szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

19 wrz 2012, 14:12

Dorian zrobił dziś najwiecej kroczków od kad próbuje chodzić, ale jak sie zorientował, ze idzie to od razu bach na tyłek i na raczki.
heheh no tak .U mnie też na początku tak było że jak się zapomniała a teraz jak ruszyła to nadążyć nie mogę.
Lili na podwórku sama często jest ale teraz jak chodzi to kurka powiem wam że czasem szukam jej i szukam. Dziś poszła do piesków a to spory kawałek,właściwie na końcu podwórka,obok są garaże i poszła za nie .No a ja wołam szukam i nie ma jej .

Ahaa i chyba nie pisałam wam że już znam powód ostatnich ciężkich dni Lili.Wczoraj zobaczyłam nowego ząbka .A jej poprzednie wychodziły parami w prawie tym samym czasie więc możliwe że jeszcze jakiś się wykluwa ale moja nie chce pokazywać buzi.

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

19 wrz 2012, 15:27

elibell, dzięki za przepisik! To może i mie by wyszła ta masa A myślisz,że można by do niej dać jakieś owoce, np. brzoskwinie z puszki? Chociaż, kurde nawet odsączone jakiś sok puszczą Może bezpieczniej kawałeczki czekolady np.?
spokojnie możesz dodać ale jak już wystygnie, bo ja do rafaello dodaje ananasa z puszki i sok też ten daje do smaku wiec na pewno i brzoskwinie można. No i ja własnie sok z cytryny lubie by krem nie był za mdły.

szkieletorek to ci mała figla zrobiła sie schowała

a mój jeszcze mówi "daj" i "iś" jak chce na dwór i pokazuje palcem co chce.

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

19 wrz 2012, 17:34

Szukam inspiracji... podzielcie się przepisem na pyszną masę do tortu... ostatnio była mowa o tortach... planuję na urodziny Zuzi.

ja daje przepis na mase budyniowa zawsze wychodzi i jest pysznaaaaa

2 budynie
2 szklanki mleka
margaryna palma /1kostka/
bita smietana w proszku
alkohol dowolny jesli ktos lubi

do garnka wlewamy 1,5 szklanki mleka, w pozostalej 0,5 szklanki rozpuszczamy budynie. Gotujemy az zgestnieje i studzimy. Ja zazwyczaj gotuje budyń wieczorem i kończe mase rano.
Budyń wrzucamy do czystego garnka i miksujemy dodawając po trochę margaryny- ciagle miksując, na koniec wsypujemy bita smietane w proszku i mozemy dodac alkoholu. Ja daje spirytusu trochę. Gotową mase wkladamy do lodówki na 15-20 minut żeby margaryna stęgla.

Co ważne margaryna musi być bezposrednio z lodówki zimna inaczej masa się zwarzy.

Odnośnie chodzenia u nas Olwika smiga jak dzikus po całym mieszkaniu, pierwszego guza juz miala nabitego. A teraz walczymy z grypą :-(

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

19 wrz 2012, 20:28

mój jeszcze mówi "daj" i "iś" jak chce na dwór i pokazuje palcem co chce.
Moja z mowy to nie za wiele bo : mama, tata , baba ,dziadziuś ,nie , bam , brrrr na jakiś pojazd.
O odgłosach pieska czy innych zwierzątek nie pisze choć dla mnie prawie wszystkie zwierzątka robią jak piesek.
pierwszego guza juz miala nabitego
No to skromnie.Moja jak zaczęła wstawać tylko to już łącznie miała kilka lub kilkanaście guzów. Wczoraj szła i się wywróciła.Górnymi ząbkami przecięła brodę w 2 miejscach.Krew się lała okropnie a płaczu było bardzo dużo. Hmm ale nie wiem czy już tego nie pisałam wam.
Zdrówka ,szybko dochodźcie do siebie. A i piękna Oliwka na zdjęciach .

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

19 wrz 2012, 21:35

elibell, dobrze, że chociaż masz równowagę w marudzeniu dzieci, u mnie od poniedziałku oboje jednakowo mnie męczą, Wiki chora, a Piotruś chce uwagi i noszenia!, do tego szarpie mi bluzkę, by cyca dostać :ico_olaboga: a już mu od dawna nie daję w dzień :ico_noniewiem:

przepisy na kremy wydają się fajne, skopiowałam sobie :-D

Agus, super wyglądacie, ty taka młodziutka :-) na krótko przyjechałaś, no ale najważniejsze, że wypad się udał :ico_sorki: Ja też myślę, że takie wymuszające zachowanie najlepiej olać, ja już mam w tym wprawę :ico_oczko:

szkieletorek, w szoku jestem, że zostawiasz samą Lilusię na podwórku :ico_szoking: nie boisz się?
a mój jeszcze mówi "daj" i "iś" jak chce na dwór i pokazuje palcem co chce
:ico_brawa_01:

izabelllla123, zdrówka :ico_sorki: śliczna Oliwka w podpisie
to nie za wiele bo : mama, tata , baba ,dziadziuś ,nie , bam , brrrr
to jest niewiele? Dużo mówi, mój Piotruś mówi niewiele (mam, mama i różnego rodzaju y - o dziwo rozumiem, które y co znaczy :ico_oczko: )

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

19 wrz 2012, 21:47

Dobry wieczór :-)
szkieletorek, w szoku jestem, że zostawiasz samą Lilusię na podwórku nie boisz się?
też jestem deczko zdziwiona :ico_noniewiem:

izabelllla123, dziękuję za kolejny przepis :-)
Coś wybiorę, bo przynjamniej z pierwszej ręki wiem,że wypróbowane :ico_oczko:

Oliwka wielgachana :ico_brawa_01: Dawno jej nie pokazywałaś. Zdrówka dla niej!
dziadziuś
serio mówi dziadziuś?
Maciek to chyba nic nie mówi, to jego ma-ma to brzmi jako tako jak mu się coś stanie i się żali :ico_haha_01: A tak to buczy, furczy i jakieś inne ćwiczenia logopedyczne wykonuje :ico_haha_01:

[ Dodano: |19 Wrz 2012|, o 21:49 ]
Aaaa... dziewczyny, a ile tej masy wychodzi? Tak między 2 biszkopty, czy między 3? A na górę starczy?

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

19 wrz 2012, 22:44

Aaaa... dziewczyny, a ile tej masy wychodzi? Tak między 2 biszkopty, czy między 3? A na górę starczy?
ja robię jeden biszkopt i w zależności jaki urośnie dzielę na 2 do 3 blatów, i kremu mi wystarcza na wszystko, włącznie z zakryciem całego tortu kremem jako dekoracji.

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

20 wrz 2012, 07:26

dziadziuś
:ico_szoking: ona powie takie slowo??

my ost bylismy znow u psychologa z Kala i pani stwierdzila, ze Mala rozwija sie prawidlowo jak na swoj wiek, wszystkie czynnosci potrafila wykonac, rozpoznac itp
a pani logopeda, powiedziala, ze dziecko w jej wieku - 14 m-cy -powinno mowic " mama, tata, baba, dziadzia, badz dada, papa, am, bam, nasladowac pojazdy, zwierzeta" takze i tu jest w miare ok, bo ze zwierzat to ma okrojony repertuar (kot, pies, kaczka, konik) :ico_wstydzioch:

ale co zauwazylam, to to, ze Milka w jej wieku potrafila wiecej, ale wydaje mi sie ze to zasluga mojej obecnosci (do prawie 2 lat byla ze mna), Kala jest miedzy tata i moja mama, a moj maz zeby ja cos uczyc, to chyba nie bardzo, on bardziej sie z nia powyglupia, albo naobstawia zabawkami, zeby sama sie bawila, a mama to nie wiem, pewnie cos jej poopowiada :ico_noniewiem:

a tak piszecie ze nie lubicie porownywania dzieciakow, ale nie zawsze jest to cos zlego, idzie zaobserowawac pewne niedociaglosci i z dzieciaczkami je wycwiczyc..wiadomo ze 8 czy 9 m-czne dzieci nie musza chodzic, powinny "plynnie" raczkowac,ale 11-12 m-czne powinny juz przynajmniej probowac stac prosto na nozkach..ja patrze przez pryzmat naszych rehabilitacji, dzieki nim Kala fajnie wyszla na prosta i szybciutko jak na dziecko z napieciem miesniowym, zaczela raczkowac, teraz smiga na nozkach :-)

[ Dodano: |20 Wrz 2012|, o 07:28 ]
acha jeszcze inia pytalas o fochy dzieciaczkow..wiec moja Kala jeszcze m-c temu rzucala sie na podloga jakby sie chciala modlic do Allaha, a teraz bije sie po glowce i podnoci glos :ico_szoking:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

20 wrz 2012, 08:41

oj fochy dzieci mnie już czasem dobijaja fochy Elizy, wyje o każda pierdołę co po nie jej mysli. Wykańcza to. Ja jej tłumacze, ze tak nie ładnie bo trzeba powiedzieć co sie chce a nie wyć jak dzidzi. że umie mówic i może mi powiedzieć. Że ja jej mówie co i jak, że nie płacze. Tłumacze każdego dnia, czasem mnie nerwy pponiosa i w takich chwilach fochów i histeri odprowadzam ją do jej pokoju i wychodze, bo sama bym szajby dostała, a po co mam drzec sie na dziecko, które samo pewno nie wie co sie z nim dzieje.

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

20 wrz 2012, 10:49

szkieletorek, w szoku jestem, że zostawiasz samą Lilusię na podwórku :ico_szoking: nie boisz się?
Z czasem się przyzwyczaiłam.Jedyne co to zamykam bramę by nie wychodziła za nią .Oczywiście co jakiś czas patrze co ona robi ale jeszcze nigdy nic się nie stało. Ma swoja piaskownice i tam jest ,albo u piesków czy waz ogrodowy.Aha i jeszcze kamienie którymi jest udekorowane podwórko.
dziadziuś
serio mówi dziadziuś?
No oczywiście nie mówi dosłownie dziadziuś ale mówi dada dadi a czasem jak się wsłucha to to tak bardzo podobnie brzmi do dziadziuś ale nie umiem wypowiedzieć tak jak ona .
Jak tata przyjeżdża na obiad a ona jest na polu akurat to wstaje na nóżki macha obiema raczkami i woła dadi dada heh


Byłam rano z mama w mieście.Pierw wpadłyśmy do Tesco bo szynka bez kości jest w dobrej cenie i po sosy w słoiczkach które bardzo lubimy a teraz są w dobrej cenie.
Potem szybko do ciucholandu bo o 9 otwierali więc byłyśmy przed otwarciem.Dziś wszystko po 1 zł i kupiłam masę rzeczy cudnych . Na allegro gdyby to chciała kupić to myślę że zapłaciłabym co najmniej 50 zł.

[ Dodano: |20 Wrz 2012|, o 10:51 ]
aaa i mam pytanie nie pamiętam która to farbowała kokos na zielono .Ale jak to sie robi. Powiedzmy że mam barwnik i co dalej ?

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość