Ello babeczki;-)
Wpadłam z kawusią na momencik.Muszę odsapnąć
spadlamznieba mam wrażenie ,że nie tylko twojego faceta życie przerosło ale Ciebie też

Niestety czas dorosnąć i wziąć odpowiedzialność za siebie i dziecko. Powinnaś zrobić wszystko żeby zabrać swoje dziecko z tego patologicznego! domu.To jest Twój obowiązek jesteś jej matką.Nie ma się tu co oglądać na jakieś sentymentalne bzdety bo one nie zapewnią Wam szczęśliwego ,bezpiecznego domu.Wszystkie Twoje obawy są uzasadnione ,będzie ciężko ale przecież weźmiesz się za siebie dla tej małej ślicznej istotki która zasługuje na dużo więcej niż ma obecnie.Czas podnieść siedzenie i zacząć działać chociażby dlatego,że Twoje dziecko boi się za każdym razem kiedy "Twój Pan" trzaska drzwiami a Ty zalewasz się łzami.Myślałaś o tym?Oboje fundujecie jej jazdę jak na karuzeli!
Poza tym nie wiem skąd u Ciebie kompletny brak konsekwencji. Jak mówisz facetowi ,że jak wróci np: kolejny raz pijany to zastanie wymienione zamki to powinnaś te zamki wymienić !Jak inaczej facet ma Cię szanować?
Szkoda mi Ciebie naprawdę ale jakbym na to nie spojrzała to mam wrażenie ,że mimo wszytko Tobie jest dobrze tak jak jest . Osobiście nie znam kobiety która z włośnej woli pozwoliła by się tak traktować :ico_noniewiem:Pewnie sobie myślisz -łatwo Ci mówić ,nie jesteś w mojej sytuacji-g***o prawda!Osobiście nie mam aspiracji na włochaty dywanik pod nóżki mojego męża ,znam swoją wartość i nikomu! nigdy! nie dałabym się tak poniżać.
Zacznij działać a zobaczysz ,że znajdzie sie wiele życzliwych osób , które chętnie Ci pomogą.A na razie kto ma Ci pomóc?po co?Jak Ty jesteś tak nie zdecydowana ,że wszyscy wkoło sobie myślą ,że i tak od niego nie odejdziesz to po co się wtrącać?...