hej
mi dopiero teraz udało się zajrzeć, bo przyszło w końcu do nas cudne lato z 25-30st
synuś to tylko w bodziakach i czapeczce jeździ na spacerki, bez skarpet , bez spodni bez kocyka bo za gorąco
dziś miałam cudny dzień, wstałam, poszłam na kawę na górę i szwagier nas zawiózł do miasta, siostra kupiła produkty na tort dla synka bo w czwartek kończy 3 latka, a ja kupiłam sobie super, świetne, ekstra białe dresik, ale jestem z nich zadowolona
wróciłyśmy na piechotkę ze sklepów , ale upał
a po drodze spotkałyśmy węża
, szedł sobie ulicą
fu jak ja nie cierpię tych brzydali
Ananke silna kobieta jesteś dasz radę
najgorszy będzie początek , apotem jak już wpadniesz w rutynę to nawet uwagi ni będziesz zawracała na soją cukrzycę
a ja trzymam kciuki by dobra dieta pomogła ci ja szybko zwalczyć