: 25 mar 2009, 20:05
haa, a ja mam jeszcze polowe tej dobrej czekolady, bo polowe juz wmlocilam
najlepsze bylo to, ze jak siedzialam w sypialni, to wsadzilam sobie do buzi taki duzy kawalek tej czekolady i spokojnie czekalam (jak zawsze), az sie sam rozpusci... no i w tym momencie do tej sypialni wparowal A. i pyta mnie czy maly jest glodny (bo chyba zaczal stekac)... normalnie nie umialam mu odpowiedziec, bo czulam, ze jak otworze usta, to mi ta cala czekolada wycieknie ale by bylo... wiec tylko pokrecilam glowa, ale widzial, ze cos mam w buzi, bo mialam takie poliki jak chomik ciekawe, co sobie pomyslal
najlepsze bylo to, ze jak siedzialam w sypialni, to wsadzilam sobie do buzi taki duzy kawalek tej czekolady i spokojnie czekalam (jak zawsze), az sie sam rozpusci... no i w tym momencie do tej sypialni wparowal A. i pyta mnie czy maly jest glodny (bo chyba zaczal stekac)... normalnie nie umialam mu odpowiedziec, bo czulam, ze jak otworze usta, to mi ta cala czekolada wycieknie ale by bylo... wiec tylko pokrecilam glowa, ale widzial, ze cos mam w buzi, bo mialam takie poliki jak chomik ciekawe, co sobie pomyslal