Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

GLIZDUNIA, synek koleżanki tak ma. Wystarczy że zje kawałek czekolady, od razu rozwolnienie. Dla odmiany jabłka i kiwi działają na niego zapychająco i nie moze biedak kupki po nich zrobić.

[ Dodano: 2008-11-17, 14:42 ]
właśnie pożyczyłam od koleżanki fotelik do karmienia na okres świąt. Nie będę miała problemów przy wieczerzy.......

Ewcik,no to biedaczek faktycznie,u Mayi nie jest to biegunka ale kupki sa mniej zbite i jest ich wiecej moznaby alergie podejrzewac co?no ale skoro oprucz dodatkowej kupy czy dwoch nic sie nie dzieje to nic z tym nie robimy,poprostu dobrze zeby z czekolada jadla tez banana

[ Dodano: 2008-11-17, 14:44 ]
My Maye chyba tez wsadzimy w krzeselko tylko czy ona bedzie chciala w nim posiedziec

U mnie krzesełko by nie przeszło. Krystek sam sobie siedzi przy normalnym stole na krześle i tak jest dobrze ;)

ja już krzesełko mam spakowane w piwnicy - czeka na następne dziecko

Kinga siedzi z nami przy stole jak je, albo przy swoim stoliczku

a u nas Maya nie siega do naszego stolu z krzesla siedzac i musialaby na stojaco jesc wiec zostaje albo jej stoliczek albo krzeselko na wigilie...ale ja chcialabym zeby siedziala przy naszym stole wiec pozostaje mi namowic ja na krzeselko

Pati,a Krystek siega do stolu na siedzaco?i potraf tak jesc? to Moja Maya taki knypek tylko i nie siega?

moje dziecko ma focha na jedzie... nie chce jeść...

Doris,Maya tez sie dzis wylamuje i nic nie je...ani sniadania,ani zupki....poszla spac w koncu....moze jak wstanie to cos zje a ta znajoma pisala ze Nikus ma okropny katar i chyba chory bedzie a wczoraj tam bylismy to mu sie zaczynal ten katar...no oby Maya tegoczegos nie zlapala

padam na twarz a na 17 na prawko ide... potem szybka kąpiel i spać, więc nie wpadne tu juz dzisiaj

Mila dosiega spokojnie jak siedzi na krzesle przy naszym stole i tez lubi tak jesc, ale jest przyzwyczajona ze ja daje od niej krzesełko i zakładam stoliczek do niego przy naszym stole i na razie nie ma sprzeciwow, a ja nie musze sie bac ze mi fiknie z tego krzesła duzego
i na jej jedzenie nie moge narzekac, bo wcina czesto, a teraz to ma szał na jabłka banany i winogrona ale kanapeczkami i obiadkiem tez nie pogardzi zarłok mały

a co do tych klockow to Mila raczej by z takich na razie nic nie ułozyła, predzej z tych drewnianych lub własnie z takich chicco

Doris,no to nie mecz sie...idz spac wczesniej jak planujesz...ale ten kurs prawka Ci szybko idzie co?ja pamietam ze mialam kursy co tydzien albo nawet dwa a ty co kilka dni spotkanko!!!super,moze uda sie szybko zakonczyc zdanym egzaminem

Lady,a Ty kiedy dokladnie masz egzamin?