hahaha, a zebys wiedziala, ze bylam
zrobilam jeszcze malemu 90-tke i za chwile pojdziemy do sklepu, bo mleko mi sie skonczylo (w sensie takie dla mnie, nie dla malego)... mam nadzieje, ze nasz market bedzie jeszcze otwarty... bo dzisiaj sobota
my z A. chcielismy przed jego wylotem, ale moja @ nam plany pokrzyzowala
juz sie wtorku nie moge doczekac
no... biedna, chyba Jagna sie ciagle z nia nie meczy.. w sensie od ostatniego posta
to by juz jakas godzina byla
hmmm, manicure skonczony, czas chyba odwiedzic balkon, skoro Pan spi z Zuzia...
wrzuc jakies zdjecie.. ja nigdy nie umialam frencza sobie zrobic (no, chyba, ze na glowie)
(warkocz)
dobra, wybijamy na chwile na mleczny spacer...
[ Dodano: 2008-11-08, 16:55 ]
Jagna30, brawa dla Emilki
sprobuj jej tak co 4 godziny 150 albo 180 podawac... moze po prostu potrzebuje wiecej, ale rzadziej , tak jak Jasper.. pokombinuj.. a moze dojdziesz do tego, co z nia bylo nie tak.
tak jak Gie napisala, pewnie niebawem wroca.. zadowoleni, umeczeni, po "chlopskim czasie"... jak jest "babski czas", to chlopski chyba tez, nie?
a ja zaszlam w ciaze jakos 23-24 listopada.
w ogole, jaka macie pogode? bo u nas 24 stopnie i lampa
takie troche zlosliwe pytanie, bo domyslam sie, jak sie w Polsce
dobra, bede za jakies 40 min.. jak bedziecie, to popisze z Wami, a jak nie, to moze sobie film zalacze, kawke walne (i papieroska moze.. u mnie tak jest, ze jak kawa to papieros.. glupie przyzwyczajenia), a moze w scrabble na kurniku zagram (gracie tam?)
.. ok koniec pisania, bo nigdy sie skoncze
a sklep mi zamkna i bede musiala po miescie latac i szukac, gdzie jest otwarte... a nie che mi sie