Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

24 lip 2007, 18:27

Wisienko napisałam ci wiadomośc na priw. jak czegoś nie zrozumiesz to pisz do mnie to ci pomogę.

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

24 lip 2007, 19:50

Viola, :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Dzieki ogromne. Juz zaczynam cos działac, bo pierwsza sierpnioweczka dzis juz jest w szpitalu i byc moze cos nam sie urodzi wkrótce... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: jak nie bede czegos wiedziała, to napisze Ci wiadomosc. Jeszcze raz bardzo dziekuje

Anulaf
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2380
Rejestracja: 08 mar 2007, 13:05

24 lip 2007, 20:16

A ja dzisiaj przekopalam moje ciuchy! No bo niby na poludnie za pare dni jade i tam potrzebowala bede letnie ciuchy!!! No niewiele moge wlozyc, brzus przeszkadza i te piersi!!! ufff!!!! Niewiele mozna wlozyc, ale znalazlam pare ciuchow, wiec na golasa biegac nie bede! :-D Nawet jeden stroj kapielowy jest wystarczajaco elastyczny!!! No bo tam gdzie bede spala w momencie przeprowadzki przez 4dni, to jest basen! Bedzie mozna sobie troszeczke poplywac! :-D
A wy kobitki jak zrobilyscie z tymi ciuchami? Bo ja w poprzednich ciazach to rodzilam jesienia, wiec nie bylo takiego problemu, latem to co innego, bo wiekszosc ciuchow mam takich bardzo dopasowanych! :ico_oczko:
JESZCZE RAZ PELNO CALUSKOW DLA NOWYCH MAMUSIEK I ICH POCIECH!!! :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent:

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

24 lip 2007, 21:20

Anulaf ja chłopaków rodziłam w zimie....więc z tymi ubraniami to było różnie, miałam jakieś ogrodniczki dzinsowe i sztruksowe i tyle... :ico_noniewiem: a teraz na lato to zupełnie zmieniłam garderobę na super ciążową (żeby ładnie wyglądać :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: ).....mam masę spodni ciążowych od krótkich... po dzinsy, bojówki....kilka spódnic....i ciążowe bluzeczki.
Podejrzewam, że zaraz po porodzie ....jeszcze się przydadzą...i je założę.....ale za parę tygodni...daję ogłoszenie i wszystko sprzedaję!

Aniu oj popływałabym sobie w basenie....

Wisienko cieszę się, że mogłam ci pomóc :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

malhyn
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 114
Rejestracja: 23 lip 2007, 12:17

24 lip 2007, 21:23

hej dziewczyny:) bylam dzisiaj na ktg, troche mnie polozna uspokoila i juz mniej sie boje. Prywatnie u nas kosztuje 20 zl, to nawet nieduzo. Mały Damianek bardzo ruchliwy jest smiala sie polozna. Teraz ide w piatek 27 chyba ze juz nie zdaze. Pozdrawiam wszystkie mamusie.

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

24 lip 2007, 21:29

malhyn to super że wszystko ok.
ja niedawno wróciłam z zakupów...wyciągnełam męża, żeby trochę połazić....może to przyspieszy troszke poród... :-D :-D :-D :-D no i teraz bardzo często twardnieje mi brzuszek...ale pewnie to znów te skurcze przepowiadające...

malhyn
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 114
Rejestracja: 23 lip 2007, 12:17

24 lip 2007, 21:36

Ja juz na zakupy nia mam tak sily, ale maly spacerek tez dzisiaj byl. Brzuszek to mnie caly czas pobolewa ale polozna powiedziala zeby sie nie martwic ze to macica przygotowuje sie do porodu, rozszerza sie czy cos takiego.

basik334
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 974
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:15

24 lip 2007, 21:44

Witamy wieczorem!

Cały dzień bez sieci, wreszcie się udało :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

A wkleję i ja coś za chwilę :)

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

24 lip 2007, 21:59

mnie to dziś plecy i krzyż bolał... w ogóle jakaś spiąca cały dzień jestem...zaraz kąpanko i lulu... :ico_spanko:

Awatar użytkownika
Sylwia
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1917
Rejestracja: 04 kwie 2007, 13:25

25 lip 2007, 08:44

Hej widze ze to tylko ja spac od rana nie moge :-) Niewiem ale chyba cos sie zbliza po malutku,cala noc prawie nie spalam poniewaz mialam straszne bole w podbrzuszu i w kroczu...a czasem bardzo mocne skurcze.. dojscie do lazienki sprawia mi trudnosc poniewaz jak chodze to odczuwam bol..dodam ze 4 dzien biegunka sie utrzymuje ( jest raz dziennie - wiec to na pewno nie zatrucie ani stres ) W nocy myslalam ze to juz..ale skurcze ustaly..teraz boli tylko brzuch i jest to dziwaczne uczucie w kroczu... ==> jak by mi tam czolg wjechal :ico_smiechbig: Chcialabym aby sie zaczelo na dobre,co prawda sama w domu jestem bo maz w pracy ale kazalam mu byc pod telefonem w razie co...Nawet jak przekladam noge z nogi na noge to czuje to uczucie.. Powiedzcie mi czy to moze oznaczac ze niedlugo moge zostac mamusia ?? jestescie bardzije doswiadczone niz ja :)


A z okazji 5 dni do terminu :ico_urodzinki: :ico_zdrowko: :ico_urodzinki: :ico_zdrowko: noi oczywiscie slodziutkie ciasteczko :ico_tort:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość