Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witam, widzę, że wątek upadł. Nie ma mam starających się?

ja staram się od 7 miesięcy, ale np. moja koleżanka już od 2 lat i nie widać efektów - uważam, że wszystkiemu winne jest tempo życia i ciągły stres

Witajcie! Są, są, tylko jak widzą te 600 stron wątku, to może się przerazili. Jak czytam ostatnie wpisy, to widzę, że jestem dosyć początkującą staraczką, bo na razie dwa miesiące minęły, ale wydaje mi się też, że kilka miesięcy to wcale nie dużo :) Ja mam bardzo konkretne pytanie: jaki kwas foliowy polecacie? Na razie wizytę u gine mam za 2 tygodnie i chciałabym zasięgnąć języka. Jest kilka rekomendowanych przez Polskie Towarzystwo Ginekologiczne, w tym chyba najbogatszy w składzie mama dha premium (chodzi mi o witaminę D). Czy zażywałyście tylko kwas foliowy czy jeszcze jakieś inne witaminy? Dziękuję!

My też się staramy już ponad rok... i nic, badania zrobione, niby wszystko ok, nie wiem już sama... stres jest! Ale jak sie go pozbyć??? Słyszałam, o tabletkach fertilovit - ktos może stosował?? są też dla mężczyzn. Ja już rozważam każdą opcję...

U mnie starania utrudnia Zespołu Policystycznych Jajników ale obecnie lekarz polecił mi Inofem. Ponieważ zawiera on Mio-inozytol który poprawia profil hormonalny. Pomaga także na nadmierne owłosienie , złe samopoczucie a co najważniejsze przywraca właściwą częstość cykli. Więcej możecie dowiedzieć się na https://www.apteka-melissa.pl/blog/artykul/mio-inozytol-nowe-mozliwosci-w-leczeniu-zespolu-policystycznych-jajnikow,145.html.

oo super! Bardzo lubię czytać bloga Apteki Melissa. :)

Jak tam staraczki? Jakie rezultaty?
Ja się staram z mężem od roku o drugie dziecko i póki co cisza... każdy miesiąc dołuje jeszcze bardziej. Już nie wiem co robić

Ja się staram już pół roku, za tydzień testujemy ;) pisałam właśnie w innym wątku o tym że stosuję duphaston i kwas foliowy folix

Musisz koniecznie zrobić dokładne badania i mierzyć temperaturę ciała żeby wiedzieć kiedy jest owulacja

Kochane, wszystko będzie dobrze ;) trzeba wierzyć :) tez już w pewnym momencie zaczęliśmy się załamywać, a tu okazała się że wszystko jest okej ! :) W tym momencie nasz synek jest już z nami :) Trzymam za Was kciuki!