Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

24 cze 2007, 13:41

madziu :ico_pocieszyciel: takie doly poporodowe to czeste przypadki i normalne po porodzie :ico_placzek: .... cale twoje zycie zmienia sie diametralnie.... :ico_olaboga: najwazniejsze, zebys czula oparcie w mezu... on rowniez powinien rozumiec twoje zmienne nastroje ... :ico_noniewiem: !!! zobaczysz, ze wkrotce wszystko sie umormuje!!! :-D
marcinek sliczny i grzeczniutkie!!! nic tylko sie cieszyc!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
ja juz mam takie doly a jeszcze maluszka nie ma.. :ico_olaboga: . i jakos tak wcale mi nie spieszno... :ico_wstydzioch: i mimo ze wasze cudenka takie slodkie... to ja nie czuje zniecierpliwienia i potrezby rodzenia i tulenia juz!!!! :ico_wstydzioch: i czy to jest normalne??? czy nie zapowiada jakiegos dola??? :ico_olaboga:

dziewczyny a na te potowki to slyszalam, ze dobry jest nadmanganian potasu.. :ico_oczko: to sa chyba jakies granulki... :ico_oczko: kilka wsypuje sie do kapieli... :-D
mama ma mi przywiezc, bo w lecie to sa pewnie nierzadkie przypadki :-D

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

24 cze 2007, 17:23

Alinka- i który szpital wybrałaś?

Katka
Wodzu
Wodzu
Posty: 11450
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:43

24 cze 2007, 17:44

Asiula Ty to sie dziewczyno nauczysz co to jest cierpliwosc :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
Trzymam caly czas kciuki za szczesliwe rozwiązanie ...

Madziu 26 mysle, ze u Ciebie szaleją hormony po porodzie i dlatego masz talo podły nastrój.Wszystko sie ułozy. Najwazniejsze, ze synus jest zdrowy !

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

24 cze 2007, 19:10

Madziu nie denerwuj si, przejdzie. Moze to ten tzw. baby blues??? Napewno minie :ico_oczko: mi karol mówi czasem, ze ucieknie izjawi si na pierwsze urodziny malej :-D ale przeciez tak tylko gada :-D :-D :-D (mam nadzieje :ico_szoking: )
Juli dobrze slyszecze da sie przy dziecku wyspac czasami :-D
kamilko, jak Ci niewygodnie karmic, to moze rzeczywiscie sie zastanow nad kupnem takiej poduszki, bo przeciez mozesz sobie kregoslup przeciazyc, a niewiadomo jeszcze jak to sie odezwie w pozniejszym wieku.
Dominko TwojanLucja jest przeslodkaaaaaaaaaa a ten smokus :-D :-D :-D piekne :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
U mnie narazie cisza nic, czekam... w nocy cos mnie w krzyzu strzykalo, ale to pewno urojone :-D ]
Kurde zal mi Asiuli, biedna czeka i tak naprawde nie wie do kiedy... czy ma termin czy jest juz po terminie...

Awatar użytkownika
ania1980
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1715
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:07

25 cze 2007, 08:58

Dzień dobry, ale pustki na czerwcówkach .... Pewnie wszystkie już się rozdwoiły, a my ciągle czekamy :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: ..... Jeszcze kilka dni i ten wątek wygaśnie w sposób naturalny, no ale są przecież czerwcowe dzieciaczki :-)

Awatar użytkownika
avisek
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 735
Rejestracja: 18 maja 2007, 10:48

25 cze 2007, 10:35

cos tu pustki ostatnio... ja dzis na pelnych obrotach ale znalazlam chwile by tu zajrzec... mala spi grzecznie a jak sie obudzi to pewnie bedzie bardzo glodna... co do karmienia jest juz lepiej, mala nawet przerzucila sie na wieksze nakladki i powoli doskonalimy technike... ja wciaz mam paranoje ze nie mam za duzo pokarmu bo piersi sa wciaz miekkie... a mala nie placze ze glodna wiec chyba wszystko ok... jutro znow wybiore sie na ważenie...
dzis zrobilo sie troche chlodniej a ja postanowilam wypic pierwsza kawe od porodu, oczywiscie slabiutenka 3w1.

Awatar użytkownika
acia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 503
Rejestracja: 15 mar 2007, 19:06

25 cze 2007, 11:20

Witajcie ,

na początku przesyłam wam pozdrowienia od Frydzy , która walczy z bolącymi brodawkami.

Julii super ,że nareszcie dobowy cykl małego się normuje i możesz wreszcie się wyspać.Teraz niech już tak zostanie na zawsze i ciesz się macierzyństwem

Madziu , Madziorka ma rację takie zmiany nastroju są normalne bo przecież hormony muszą się na nowo uregulować.Nie wiem co miał na myśli twój mąż , ale dziecko wcale nie musi was ograniczać.Skoro Marcinek jest spokojniutki to możecie go zabierać ze sobą a jak chcecie wyść sami to wystarczy życzliwa osoba , która zostanie z nim na te 3 - 4 godz tymbardziej że je z butli to w każdej chwili mleczko można mu zrobić.Nie dołuj się słonko.Wszystko się ułoży.

Ania my czekamy razem z tobą :-D

Avisek cieszę się, że i u ciebie zmiany na lepsze i w końcu słońce na horyzoncie.Przyznam ci się,że ja od początku kawę piję i to zwykłą.Robię sobie rano małą filiżaneczkę z płaskiej łyżeczki i piję po nakarmieniu małej.Raz dziennie odrobina luksusu nie zaszkodzi.

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

25 cze 2007, 12:34

Witam!!!
Nie moge ucierpiec i umieszcz zdjecie malej Wiktorii
Obrazek
wczoraj otrzymaBam MMSem :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: urocza panna :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
Juli
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2201
Rejestracja: 19 mar 2007, 09:58

25 cze 2007, 13:24

:ico_olaboga: Co to za pustki!? SKANDAL!!!
Wstaje ranoi szoruje na tt, a tu zadnych zaleglosci - nie podoba mi sie to. :ico_nienie:
Ja dzis rano zasialam panike - rozebralam Małego Krzysia - patrze :ico_olaboga: :ico_szoking: caaaałe raczki, brzuszek, plecki w krosteczkach. Z placzem i lamentem oczywiscie zadzwonilam do Duzego Krzysia na narade- ten z pracy urwac sie nie mogl, wiec wezwalam na ten moj zakichany koniec swiata taxowke i do doktora... A Pani doktor usmiechnela sie, pogratulowala ze wywalczylam karmienie cycem, i powiedziala, ze to zwyczajne potowki. :ico_noniewiem: :ico_wstydzioch: Bo Moj KochanyMaz jest nadopiekunczym Tatusiem - i caly czas twoierdzi ze Misiowi zimno.. I opatula go jak laleczke, ze tylko nochal wystaje.. No i mamy skutki :ico_olaboga:
Wczorajszy wypad do rodzinkido Sopotu wyszedl super - byl i spacer,i Maly sie dotlenil- bo duzo byl w ogrodku - ogolnie super fajnie wyrwac sie z domciu :-)

A w ogole to mam pytanie - czy mozna jesc czerwone porzeczki ? Karmiac cycem oczywiscie. Bo babcia mi dala cala miche.. i zjdalam juz conieco i sie zastanawiam czy nie skrzywdze Miska..

Madziu - a Ty sie nie doluj - ja tez po porodzie jeszczez hormonami walcze, placzliwa sie zrobilam - zupelnie jak na poczatkuciazy..i mialam dni ze juz mialam dosc. A teraz jest juz spoko, fajnie i zobaczysz tez bedzie uCiebie dobrze. A co do uwiazania- wlasnie Acia ma racje- co to za problem dla kogos zrobic mleczkodo butli? Zaden. Bedzie ok ;) :ico_haha_01:
Ja musze za to byc z cycem w pogotowiu zawsze :-D


Uciekam zanim moj Mały Potwor sie obudzi:-)

Katka
Wodzu
Wodzu
Posty: 11450
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:43

25 cze 2007, 13:52

Frydzuniu, Twoja Wikusia jest CUDNA :ico_brawa_01:
Dzieki Alineczqo :ico_brawa_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość