Re: JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011
: 01 paź 2012, 13:24
O czyli u was też problem z plamami u dzieciaczków. No właśnie Alankowi od jakiegoś czasu wyskoczyło coś na polikach i ciągle się powiększa. Przy kąpieli zauważyłam też, że plecki ma wysypane czerwonymi chropowatymi plamkami. Byłam z tym u lekarza i kazał nam z powrotem z mleka 3 przejść na 2. Tak zrobiliśmy już tydzień temu a plamy nadal są i mam wrażenie, że coraz większe i coraz bardziej czerwone. Brzydko to wygląda. Smaruje różnymi kremami ale nic nie pomaga. Alan jest niespokoiny i marudny, nie wiem czy go to nie swędzi przypadkiem . Chyba trzeba będzie pójść prywatnie do alergologa, bo na fundusz jak się doczekamy na swoją kolejkę to plamy zniknął - tak było ostatnio
torty świetne - zdolne z was kobitki. Ja się nie bawię za bardzo w pieczenie bo nikt oprócz mnie tego nie je. Mój mąż taki nie słodyczowy. Alan już bardziej no ale ile to dziecko zje. A ja nie będę się opychać, bo w końcu w boki pójdzie
torty świetne - zdolne z was kobitki. Ja się nie bawię za bardzo w pieczenie bo nikt oprócz mnie tego nie je. Mój mąż taki nie słodyczowy. Alan już bardziej no ale ile to dziecko zje. A ja nie będę się opychać, bo w końcu w boki pójdzie