Cześć Mamusie
elibell, a nie mówiłam,że będzie ok?
Szkoda by było od cyca odstawiać
Żółtaczki nie ma, tylko kolorki musi stracić, Maciek dopiero niedawno zaczął "wyglądać".
A na długo rodzinka Cie nawiedziła? Twój mąż ma w tym czasie wolne czy Ty masz się nimi zajmować?
Myśmy zaliczyli dziś przychodnię całą rodziną
- szczepienie Maćka i bilans Zuzi. Ufff, zeszło trochę, ale na szczęście ludzi nie było i bez pośpiechu.
Pytałam o ten trądzik, bo u Maćka to trądzik właśnie. No i niczym specjalnym tego nie trzeba pielęgnować, na upartego można kąpać w emolientach, a gdyby było źle to jeszcze smarować emolientami też. Ale generalnie nie ma się co stresować.
Maćka zważyli w bodziaku i pieluszcze i wyszło 5640g, wpisali nam 5500 w książeczkę.
W domu zważyłam body i pieluchę na wadze kuchennej i ważą 66 g
Więc Maciek waży 5574
Na szczepieniu zrobił wściekłe łaa, ale momentalnie się uspokoił
A powiem Wam,że u nas nie jest tak źle ze spaniem i cycaniem. On akurat wcina intensywnie i sam cyca wypuszcza, potem mu jeszcze proponuję i jak widzę,że tylko ciumka to zamykam kramik
Nie rzuca się jakoś specjalnie.
I śpi w swoim łóżeczku
Do karmienia siadam w fotelu i czasem odpływam, ale na szczęście on je długo to nie zdążę zasnąć. Czasem rano karmię w łóżku, ale jak już sama mam wstawać.
A jak widzę,że zmęczony to odkładam do wyrka i smoka w paszczę. Przebudza się jak mu smok wypadnie
Więc muszę podejść kilka razy, ale zazwyczaj zasypia. Czasem jak się bardzo wkurzy to muszę go utulić.
Generalnie trzymam się Łatwego Planu z Języka Niemowląt, u Zuzi się sprawdziło
M. pojechał na próbę, a ja o 19.30 miałam już spiące dzieciorki
Ale to dlatego,że dziś żadne nie kąpane- taki dzień dziecka