Strona 640 z 752

: 27 maja 2008, 12:47
autor: lulu_
siunia, a jak idą przygotowania do imprezki urodzinowej?? Masz jeszcze siłę piec ciasta czy siostra Ci pomaga???

: 27 maja 2008, 12:48
autor: siunia
wiecie co ostatnio mojej kolezanki bratowa uodzila synka 3600g wazyl, a gin nastraszyl jakiis tydzien przed terminem ze 4300g juz ma, ja to bym wolala zeby sie pomylil w druga strone, bo normalnie strach rodzic jak wie sie niby ze duze dziecko, ale juz lepiej w ogole nie wiedziec

[ Dodano: 2008-05-27, 12:51 ]
lulu_, no dzis jak narazie tylko balony kupilam, w czwartek pojedziemy na reszte zakupow, i upieke torta , ze 2 ciasta, i na slodko imprezka bedzie. A siostra wystarczy ze bedzie patrzala na milana zebym mogla spokojnie w kuchni porobic.

[ Dodano: 2008-05-27, 13:03 ]
dobra zmykam, zajrze do was wieczorkiem, bo zaraz obiad musze zaczac robic i z kolezanka sie umowilam na spacer

: 27 maja 2008, 13:06
autor: spinka
Hej kobietki! Ja od 5 nie śpię , ale jakoś się źle czułam tak niewiadomo jak, niby na wymioty niby do kibelka mnie ciągnęło, ale to tylko takie wrażenie miałam, no i brzuszek napięty był, więc się położyłam i zasnęłam i już jest dużo lepiej tylko krzyż boli tak że ledwo chodzę. Może moja mała zmieniła zdanie i postanowiła jednak przed terminem wyjść - a już mało czasu jej zostało :ico_haha_01: No ale tatuś i mamusia starają się nakłonić córeczkę do zmiany decyzji :ico_wstydzioch:

Doznałam szoku jak weszłam na tt i zobaczyłam ile naklikałyście :ico_olaboga:
Moja torba już spakowana od jakichś 2 tygodni,albo i lepiej, a mam w niej kosmetyki, koszulę, majtki jednorazowe, podkłady, ręczniki 2, papier toaletowy, ręczniki papierowe, kubeczek i sztućce, no i rzeczy dla malutkiej, pampersy, chusteczki, ciuszki, acha klapki i szlafrok (to moje :ico_oczko: ).

No ciekawa jestem która z nas pierwsza sie rozpakuje :ico_noniewiem: Jeszcze do niedawna myślałam że ja, ale teraz to już pewna nie jestem :ico_haha_01:

No tak a Was już nie ma - trudno się mówi. Miłego popołudnia zmykam poczytać książkę :-)

: 27 maja 2008, 13:20
autor: lulu_
spinka, o pierwszeństwie marzą jeszcze Małgorzatka, Nowa i Janoszka, więc musisz jeszcze raz porozmawiać z córcią ...lub z mężem :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-05-27, 13:23 ]
Ja też się na razie z Wami żegnam!! Do wieczorka!!!

: 27 maja 2008, 15:09
autor: NOWA
Hej

Wpadłam sie pochwalic, bo własnie przyszły długo oczekiwane wyniki z egzaminu, no i zaliczyłam :ico_brawa_01: Strasznie sie cieszę, bo to wazny egzamin.

Teraz jeszcze czekam na ocenę z jednej pracy i to byłoby na koniec z moimi zaliczeniam, tzn, że nic nie pozostałby mi na wrzesień.
Tylko praca i obrona :ico_brawa_01:

Kurcze może mała czekała ze mną na te wyniki, teraz jak wiem, że wszystko dobrze, to może wychodzic :-D

Idę z psiakiem na spacer, a potem na SzR, wpadnę pewnie jutro.
pozdrawiam

: 27 maja 2008, 18:22
autor: Katka
siunia co słychac u manenki ??? pozdrów ją serdecznie ode mnie :ico_haha_02:

: 27 maja 2008, 18:41
autor: siunia
K@tk@, witaj, a u Marleny bez zmian, ciagle pilnuje Macka, nadal satraja sie o dzidzie, i narazie cisza, choc jak robila badania w styczniu to wszystkie wyszly dobrze. Ma przyjechac do nas w sierpniu z mezem na wakacje na jakies 2 tyg. Na pewno pozdrowię. :-)

NOWA, no to gratulacje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

spinka, jeszcze troszke i urodzisz, pewnie bedziesz jedna z pierwszych :-)

My jakas godzinke temu wrocilysmy od kolezanki, pospacerkowalysmy sobie bo super pogoda. A narazie wypoczywamy przed tv.

: 27 maja 2008, 18:55
autor: Katka
siunia dzieki za info o manence :ico_haha_02:

: 27 maja 2008, 21:49
autor: murdemille
Witajcie.

Mój M, jedzie do Gliwic (a jestem z Łodzi) więc nonono blada. Przyjeżdza za trydzien na 2 dni i wraca tam znów.
Bardzo chciałabym żeby mój m. mógł odwołać ten wyjazd albo przesunąć ale to nie od niego zależy :ico_olaboga: :ico_placzek:

Co do rodzenia, to dziś od 15 miałam takie skurcze że głowa mała - brzucha jak i pleców, przed 19 byłam już z torbą na izbie przyjęć i w kolejce na łóżko...lecz mimo boleści i ciągłych skurczy do tej pory,lekarka powiedziała, że może jakaś siła boska sprawi że w nocy albo nad ranem zacznę rodzić, bo zero krwi i szyjka na 2 :-/

wróciłam do domu i zaczęłam płakać :( jakoś odebrało mi to siły wewnetrzne, jakby już mi było obojętne kiedy urodzę ...:(

: 27 maja 2008, 23:05
autor: siunia
janoszka, ale skurcze nadal masz??
Ja mialam identycznie 2 lata temu, wlasnie o tej porze siedzilam w domu ze skurczami, po 24 pojechalam do szpitala, powiedzieli to co tobie ze moze rano urodze, albo na nastepny dzien w nocy, i tak bylo, urodzilam na nastepny dzien w nocy, ale te skurcze byly wykanczajac, co kilka minut i dlugo trwały, a jak u ciebie?? co ile masz?? Moze naprawde jutro urodzisz.