my robiliśmy w 5 tyg, dostaliśmy skierowanie jeszcze ze szpitala-u nas to standardowa procedurapowiedzcie mi czy wzystkie robilyscie juz usg bioderek??
albo książki my położyliśmy po dwie książki pod rogi materaca i Kinga leży tym samym pod lekkim kątemProblem ulewania można rozwiązać kładąc pod materac klin - taki, zeby całe dziecko leżało na delikatnym skosie.
To standard Deserki są słodkie, obiadki nie. I dlatego lepiej podawać najpierw obiadki, a dopiero po jakimś czasie deserki, bo jak dziecko pozna słodki smak to już "umarł w butach"-obiadkami raczej na pewno będzie plułoZaczęłam jej już podawać gotowe dania ze słoiczków, ale nie bardzo jej smakują obiadki. Deserki owszem ciamka
Po 4 jak karmione sztucznie, bo jak piersią to dopiero po 6 zalecają. No bo tak naprawdę to te słoiczki, deserki, soczki i inne urozmaicenia to chyba tylko dla nas frajda. Pamiętam jak się nie mogłam doczekać jak Ewa zacznie jeść co innego niż mleko piersiowe. Pierwszą marchewkę zjadła ok 4,5 mies. Tak mniej więcej zaczęłam powolutku wprowadzać jej nowości, bo mleka w piersiach miałam co raz mniej. Ale jeśli piersi pełne, dzidzia sie najada z piersi to nie potrzebuje urozmaicenia właśnie do 6 mies. Więc nie ma sensu tracić kasy! Ja Kindze też na pewno wprowadzę stałe jedzonko jakoś w 5 mies życia, bo u mnie wyraźnie mleka mniej, już nawet wkładek laktacyjnych nie potrzebuję,a dziś to nawet bez stanika zasuwam.Ja myślałam,że pierwsze jabłuszko i marchewki to po 4 miesiącu dopiero.
ja też chcę deszczu-u nas taka susza, że szokale dzis u nas lalo szok
płukać gardziołko wodą z soląa mnie boli gardlo,wiecie moze co mozna ssac jak sie karmi??
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość