Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

A ja dalej nie wiem co sie dzieje, gorączkę mam już 38,3, pierś boli mniej jak chodzę, nie leżę. łamie mnie w kościach. Nie wiem czy mogę spać z małym, czy mogę karmić, czy to wirus czy co za dziadostwo Jezu, doradźcie coś

Basiu mi się wydaje, że to moze być zapalenie piersi....
należy przystawiać dziecko do piersi jak najczęściej, przynajmniej co 2 godziny,
karmić na żądanie,
pozwalać dziecku na opróżnienie jednej piersi zanim podamy drugą,
nie ograniczać czasu, który dziecko spędza ssąc pierś,
upewnić się, że dziecko jest dobrze przystawione do piersi i dobrze ssie.
Pomocne jest też przykładanie ręcznika zamoczonego w ciepłej wodzie, może pomoc w spływaniu mleka, odciąganie mleka ręcznie przed karmieniem dziecka, np. pod prysznicem , masaż piersi od klatki piersiowej w kierunku sutka, Mi pomogły te kompresy....przed karmieniem strumień ciepłego prysznicu na bolącą pierś, a po karmieniu zimny strumień.
Okłady z kapusty też się sprawdzają. Kapustę myjemy, a następnie wkładamy do lodówki. Przed użyciem tłuczemy liść tłuczkiem, i przykładamy do piersi w bolącym miejscu. Zostawiamy na około 20-30 minut. Zabieg powtarzamy 3-4 razy na dobę.
Basiu jeśli to nie pomoże to skonsultuj się z lekarzem...

[ Dodano: 2007-07-21, 21:47 ]
aha Basiu nawet jesli masz gorączkę to możesz karmić piersią!!!.....

Violu jak zwykle jesteś nieoceniona. Dziękuje!! Na moje oko to jakiś wirus, bo pierś jest normalnej "konsystencji". Zobaczymy co noc przyniesie... Boję się żeby nie zarazić małego, o ile to jakaś trzydniówka...

Dobrej nocki wszystkim!

Basiu oby jak najszybciej ci to przeszło, ale wydaje mi się, że to nie wirus tylko to zapalenie. głównym objawem zwiastującym zapalenie gruczołu sutkowego jest gorączka. Podwyższona ciepłota ciała u kobiety karmiącej świadczy częściej o zapaleniu piersi niż o przeziębieniu. Dotyka ono zazwyczaj pierś, którą niemowlę mniej ssie. Pojawiają się też objawy dodatkowe, między innymi dreszcze, bóle głowy, ogólnie złe samopoczucie. Na gorączkę można wziąc paracetamol - jest bezpieczny dla maleństwa.
Ja też życzę wam dobrej nocki, papa....

wróciłam trochę późnawo ale najpierw było karmienie, potem spacerek, kąpiel, usypianie, mycie się.......
Wracam do opisu.......
O 16.30 przeszłam na porodówkę, bo bóle miałam już co 3 minuty. Położna myk mnie na łóżeczko i sprawdza..... A tu szok... Rano szyjka była nie zgładzona, rozwarcie minimalne, a teraz rozwarcie prawie pełne a szyjka gładziutka. No i zaczęliśmy zabawę...... Do 18 jakoś sie trzymałam ale potem dostałam drgawek jakiś.... No i położne zawołały lekarza i podali mi dolargan..... I było trochę lepiej..... o 18.30 zaczęly się bóle parte....a po 15 minutach malutka już była z nami!!!!! W czasie tych 15 minut zdążyłam opiep... położną która próbowała mi przebić pęcherz płodowy (bo wody za nic się nie chciały uwolnić), totalnie odlecieć po leku a na koniec powiedzieć że do szycia to ja chcę znieczulenie
teraz jak to wspominam to się uśmiecham, ale wtedy nie było mi do śmiechu.........
Dziś jak poszłyśmy na spacer to jakoś tak zleciało nam 3 godz na szczęście pogoda nam sprzyjała, było przyjemnie cieplutko a nie upalnie
No dobra spadam..... Mam nadzieję że ta noc przyniesie rozwiązanie Małolacie, która po sąsiedzku biedaczka się męczy trzymam za nią kciuki.....
Spokojnej nocki Mamuśki

witam.
ja znow caly dzien poza domem
Kinga i Abegano niezle przezycia mialyscie
ciekawe jak bedzie u mnie
Basiu a na zapalenie piersi i zbicie z niej goraczki dobrze jest sobie robic oklady z kapusty bialej.
No to malolata juz na porodowce juz nas nieduzo zostalo
Widze ze wszystkie spicie to ja tez uciekam bo troche sie nachodzilam dzis i wszystko boli.

Witamy niedzielnie!

U nas nawet dobrze - już o 2.00 miałam tylko 37, rano ani śladu po gorączce , piersiątko pobolewa, ale ustępuje. Wybieramy się na mszę, z okazji 1. rocznicy ślubu. Fajnie że już z maluszkiem.

Dobrego dnia, Dziewczynki!

Witajcie w niedzielny poranek :)
Basiu bardzo się cieszę , że ci przechodzi... i moje ogromne gratulacje i najserdeczniejsze zyczenia dla Was z Okazji Wszej Rocznicy...


w nocy nieżle mi się spało, ale często drętwieją mi dłonie....wy tez tak miałyście???
no i zauważyłam, że od 3-4 dni dłonie troszkę mi napuchły, bo obrączka zrobiła się trochę ciasnawa....
zapowiada się piękna niedziela...

Fajnie Basiu, ze ci przeszlo! A co do jakiejs innej choroby jak by sie przyplatala w trakcie karmienia, to nie ma przeciwskazan, chyba, ze branie lekarstw! Ja pamietam jak w domu dwojka duzych miala straszne wymioty i biegunke i ja tez to wtedy zlapalam! Corcia miala 5miesiecy! Dalej ja karmilam i mnie chorobsko przeszlo, a malej nic nie bylo pomimo kontaktu, bo ona od razu przeciwciala dostala! Karmienie fajna sprawa!!!
Przy pierwszej dzidzi jest wiecej klopotowz piersiami na poczatku niz w nastepnymi! Mnie tym razem tylko przez dwa dni piersi stwardnialy (trzeba mniej pic!) i teraz juz jest normalnie wiec sie bardzo ciesze! bo juz wkladek plastikowych nie potrzebuje! bo ja tego nie lubie, i w nocy tez mnie nie zalewa! Super!!!
Ciekawa jestem ktora dzidzia pokaze swoj nosek!
Cos nie udaje mi sie z tymi zdjeciami!!!

Hej dziewczynki....niedziele mamy piekna,troszke wiaterek wieje naszczescie malolata w szpitalu to juz tylko patrzec... ja jutro zapisuje sie na usg niestety prywatnie 80zl..ale coz chce zobaczyc synusia po raz sotatni w brzuszku i moze cos lekarz mi powie na temat porodu..a wlasnie usg mnije wiecej w tym okresie ciazy pokaze za ile moze odbyc sie porod?? i czy z wodami jest wszystko ok ?