Strona 639 z 1166

: 25 mar 2009, 13:30
autor: shoo
wlasnie, SHOO - gdzie zniknelas?? Moze schowalas sie w lazience i pozerach czekolade po kryjomu?? :ico_oczko:
karmilam malego i wlasnie go wlozylam do lozeczka..

co do kapania, to u nas tak, jak juz wiecie, A. nie kapie (i nie kapal) malego nigdy..
z przewijaniem ogolnie nie ma problemu, jak poprosze, to przewinie.. nawet kupe, chociaz bedzie sie krzywil...
a jezeli chodzi o uspakajanie malego, to zawsze go wezmie na rece, pogada, "polata nim" - takze tu nie mam zastrzezen...

a czy Wasi faceci karmia dzieci lyzeczka? bo przeciez teraz to juz maluchy nie tylko mleko z butli pija..

a czekolade juz "naruszylam" ;-) ze sie tak wyraze :P

: 25 mar 2009, 13:33
autor: Pati85
a czy Wasi faceci karmia dzieci lyzeczka? bo przeciez teraz to juz maluchy nie tylko mleko z butli pija..
moj ostatnio sam wzial i malego nakarmil, bo maly pluj mi jak jadl wiec moj P postanowil sprobowac i u niegoi jadl :-D

Dobra zmywam sie, ide pozmywac, bo o 14 przyjedzie tesciowa, posiedzi z malym, a ja na 15 do dentysty, jejku to juz coraz blizej, jak ja sie boje :ico_chory:

: 25 mar 2009, 13:34
autor: szkrab
Uff doczytalym.
Hallo.
Ale sie rozpisalyscie.Ja jak zwykle na porannym spacerku bylam.Teraz moje laski spia. Jula jeszcez w wozku ze spacer,ale pewno zaraz wstanie,bo ja glod obudzi.

Zdjeica maluchow sa super i chyba najbardziej zmienila sie Majka.
Ale jaka super fryzure ma Zuzia :ico_brawa_01:
I skrobne cos potem bo wlasnie wstala :-D

: 25 mar 2009, 13:34
autor: Pati85
a jezeli chodzi o uspakajanie malego, to zawsze go wezmie na rece, pogada, "polata nim" - takze tu nie mam zastrzezen...
moj tez jak maly placze, a ja nie moge go uspokoic, to wtedy moj P bierze go i w sekundzie sie u niego uspokaja :-)

: 25 mar 2009, 13:35
autor: Gie
moj Pan karmi mala lyzeczka jak jest sam... jak jestesmy oboje, to ja ja karmie, a On mi pomaga (czyt. uwaza, zeby nie machala zbytnio raczkami...)

: 25 mar 2009, 13:43
autor: shoo
moj Pan karmi mala lyzeczka jak jest sam... jak jestesmy oboje, to ja ja karmie, a On mi pomaga (czyt. uwaza, zeby nie machala zbytnio raczkami...)
tez ostatnio go o to poprosilam, to trzymal malemu raczki... ale w ciagu dnia musze sobie radzic sama, zreszta w weekendy tez :/
raz, jak go poprosilam, zeby dal malemu kaszke, to po kilku lyzeczkach stwierdzil, ze to malemu nie smakuje.. bo Jasperek zaczal plakac :/
moze pamietacie, bo juz to pisalam, ale wtedy to tak niedbale zrobil, jedna reka w ogole nie patrzac na synka... ja, jak wzielam miseczke i zaczelam mu podawac te kaszke, to zjadl wszystko :/

zreszta, on nawet nie wie, jak te kaszke przyrzadzic... i pewnie obiadku tez by mu nie podal, bo nie wie ile, nie wie, jak cieple to ma byc, nie wie, ze po obiadku jest deserek, a po 30 minutach soczek.... chcialabym, zeby mnie zapytal, albo poprosil, zebym mu wytlumaczyla, jak ma karmic malego... niedoczekanie moje :(

czesc szkrab ! :-)

Pati85, powodzenia u dentysty, popros o znieczulenie i mysl o czyms przyjemnym (np. o swoich kumpelach z forum :-D)

: 25 mar 2009, 13:55
autor: szkrab
Jestem.Jula zjadla caly sloiczek dyni :-)
Gie napisał/a:
moj Pan karmi mala lyzeczka jak jest sam... jak jestesmy oboje, to ja ja karmie, a On mi pomaga (czyt. uwaza, zeby nie machala zbytnio raczkami...)


tez ostatnio go o to poprosilam, to trzymal malemu raczki... ale w ciagu dnia musze sobie radzic sama, zreszta w weekendy tez
Moj nie przepada za karmieniem lyzeczka ale jak trzeba to trzeba i nie ma oporow. Tak jak i z kapiela czy przwijaniem. Z tym ze z kapiela u nas jest podzial on Wiki ja Jule :-)

[ Dodano: 2009-03-25, 12:57 ]
A tu cos na temat kupy dla Gie

Czy to zatwardzenie?
Zarówno u dzieci karmionych piersią jak i sztucznie stolce mogą pojawiać się raz na kilka dni. Jest normalne pod warunkiem, że dziecko wypróżnia się bez problemów (tzn. nie płacze podczas oddawania stolca, nie pręży się, nie napina się, a kupki nie są suche
i twarde). Tak długie przerwy są spowodowane tym, że dziecko dobrze przyswaja pokarm i nie ma z czego codziennie utworzyć się masa kałowa. Warto dodać, że dzieci które oddają stolce co kilka dni ,,puszczają” bardzo często gazy o bardzo brzydkim zapachu.
Jeśli się niepokoisz skontaktuj sie z pediatrą, który przepisze środki przeczyszczające, które pomogą maluszkowi.

Pomarańczowa kupka? Wprowadzamy nowe pokarmy.
W kolejnych miesiącach życia dziecka ilość stolców będzie się zmniejszać. Około 6 mies. dziecko robi kupki 2-3 razy na dobę. Starsze, kiedy zacznie korzystac z nocnika 1-2 kupki w ciągu dnia.
W tym czasie układ pokarmowy dziecka zaczyna pracować coraz sprawniej, a ponadto około 4-5 mies. zaczynamy do menu dziecka wprowadzać zupki, przeciery, które również zmieniają wygląd kupki.
Po wprowadzeniu jarzyn, żółtka stolce dzieci stają się bardziej zbite, uformowane. Często zdarza się że w stolcu widać ,,jakby posiekane” kawałki warzyw.
Ponadto kolor kupki zmienia się w zależności od podanego owocu czy warzywa ( wprowadzenie do jadłospisu marchwi – zmienia stolec na pomarańczowy, jagody kupka bordo, szpinak – zielona itp...). Im więcej produktów jest wprowadzanych do jadłospisu dziecka tym kupki stają się podobne do stolca osoby dorosłej.

: 25 mar 2009, 14:08
autor: Gie
SZKRAB - dzieki za ten artykul... :ico_sorki: :ico_sorki:

wstawiam kilka swiezych fotek:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

a tu wyrywala mi wlosy ;) ostatnio ulubione zajecie...

Obrazek

: 25 mar 2009, 14:21
autor: shoo
Gie, hehe Su calujaca i przytulajaca pilota! widac, ze to jest jej ulubiona zabawka :-D przeslodkie...

a z tymi wlosami, to znam ten bol :/ ..doslownie BOL, bez zadnych przenosni...

dzisiaj jest chyba dzien wklejania zdjec :-D juz tyle ich sie dzisiaj przez nasz watek przewinelo :ico_brawa_01:

: 25 mar 2009, 14:25
autor: szkrab
No superanckie.Zwlaszcza to z nozka na nozce.Pewnie jakis dobry film lecial :ico_haha_02:

A ja znikam zaraz kumpela na ploty przyjedzie