoc to ma malutkiego nie bolec :ico_olaboga: