Strona 640 z 693

: 27 cze 2007, 10:33
autor: avisek
u nas nie pada, ale wieje i nie wiem czy dzis znow wyjdziemy

: 27 cze 2007, 10:40
autor: Alineczq
U nas tez strasznie wieje :(
A coś od Ani słychać?? Wczoraj miała termin i juz od paru dni jej nie widać....
U mnie cisza... a moja kolezanka z terminwem 17 lipca dzisiaj urodziła.
Pozdrawiam :ico_oczko:

: 27 cze 2007, 10:43
autor: avisek
alinka - kazdy ma swoj dzien.... dzisiejszy dzien tez sie jeszcze nie skonczyl.. badz dobrej mysli

: 27 cze 2007, 11:18
autor: lucy23
alinko no to czekamy :-D
jasnie panimaly tez sie nie budzi jak cos zrobi :-D i tez nie raz mi go zal budzic...ale jak glodny ,to nie da sie nie zauwazyc...wklada rece do buzi ,albo placze :ico_haha_01:

: 27 cze 2007, 12:44
autor: Jasnie Pani :)
avisek pisze:jasnie pani - imieniny musza byc zaraz po urodzinkach chyba, pierwsze jakie wypadaja w kalendarzu...

u nas nie ma tej rególy. ja mam urodziny w grudniu a imienieny w lipcu. tak jest jak rodzice wybiora.

: 27 cze 2007, 13:07
autor: acia
U nas dzisiaj ciężka nocka.Mała co jakiś czas stękała, nie chciała spać w łóżeczku tylko wtulona w cyca.Zastanawiam się czy jej coś było czy tylko przytulić się chciała.Nie chcę jej przyzwyczajać do naszego łóżka, co robić ?

: 27 cze 2007, 13:15
autor: ania1980
Hej, ja ciągle w dwupaku :ico_placzek: :ico_placzek: Moje dziecko chyba nie zamierza szybko wyjść, bo ostatnio baaaaardzo ruchliwe się zrobiło, aż mnie brzuch boli. Z tego co czytałam, taka wzmożona aktywność nie wróży, że poród zacznie się w najbliższym czasie. Poza tym brak jakichkolwiek objawów, poza tym, że straciłam apetyt i do tego jest mi niedobrze.... No cóż, pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość i czekać, choć z tego oczekiwania to chodzę już po ścianach...
TT czytam sobie w miarę regularnie, ale jakoś tak weny do pisania brak ...

Cudne te nasze czerwcowe dzieciaczki :ico_buziaczki_big:

: 27 cze 2007, 13:31
autor: Olciiaa
Witam wszystkie czerwcóweczki! Z racji że jestem tu nowa to chciałabym pogratulowac wszystkim mamusiom ich ślicznych dzieciaczków :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Postanowiłam do was napisac bo pewnie macie jeszcze w głowach świeże wspomnienia o porodzie a mój się nieubłagalnie zbliża. Od jakiegoś czasu czuje jakiś dziwny ból w okolicach krocza (a bardziej pachwiny ) i to tylko po prawej stronie. Nasila się głównie jak leże i przekręcam się z boku na bok albo jak wstaje. Czy któras z was miała coś podobnego? Nie wiem czy to moja niunia naciska na jakiś nerw czy co??? Będe wdzięczna za jakąś poradę :-)

: 27 cze 2007, 14:06
autor: Frydza
Czesc Kochane dziekujemy za kaplemenciki :-D opisze w skrocie porod od rana mialam bole krzyzowe a od godz 17 zaczely sie skurcze co 5 minut wiec szybciutko do szpitala zaraz na porodowke,najpierw lewatywka nic nie bolalo,rozwarcie mialam juz na 3 cm i czekac na pelne rozwarcie wiec bole sa okropne myslam ze bede chodzic po scianach i beczalam :ico_placzek: maz mi duzo pomagal masaz na pilce i pod prysznicem naprawde pomoc jest potrzebna,pozniej rozwarcie mialam coraz wieksze i ok 23 wyladowalam juz na łóżku porodowym i od 23.30 mialam parcie i jak dla mnie to bylo przyjemne i oczywiscie o godz 0.10 urodzila sie Wiktoria :-D ,zabrali ja i maz poszedl z dzidzia a ja mialam urodzic łozysko a tu nic :ico_olaboga: naciskali mi brzuch kazali przec i dalej nic meczylam sie tak pol godziny :ico_olaboga: i pozniej zapadla decyzja ze beda mi je recznie wyciagac oczywiscie sie przerazilam ale okazalo sie ze mnie uspia wiec uffffffff i pozniej to juz obudzilam sie na sali z dzidziusiem :-D

[ Dodano: 2007-06-27, 14:35 ]
Jesli chodzi o piersi to przez ciaze mi wogole nie urosly a teraz to mam ogromne balony :-D i pokarmu mnostwo poprostu odplywam ,jak mala spi dluzej niz 3 godziny to musze odciagnac bo mi twardnieja :ico_szoking: ale spoko daje rade brodawki smaruje mascia i moim mlekiem :ico_oczko:

: 27 cze 2007, 14:40
autor: Jasnie Pani :)
ania1980 pisze:Z tego co czytałam, taka wzmożona aktywność nie wróży, że poród zacznie się w najbliższym czasie. Poza tym brak jakichkolwiek objawów, poza tym, że straciłam apetyt i do tego jest mi niedobrze....

no to nastepna sie bedzie rozdwajac. dzien przed porodem w szpitalu nie mogli mi KTG zrobic, bo tak strasznie Łucja kopala, ze przerywalo zapis. ja mialam wlasnie odwrotnie - atak nadpobudliwosci przedporodowej.
Olciiaa, nieststy ja ci nie pomoge, bo nic takiego nie pamietam, ale to pewnie nacisk na nerw
Frydza, to fajnie ze sie dlugo nie meczylas. Ja bole partr mialam tylko 10 min, za to cala reszte wpisali mi 50 godzin, ale zaliczyli tez okolo doby krzyzowych, ktorych ja do tego porod nie zaliczam, bo to byl pryszcz w porownaniu z tym co bylo pozniej. jak juz sie parte zaczely to dziekowalam Bogu, bo one rzecywiscie nie bola jak sie dobrze napniesz :ico_oczko: Ja lozysko bez problemu urodzilam, nawet nie poczulam, ale rodzilam na 7 palcach rozwarcia, na szczescie szyjki nie uszkodzilam, ale po nacieciu krocza jeszcze sobie troszke peklam tak wiec mnustwo szwow mam. jeszcze siedze na kolku do plywania :ico_oczko: , a jak juz sie zagoje to sprzedam łóżeczko Łucji, bo ona chce spac tak:
Obrazek
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/
a tu z mamusia
Obrazek
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/