Strona 648 z 1166

: 25 mar 2009, 22:35
autor: Iwona H
Wcześniej porównywałyście jak pozmieniały się wasze maluszki od narodzin, to i my się pokażemy :ico_oczko:
Paulinka - ma tu kilka godzin
Obrazek
tutaj ma 1 miesiąc
Obrazek
tu 4 miesiące
Obrazek
a tu dzisiaj
Obrazek

Według mnie bardzo mało się zmieniła. No poza tym,że włosy jej zjaśniały.

: 25 mar 2009, 22:36
autor: Pati85
to photoshop... :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:
a juz tam

A teraz na karcie bankomatowe znwo zle napisali, ale tym razem Patricia, wkurz amnie to, ze nie potrafia poprawnie napisac mojego imienia :ico_zly:

: 25 mar 2009, 22:37
autor: Gie
IWONA - masz racje, Paulinka tez bardzo sie zmieniala... a jak byla taka malutka, to przypomina mi Zuzie...
na ostatnim zdjeciu wyglada rozkosznie :)

: 25 mar 2009, 22:38
autor: shoo
heja, jestem juz :-D

ryba wyszla pyszna, tylko cos sie skurczyla w praniu i tak na jedna osobe by starczylo, a tu sie trzeba bylo dzielic :/ zrobilam tez sos imbirowy, kus kus z przyprawami i salatke z pomidora, ogorka i rakiety :-D rakieta to taka roslina, nie znam polskiej nazwy, ale po angielsku to "rocket" ... i ja tak na nia mowie :-D

aa wiecie co, jak tak gotowalam i stalam w oparach zaby, to A. do mnie podszedl (kulejac i jeczac w dalszym ciagu) i od tylu mnie przytulil :ico_szoking:
ale mysle sobie "nieeee, nie bedzie tak latwo, takie przytulanki to zalatwia sprawe, jak sie poklocimy o pilota, albo cos... a nie po takich akcjach" :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie:
no i tak stalam, jakbym miala kolek w d.... i mieszalam salatke..
i czekalam, az wreszcie cos powie...
w koncu sie odezwal, przeprosil mnie za te wyzwiska, powiedzial, ze wcale tak nie mysli o mnie, ze wszystko go boli i jest porywczy i nerwowy.. i ze mnie kocha i w ogole ;-) no wiec zmieklam i sie do niego przytulilam i juz jest cacy :ico_brawa_01:
zjedlismy razem kolacje... teraz wlozylam malego do lozeczka, powoli zasypia... tez sie modle, zeby ta nocka byla lepsza od poprzedniej, bo przez to, ze sie tak budze w nocy, to pozniej jestem niedobita, nerwowa, wszystko szybciej mnie irytuje - normalka... tak bym chciala cala noc przespac bez pobudki... gdzie te czasy, ze mozna bylo do 11 spac, przewrocic sie na drugi bok, a wstac o 13... i obiad byl gotowy (mama zrobila :P) i nie trzeba bylo nic robic, poza ogladaniem tv, obzeraniem sie slodyczami i lezeniem na kanapie :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: a wieczorem spotkanie ze znajomymi, czy wypad do kina :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

moze na emeryturze beda mi dane takie luksusy :ico_noniewiem:

: 25 mar 2009, 22:39
autor: Pati85
Według mnie bardzo mało się zmieniła. No poza tym,że włosy jej zjaśniały.
zdjecia sliczne, a mi sie wydaje, ze sie bardzo zmienila

: 25 mar 2009, 22:40
autor: Gie
Według mnie bardzo mało się zmieniła. No poza tym,że włosy jej zjaśniały.
widze, ze tez ma taka rudawa poswiate, hhehhee... tylko mnie nie zabij... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 25 mar 2009, 22:40
autor: Iwona H
Paulinka tez bardzo sie zmieniala...
bardzo? mi się wydaje,że nie bardzo :ico_noniewiem:
na ostatnim zdjeciu wyglada rozkosznie :)
dziękuję w imieniu Pauli :ico_sorki:

: 25 mar 2009, 22:41
autor: Pati85
no i tak stalam, jakbym miala kolek w d.... i mieszalam salatke..
hehe, ale sie usmialam z tego tekstu

No top w sumie dobrze, ze Cie przeprosil i ze juz jest miedzy Wami ok, oby na dlugo, a nie za kilka dni znowu taka akcja

: 25 mar 2009, 22:41
autor: shoo
Iwona H, nie wiem czemu, ale mam wrazenie, ze Paulinka bedzie bardzo ladna dziewczyna, jak dorosnie... tak patrzac na ostatnie jej zdjecie, moge sobie ja (jako tako) wyobrazic, jak bedzie starsza... :-)

: 25 mar 2009, 22:43
autor: Gie
H napisał/a:
Według mnie bardzo mało się zmieniła. No poza tym,że włosy jej zjaśniały.
ojej, zle przeczytalam... moim zdaniem sie zmienila... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
aa wiecie co, jak tak gotowalam i stalam w oparach zaby, to A. do mnie podszedl (kulejac i jeczac w dalszym ciagu) i od tylu mnie przytulil
ale mysle sobie "nieeee, nie bedzie tak latwo, takie przytulanki to zalatwia sprawe, jak sie poklocimy o pilota, albo cos... a nie po takich akcjach"
no i tak stalam, jakbym miala kolek w d.... i mieszalam salatke..
i czekalam, az wreszcie cos powie...
w koncu sie odezwal, przeprosil mnie za te wyzwiska, powiedzial, ze wcale tak nie mysli o mnie, ze wszystko go boli i jest porywczy i nerwowy.. i ze mnie kocha i w ogole no wiec zmieklam i sie do niego przytulilam i juz jest cacy
nooo, to mi sie podoba... mialam nosa... super, ze A. przemyslal sprawe i przeprosil... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: