Witajcie kochane
Nie odzywam się bo jestem w małej depresji

mój mężuś w niedziele nas opuszcza i wyjeżdza do Niemiec do pracy jestem załamana cały czas rycze,nie umiem sobie poradzić psychicznie z tym,wypowiedzenie dziś juz tutaj złozył w pracy i jedzie do naszego kolegi,który juz tam jakis czas pracuje,do mnie sie kolezanka wprowadza a dwie bedą codziennie u mnie by pomóc przy Milence jeszcze brat jest w sumie blisko,nie wiem jak ja sobie dam rade bez niego to jest straszne,ze przez to,ze tak u nas ciężko musimy sie rozstac na tak długo

tam zarobi 7tyś miesiecznie tutaj 1500zł
Jenny ja baardzo sie bałam CC a jak co do czego doszło,to nie miałam czasu na stres a,że skórcze juz sie rozwineły do tego stopnia,ze chodziłam na kolanach to modliłam sie o to aby szybciej mnie na stół brali,wkłócie w kręgosłup nic nie boli,cały zabieg ok pół godziny bez bólu jest ok... znieczulenie puszcza po ok 5godzinach i wtedy jest ból,ale jak sie szybciej wstanie i zacznie chodzic to tydzień jest taki obolały ,ale z dnia na dzień jest coraz lepiej, mi już blizna jaśnieje i jak majtki ubiore nic nie widac abym rodziła

a po za tym jeszcze nie wiadomo do konca jak bedziesz rodziła takze sie nie stresuj aaaa i za 36tc

ja wiem,ze dotrwasz

jak bedziesz chciąła zrobie zdiecie sobie brzuszka i sama zobaczysz,ze u mnie nic nie widać brakujem mi jedynie z 3 cm do brzucha z przed ciąży
dziewczyny reszte odpisze później bo Milena marudzi i nie dam rady teraz pisać
