lilo, dzięki za foteczki!
Gosia, jaki On jest słodziutki!!! Wyglądacie niesamowicie! Zazdroszcze tego leżakowania na brzusiu!
No i fajnie że już jesteś - rozumiem że w końcu nie miałaś znieczulenia skoro bardziej bolało niż za pierwszym razem?
Qanchita, na bilansie ok - Dawiś waży 13,3 kg i mierzy 93 cm. Pani dr powiedziała że waga jest w normie - średnia, a wzrost - no wysoki chłopczyk jak na swój wiek, ale to wiadomo po kim
Qanchita, Kasiala, ja tam jestem wielką zwolenniczką AP i uważam że dziecko warto przystawiać na żądanie, a nie co 2-3 godz, jak promują niektórzy. Ono przez 9 m-cy było nieodłączną cześcią mamy, miało stały dostęp do ciepła, dotyku i pożywienia, a tu nagle nie ma i już. Odpowiadanie na płacz dziecka przystawianiem do piersi lub tuleniem jest najlepszym pożywieniem dla jego rozwoju emocjonalengo i zaspokojenia podstawowych potrzeb nawet jeśli ma się to odbywać kosztem zaniedbania domu.
Kasiala, może więc Kajusia po prostu potzrebuje Twojej bliskości i tyle i nie są to żadne dolegliwości brzuszkowe? A chustujecie się już?
Qanchita, rozumiem Twoje rozdarcie pomiędzy Jolą a Tymkiem - ja też się tego boję. Obowiązkami domowymi jednak bym się nie przejmowała...