madzia0609, no wlasnie tak uzywalam zeszlym razem kolyski, bo bylo wygodniej przy lozku wstawac - a raczej siadac niz sie podnosic do lozeczka, jak Julcia wyrosla z kolyski i juz sie podnosila wiec lozeczko tez trzeba bylo obnizyc to bylo mi bardzo niewygodnie, ale sam fakt ze lozko jest duzo wyzsze od kolyski sprawial ze musialam calkowicie wstawac zeby wyciagnac Julcie. A w ciagu dnia kolyske mozna postawic gdzie sie chce, nozka pobujac hihihi jesli jest taka bujana, no i wcale nie jest ciezko sie zginac, dzidzia jest leciutka, a to tak samo jakby podnosilo sie dzidzi z maty rekreacyjnej czy tez siedzika, tez trzeba sie zginac. W kazdym razie, nie wszyscy sa zadowoleni z kolyski, A. siostra juz woogle mysli ze to zbedny wydatek, to chyba zalezy jakie sie ma upodobania, a lozeczko mozna zawsze pozniej kupic, kolyske odsprzedac i tyle.
Dobra ide sie polozyc, wpadlam na chwile, ale widze ze cialo mi normalnie siada, ale tak to jest, jak sie czlowiek lepiej czuje to zaraz skakac do nieba chce, wyginac cialo smialo a potem sie umiera

ide sie polozyc zanim mnie calkiem wezmie.