Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Ale superasne zakupy porobilyscie!
A to za postepy nocniczkowe i inne dla naszych kochaninskich
A ja tu wogole tylko na chwileczke, bo urwanie glowy mam! takie bieganie przed wyjazdem! my jedziemy w poniedzialek i potem ciezkobedzie tu zagladac
Bylam u lekarza z mala na wizyte na 12miesiecy i dalej z niej ociupinka 71cm i 8220kg (wogole nie przybrala na wadze w tym miesiacu, a nawet stracila 60g!!! a przeciez ladnie je, no tylko wszystko w kawaleczkach, mielonego jedzonka juz nie chce, wiec pewno mniej! no i ruchliwa bardziej sie stala, wiec okraglosci coraz mniej lekarka powiedziala, ze taka jej natura i juz!!! a jak pomysle, ze syn w tym samym wieku mial 1105kg i 79cm az sie dziwie, ze ona taka ociupinka

Basiu, Co do ksiazek, to ja lubie przygodowe i fantastyczne, no i czytam po francusku wiec nie wiem czy tego autora tu w bibliotece mozna znalezc

sylwio wejdz na tą strone w sprawie tego usypiania. Ja właśnie jestem w tej tematyce, dodam że to nie ma różnicy, czy usypianie w dzień, czy w nocy tak samo jest.
Życze powowdzenia .
http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... php?t=4958

A co do spanka, to nalezy wytlumaczyc, ze to jest jego lozeczko i ze tutaj ma spac, ukochac, potem polozyc (mozna bajke przeczytac!) i powiedziec, ze ma spac i ze mama nie przyjdzie , bo tez idzie spac, wiec nawet jesli bedzie plakac, to trudno! no i wiem, ze ciezko sluchac placz, ale po paru dniach dziecko zrozumie i bedzie spokoj! Moja probowala z tata robic balagan i jego wolala nawet w ciagu nocy , az sie zdenerwowalam , poszlam do niej i powiedzialam i teraz jest spokoj, no chyba, ze cos nie tak
moja siostra usypiala swoja core do 10roku!!! ja takiego cyrku nie chce no i momenty ze starszymi i z mezusiem tez sa wazne

hej mamusie kochane hihi

zaraz was poczytam ale juz widze giganty

nam dzionek minal szybko i wesolo
bylismy na spotkaniu z nowa mama i jej maluszkami. blizniakami mlodszymi od lelka 2 tyg
parka slodkich maluszkow hihi
lelek jakby czul widownie i oczywiscie popisywal sie
wstawal sobie sam na nozki bez trzymanki co robi ciagle hehe i bil sobie brawo
a potem tak po prostu szedl
pierwsze samodzielne kroczki ktore widzialam
bo wczesniej dane to bylo tylko moim rodzicom
normalnie szok.. teraz tylko czekac az popedzi sam naprzod hihi

basia sciaganie i wyrzucanie bucikow to ulubione zajecie lelka
tez musze patrzec ciagle czy ma butki na nozkach ufff
raz juz szukalam po sklepach jednego buta
fuks ze sie odnalazl
a teraz zwykle jak siedzi w wozku to mu sciagam bo i tak cieplo wiec niech nozki sobie odpoczywaja hehe a ja mam luz bo nie musze zerkac na buty hehe

joanna jestem pelna podziwu dla twej madrej juli, taka kumata
wiem ze dziewczynki szybciej jarza takie sprawy
ale jednak nie wszystkie
wiec to naprawde duzy wyczyn jak dla mnie
brawa

sylwia strasznie wspolczuje wam.. ja nie pomoge. bo leon w dzien nie marudzil. czasem mu sie noce zdarzaly z placzacymi pobudkami i tyle
ale sprobuj jakis syropkow czy czopkow uspokojajacych przeciwbolowych. moze to pomoze
a co do usypiania to jesli chcesz to moge ci na maila przeslac taka ksiazke
ponoc metoda bardzo skuteczna
wiele dziewczyn na innym forum sobie ja chwali
i to nie jest tracy fogg

ula taki basenik z kulkami to super zabawa, my juz dawno nosimy sie z zamiarem kupna tylko ze on nadaje sie raczej na zewnatrz a u nas ta pogoda zmienna wrrr poza tym wcale nie ma pewnosci ze lelka zainteresuja na dluzej
bo z piaksownicy wylazi non stop wrrr
to pijemy za nowe autko i sprzedane stare

witajcie...

miałam zajrzeć wczoraj wieczorkiem do WAS, ale prasowanaia miałam, stertę...
już prawie wszystko poprasowane...teraz tylko trzeba wszystko spakować...
o matko ile tego jest!!!
jeszcze mi zostało spakowanie Mileny i selekcja ...co zabrać
ja bym chyba wszystko zabrała hihihi

ale powiem Wam, że w kwestii naszego transportu zaszły diametralne zmiany....
nasz dobry znajomy z Muzeum.... akurat w poniedziałek w nocy wyrusza nad morze.... dużym busem...coś tam ma załatwić....
no i nasza kochana znajoma księgowa z muzeum zaproponowała, żebyśmy się z nim zabrali...
no to jedziemy...bilety na pociąg już oddane do kasy
chłopcy tylko nie pocieszeni, bo woleli jechać pociągiem...ale cóż wrócimy pociągiem...
a teraz kasa zostanie w portfelu

teraz jak jedziemy samochodem....to w wsumie moglibyśmy wziąść wózek Mileny ten Graco...a nie tą parasolkę.... no sama już nie wiem
zastanawiam się....

dziś jeszcze czekają nas ostatnie zakupki....

Joasiu jestem pełna podziwu dla JULII
Julii jest naprawdę mega SUPER dziewczynką!!!
moi chłopcy dużo póżniej zaczęli korzystać z nocniczka.....


Sylwia nie wiem co ci poradzić, bo u nas Milenka też śpi z nami...tyle, że ja jej nie usypiam na rękach...
tylko kładę się koło niej...i ona przy cycusiu zasypia...
chłopców też nie usypiałam na rękach...

ale tak jak piszą dziewczyny konsekwencja jest bardzo wazna!! powodzenia!

Ula...super z tą sprzedażą autka!!
dobrze, ze tak się stało....i że pieniążki nie są zamrożone...
a tak na marginesie ...spytam ile zapłaciliście za nowe autko? z którego jest roku?

a jak Pawełek się czuje?

Basiu masz rację...Milena ma więcej ciuszków ode mnie
dzięki za komentarz na n-k



lecę zrobic kawusię...zapraszam....

Witam.

Brawa dla wszystkich maluszków za postepy , wage itd.


Mała jeszcze śpi, a mnie ogarneło straszne lenistwo .
W nocy dała mi troche popalić i na końcu wylądowała w naszym łóżku a niespała już z nami dobre kilka miesięcy.
Wczoraj sobie włosy pofarbowałam a dzisiaj do fryzjerki i kosmetyczki i we wtorek lecimy

violu uważaj z tą alergią, żeby ci się nie przekształciła w coś poważniejszego, ja bym spróbowała wybrać się jeszcze przed wyjazdem, bo co zrobisz, jak ci się na wakacjach pogorszy (oczywiście nie życzę ci tego, ale może się zdarzyć), gdzie będziesz tam specjalnie szukać lekarza?

Basiu byłam wczoraj u lekarza pediatry po leki przeciw alergiczne dla Mikołaja na wyjazd...i porozmawiałam z panią doktor o mojej allergii...no i lekarka najbardziej mi poleciła unikac alergenów... czyli w moim przypadku nie powinnam sprzątać, ...miec stycznosci z kurzem...bo wtedy najbardziej kicham i z nosa się leje...
aha...i jak robię porząki w szafie...wsród ubrań tez strasznie kicham...
gdyby objawy były bardzo nasilone to mogę wziąść 1 tabletkę tą co MIOKOŁAJ bierze...


aaa miałam Was spytać czy dajecie dzieciaczkom vit.D3?
ja daje juz od stycznia Milence preparat vitaminowy Juvit Multi lub Cebion Multi...(samej vit.D3 juz dawno nie daję)
myślałam, że teraz juz przestanę....
chłopcom podawałam vit.d3 tak do roczku....
ale Pani doktor powiedziała, że pomimo, iz ciemiąćzko jest juz zarośnięte to żebym podawała nadal ten preparat vitaminowy...teraz kupiłam vibowit w kroplach...



Aniu a jak Twój katarek? przeszedł już?

Basiu mi w ogóle nie pomagają żadne leki! Ani na katar sienny, ani przeciwbólowe, przeciwgorączkowe itp. Tylko antybiotyki są w stanie potrząsnąć moim organizmem i zmobilizować do działania, ale one zaś nie nadają się na alergię, tylko na choróbska.

Violu, w takim razie miłej podróży życzę, jakbym nie zdążyła tego zrobić przed Waszym wyjazdem i pożegnaniem z tt

Małolatko dzięki
żeby tylko pogoda była....

Violu, na pewno się uda! Bądź dobrej myśli, bo to najważniejsze!