Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

no iwonko w koncu sie doczekalas lozeczka w takim razie czekamy na fotki ja dzis na obiadek goląbki robie,takze ide bo mi sie kapusta rozgotuje ale mi sie dzis Sara wierci mala lobuziara kochana

Witajcie babeczki!! Humorek już lepiej byłam u tej kumpeli a potem jeszcze szwagierka zabrała mnie na obiadek do siebie i jakos minoł dzionek. Dopiero wróciłam . Macie buziaki od Jolci u niej nawet , ale jak dziś troszke pochodziła aby zrobić obiadek to znowu skończyło się na bólu brzucha wiec zaraz sie położyła i już lepiej. Mówiła że jej synuś to miała dzisisj cały dzien czkawke a ona przy tym zgage jak ogień . A mnie za to dzisisj cały dzień boli głowa to ta pogoda rano zimno na -1 i snieg a teraz +5 i ciepło tragedia. czekam tylko na 19.30-20 ide z pieskiem i kłade się do łóżeczka.

U mnie tez tak jak u Jolci zgaga meczy jejki dobrze ze to juz niedlugo bo z ta zgaga nie da sie zyc

iwona83, wcześniej sie nie doczytałam ze wkońcu łóżeczko będziesz miała hura tylko koniecznie się pochwal foteczkami. Buziaki!!! właśnie robie sobie masasz stupek w takim użądzonku pomaga mi na spuchniete i obolałe nogi i zaraz lulu!!!

ja jeszcze posiedze czekamna meza az wroci z pracy wogole to nauczylam sie spac w dzien i wieczorem zasypiam dopiero ok 24
no wkoncu sie doczekalam obiecuje jak tylko mezus zlozy to zaraz porobie fotki i wkleje

zycze wszystkim dobrej nocki

Czesc dziewczyny tak was tu malo a jeszcze z Jola cos jest i nie moze tu zagladac biedactwo. Ja dzisiaj czuje sie dziwnie glowa mi peka no i dzidzia strasznie kopie nogi wypina ze szok.

mariola, no to masz z ta głową jak ja mi też dziś pęka cały dzień , a jolcia jak leży to jest ok , ale jak tylko pochodzi to znowu ją bierze i musi się kłaść ,Macie buziaczki od niej!! Jutro do niej napisze i pozdrowie ja od wszystkich. buziaki idę lulku!!

Czesc dziewczyny ja dzisiaj mialam pobudke o 4 strasznie rozbolal mnie brzuch juz myslalam ze pojedzeimy na porodowke ale po jakies godzince udalo mi sie zasnac no i teraz boli ale mniej niz w nocy najlepsze bylo to ze musialam sobie ukroic kromeczke chlebka bo doszlam do wniosku ze jezeli bede musiala jechac to przeciez glodna bede a w szpitalu mi nie daja

za chwilke pojade po lozeczko no i mam nadzieje ze mezus je zlozy jak najszybciej
zycze milego dzionka

Cześć Moje Kochane Kobietki :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

Strasznie się za wami stęskniłam kochaniutkie,brakuje mi waszych ploteczek jak niewiem...wziełam sie i chwilke wstałam,zeby do was zajrzeć bo już czegoś dostaje od leżenia,no ale co zrobić...Kochane dziekuje za wsparcie-jesteście przecudowne.Wiec u mnie sprawa przedstawia sie tak,że mały Miruś wazy juz 2300g,lekaz powiedzial,ze mam juz strasznie krociutką szyjke i kazał wytrzymać choc 2tyg i wtedy niech sie już dzieje co chce,wiec mysle,ze niebawem spotkam sie z moim małym skarbkiem.Mały kopie i bryka w brzuchu,co chwile ma czkawke,a ja wieczorkami zgage masakryczną.Poki co ide odpoczywac,pewnie zajrze do was jutro bo i tak musze jechac do ZUS-u wiec 3majcie sie cieplutko,Buźka

jolcia lobuziaro smigaj leżeć,my trzymamy kciuki by Miruś jeszcze troche wytrzymał u mamy w brzuszku, ale się chłopu spieszy
trzymaj sie cieplutko brzuchatku
A swoją drogą 2300 to kawał chopa z tego Mirusia