winogrona z serkiem bri - zjedzone pycha ... zaraz wsune papryke ... taka soczysta mniam! i jabłko...hmmm...i...mysle...co by tu jeszcze ??? tościk z serem? hmm pomyslę
Oj, Rybciu nie mow mu lepiej bo wiecej chlopak nie pojdzie... Mnie sie ostatnio zachcialo sera mozzarella. Takiego prawdziwego (8$). Moj R tylko zebami zgrzytal, ze tyle kasy. Serka nawet nie otworzylam. Od tygodnia lezy schowany za ogorkami w lodowce... nio ale co ja poradze ze juz mi sie nie chce...
massumi pisze:a ja pożarłam ryż z sosem truskawkowymmmmmm... muszę popić czymś gazowanym konieczie !!!!
No ja właśnie też chyba uzależniłam sie od coli jak byłam z córą w ciąży to raz dziennie musiałam wypić słabą kawę z mleczkiem i cukrem a teraz cole i jak to też będzie takie żywe jak córa to ja sie zastrzelę