Juluś, no to super że Dawiś Cię poinformował nawet w nocy, że chce siusiu
należy mu się cosik za kaskę zaoszczędzoną na kolejnym opakowaniu pieluch
Biorąc pod uwagę, że naszych znajomych synek jeszcze nosi pieluchy a w paźdz. skończy 3 lata, to spora rzeczywiście oszczędność
nic a nic nie sika Przywozi do domu.
Może to jeszcze świeża sprawa dla Dawinia i dlatego woli siusiać u siebie w domku, niż gdzieś na wyjściu. JA powiem Ci, że poza domem jak pytałam Nikosia czy chce siusiu, a On mówił, że nie chce, to i tak szybko Go rozbierałam i natrzymywałam mówiąc radośnie, "zobacz Nikosiu jaka sucha trawka, deszczyk nie pada, może Nikoś ją podleje" i zawsze nawet parę kropli posiusiał i zaczął się bardzo szybko oswajać z tym i w tej chwili siusia "gdzie popadnie"

i na nocniku i na kibelku i na trawce gdziekolwiek
u nas dzis kupka na nocnik :)
To tak jak u nas

Nikoś mówi, że chce siusiu, no to usiadł na nocniku i siedzi i siedzi i siedzi i siusiu dawno zrobił, a zejść nie chciał. Więc Go zostawiłam i poszłam do kuchni kończyć zupkę. Po chwili Mężuś mówi, że Nikoś kupkę zrobił, a jaką wielką

Oj jak ją podziwialiśmy

Mam nadzieję, że tak już zostanie
[ Dodano: 13-07-2012, 22:06 ]
Uśpiłam moich Chłopaków, tzn Męża niechcący, bo mieliśmy inne plany na wieczór

Ale skoro się zmieniły, to właśnie zaparzyłam sobie zieloną z płatkami róży i będę się ogłupiać magazynami plotkarskimi
A Wy co porabiacie????