dzis mialam busy caly dzien hehe
wpadla kolejna nowa mamuska z forum
tym razem z 9 mies kubusiem hehe
ona lekarka w uk , fajna babka hihi
moglam sie wiele dowiedziec nowych rzeczy od niej...
okazuje sie ze najzdrowsze sa dla maluchow domowe obiadki a nie te sloiki
bo w nich jest wiele dodatkow niesprzyjajacych diecie maluchow
przede wszystkim sol i cukier.. masakra
pod jakimi postaciami producenci go ukrywaja na etykietach
wy pewnie o tym wiedzialyscie. ale ja jestem taka nawina i niekumata.. hihi
i na wszystko sie nabieram hehe
ona tak fajnie gotuje kubusiowi
on ma blisko 9 mies jak pisalam
a wcina taki obiadek , zupka. warzywka w calosci do gryzienia samodzielnie w raczce, marchewka, brokul.. nawet ser zolty w kawaleczku moze gryzc bo sie rozpuszcza, super!
leos tez mu podkradal i podjadal
do tego na koniec deserek z owocow.. i wszystko popija tylko woda
zadnych sokow ani herb nie dostaje
bo to cukier przeciez.. bleee
ja tez daje leosiowi czesciej wode ale jednak herb tez dostaje. a soczek bardzo rzadko..
musze zmienic swoje przyzwyczajenia. bo jej teoria wydaje mi sie lepsza
i tutaj w uk po 6 mies mozna wprowadzac do diety wszystko!!!
takze zyjemy w uk i tez bedziemy szalec hehe
hihi
poza tym kaszki tez nie sa dobre.. bo zawieraja cukier..
a paradoksalnie w uk zakazuja uzywania cukru i soli do pierwszego roku zycia//
a wiadomo producenci robia wszystko by dzieciom smakowalo i towar sie sprzedawal wiec slodza..maluchom ile sie da hihi
w jigurtach to samo.. i ona podaje naturalny
jak dla nas
poza tym jej dziecko jest dokladne jak w zegarku
normalnie czad
wg ksiazki tracy hogg (istnieje angielska wersja ulepszona gruba na 400 str, ktore podaje wiecej szczegolow bo sie okazuje ze jezyk niemowlat jest dosc niejasny)
gdyby moj ang byl na tyle dobry to rozpoczelabym lekture bo mnie ta jej teoria kreci na maxa
no i musze zaczac lelka usystematyczniac
bo on marudzi wlasnie z powodu rozregulowanego trybu dnia...
ona miala to samo
ale odkad kubus dziala jak w zegarku to zasypia sam w sekunde
sama widzialam
no i wiecie ze aby wprowadzic ta systematycznosc to trzeba dziecko wybudzac jesli spi dluzej niz przewiduje schemat?
bo wlansie dla mnie to bylo zagadka
jesli lelek wstaje o roznych porach to jak przez reszta dnia zachowac regularnosc..
a teraz juz wiem
i to dziala
kubus jest usmiechniety i pogodny.. a mama konsekwentna
ja tez tak chce!!!!
no dobra to sobie pogadalam hehe ale jestem pod wrazeniem hehe
6 godzin spedzilysmy razem a minelo jak godzinka hehe naprawde
a z nowosci
leos dostal dzis krzeselko do jedzenia hehe zostalo przetestowane i przez kolege
obaj bylo zadowoleni
potem pospali na ogrodzie hehe
a lelkowi nie wiem co sie stalo ale pol godzinki po zakonczeniu drzenki zaczal marudzic i zasnal w tym krzeselku
na 20min
a potem jeszcze godzine dospal w lozeczku bo by nieznosny jakby niedospal:ico_olaboga:
ma slabszy apetyt, albo nie smakuja mu te wieksze sloiczki z duzymi kawalkami
bo od wczoraj nie za bardzo je wcina
podobnie z jogurtem
a gruszke prawie cala zjadl, tylko mu skorke obgryzalam a on gryzl jak szalony hehe
aniu gruszki polecam.. lelus od dawna wcina ze smakiem
dobra nagadalam sie i ide
bo nie mialam dzis czasu nawet na konkretne jedzenie hehe
super dzionek!!!
asiulka ty to masz fajnia organizacje hehe i rodzinke kochana!! obiadki gotowe i nianie z powolaniem. super!!!