Tibby, ja również gratuluję z całego serducha!
U nas w temacie odpieluchowania już całkiem fajnie

Na noc jest papmek, w dzień nie nosimy. Do tej pory,
Juluś tak jak u Was, siusiania nie było jak Nikoś chodził na golaska, a jak założyłam majtusie, to chyba mając coś na pupie wydawało Mu się, że to papmek i siusiał i zdziwiony, że jest mokro mówił "zrobiłem siusiu". Wczoraj był fajny, przełomowy dzień w tej kwestii

Nosił majteczki po domu i spodenki na wyjście, a byliśmy wózkiem u znajomych na działce, potem na boisku i placu zabaw. Cały czas pytałam czy chce siusiu, no i wynik taki, że u znajomych nie siusiał, na boisku podlał trawkę dwa razy, raz za póżno się zorientował i lekko popuścił i mówi "ojej siusiu zrobiłem"

ale zaraz po tym też Go natrzymałam i podlał trawkę. W drodze powrotnej sikaliśmy pod domem cioci i wujka

i kolejny raz u nas na trawce, a potem już na nocniku
Generalnie, u nas od jakichś 2-3 tygodni Nikoś sika bez problemu, a nawet z wielką uciechą na swój tronik z fanfarami

Lubi swój nocnik, a od rana to ma taką radochę, że jak ściągniemy pampka nocnego, to ze 20 razy sika po troszku, cieszy się z muzyczki, biegnie do łazienki wylać siuśki, wraca i albo siada znów, alb czymś się zajmuje i nagle wołą "ojej znów chcę siusiu" i znów siada
Stawiam Kochane za 2 latka mojego Skarba

My po imprezce sobotniej

Było super

Mieliśmy sporo gości, bo zaprosiliśmy i rodzinkę i znajomych (nie chciało mi się rozdzielać i dwóch tortów zamawiać) i dzięki temu fajna ekipa się zebrała, grillowaliśmy u nas na działce w altanie, dzieciaki kąpały się w basenie i wariowały z zabawkami na działce
Robiłam kiełbaskę, kaszankę, karczek w ziołach prowansalskich, goloneczki i szaszłyki, do tego dipy różne. Torcik był z bitą śmietaną i malinkami, później pokażę

Do tego piernik marchewkowy, szarlotka, sernik z brzoskwiniami, sernik na zimno z malinami i galaretki z owocami. No i jakieś drobne przekąski, kompocik własnej roboty z truskawek i czereśni itp
Prezenty Nikosia nawet mnie zszokowały, szczególnie jeden od Dziadków, moich rodziców

Balowaliśmy do 2 w nocy i tak oto miło minął nam weekendzik pod hasłem NASZ DWULATEK
Nasi znajomi spodziewają się drugiego dzidziusia, sam począteczek, 6 tc

więc też przeżywaliśmy i dało nam to do "myślenia"
[ Dodano: 09-07-2012, 09:56 ]
tibby, Biedactwo Ty, a dużo potrzebujesz? Trzymam kciuki by kaska doszła do Ciebie, bo rozumiem, że dziś się wybierasz??