Strona 649 z 655

Re: JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

: 09 paź 2012, 22:43
autor: martasz
Przeczytałam te wytyczne i fakt trzeba to traktować z dystansem, bo można dziecku krzywdę zrobić. Antonio mówi dużo więcej niż to co na liście. Nazywa przedmioty w domu, naśladuje dźwięki typu "kap kap" jak deszcz pada na parapet, oprócz mama,tata,baba,dada mówi cicia(ciocia), efa(Ewa)..Mowi pies, kici,kaka i nasladuje je. Aa i pokazuje jak koniki tupały :):)Sporo gaduli i juz zrozumiale, pyta" cio to","ktio to", "Dzie"..sporo tego tak z marszu nie wymienię;), mowę ma lekką chyba:) przez słomkę nie pije, ale za to ze zwykłej butelki I szklanki/kubka. Słomka mu nie pasuje. Tymi kształtami nie lubi się bawić, ale ostatnio uwielbia wkładać klucze do dziurki. Jak powiem żeby zrobił tany tany, albo jak usłyszy muzyczkę to podryguje, a potem bije brawo :) Ostatnio był z teściami na koncercie hejnałów i teraz jak go pytamy jak pan dmuchał w trąbkę robi "pf tutu"Jakoś tak, boskie to jest :):):) w piątek pilnowałam 9 miesięcznej córki koleżanki i Anto trzymał jej butlę jak jadła :ico_szoking: i włożył jej smika do buzi jak zamarudziła:) cwaniak :)

Re: JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

: 10 paź 2012, 08:18
autor: ladybird23
witam z rana
tak jak pisałam, te wytyczne to, to co sprawdzała u Kali pani psycholog, Kala własciwie wszystkie zadanie wykonała, wieć tym bardziej się tym nie przejmuje, ale wiecie jak to jest, jak pani lekarka wpisze w karcie dziecka, ze ma pewne odchylenia, jakby nie bylo to sie ciagnie za dzieckiem, pomimo tego, ze potem juz wszystko umie :ico_noniewiem:
ja kiedys bylam u psychologa ze wzgledu na problemy z piciem ojca, i potem po latach bylam znow bo chcialam uporzadkowac swoje emocje i ta psycholozka mi powiedziala, ze ona widzi, ze kiedys juz bylam ta rozmowach z psychologiem :ico_szoking:

szkieletrek jesli chodzi o spanie, to Kala w lato chodzila spac ok 20-21, teraz kapiemy sie ok 19-19:30 je i ja klade zasypia max 20:30,
a mleczko pije w nocy 1 butle, a z rana od czasu do czasu pije kakao (ale na krowim mleku, bo na modyfikowanym kakao smakuje zle)

nina 50zl /h? to musisz szukac znow w agencjach reklamowych..bo to stawka z kosmosu :ico_szoking:
u nas srednia to 8 zł/h, ja osobiscie mam nie całe 11zł :ico_noniewiem:

Re: JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

: 10 paź 2012, 08:23
autor: izuś_85
witam
wtrace swoje 5 groszy jesli chodzi o zamykanie watku..mi sie wydaje ze mialoby to sens wtedy gdybysmy chcialy sie jakos lepiej poznac, podzielic swoimi problemami itp. ale jezeli wymieniemy tylko nasze spostrzezenia odnosnie dzieciakow to po co go zamykac, przeciez to jest tez pomocne dla innych mam, jak np szukaja jakiejs rady :ico_noniewiem:
otóż to... nie wydaje mi sie ze nasza ekipa należy do wyjątkowo zgranych, bo tak nie jest i ja osobiscie nie czuje takiej potrzeby zamykania normalnego wątku i skoro nie tylko ja tak uważam to moze warto zostawić coś co dobrze funkcjonuje i nie psuć na siłę

jeśli chcecie mogę sie postarać i zrobić pierwszą stronkę na roczniakach z suwaczkami i zdjeciami naszych dzieci np. zaraz po urodzeniu i podczas kiedy skończyły roczek zeby było porównanie jak urosły
tak żebyśmy wszystkie były zadowolone :ico_sorki:

a tak w ogóle to :ico_kawa: oczywiscie dla tych które mają ochotę ją ze mną wypić :ico_haha_01:

Re: JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

: 10 paź 2012, 23:11
autor: Agus
oo a co tu dzisiaj tak cicho? :ico_noniewiem:

witam wieczorowa pora :-) Maly juz spi, ja gotuje pomidorowa bo cos zglodnialam. Caly dzien na drozdzowkach dzisiaj, rano upieklam uwaga uwaga 17 drozdzowek z jablkiem i jagodami :ico_haha_01: Tyle z przepisu mi wyszlo.. Hehe. Ale powiem Wam ze cud miod i orzeszki, pierwszy raz robilam i caly dzien nic innego nie jadlam :ico_haha_01: Jakby ktoras chciala przepis to moge wrzucic :-)

fajnie ze ta tabele wrzucilyscie ale to u nas jest sporo do tylu... Olis raczej nie nasladuje zwierzat, tylko jak sie mowi ze idzie piesek czy kotek to od razu glowka mu lata wiec wie o co chodzi, klockami sie bawi, dopasowuje jesli akurat tym sie bawi, czy uklada jedno na drugim nie widzialam.. :( mowi baba papa i eeee jak cos chce i pokazuje paluszkiem. my chyba za bardzo rozumiemy o co mu chodzi i dlatego nie gada, kiedys bylo duzo 'dzie' 'mama' 'tata' a teraz ciagle jest 'eee' i pokazuje co chce. Kurcze musze poczytac i nadrobic.. :ico_sorki: ale czesac Oli umie i mnie i siebie, zabki sam ladnie myje, smieci wyrzuca juz caly czas.. :-) a jak sie cos rozleje to leci po scierke do kuchni i wyciera. ostatnio z noska mu lecialo, znalazl kawalek papieru i sobie przecieral :ico_haha_01: aa i umie sie 'schowac' - zaslania oczka raczkami, fajnie to wyglada :-D

martasz zdolniacha Antos :-) a uczysz go jakos specjalnie, to znaczy siedzisz i mu cos pokazujesz, to znaczy mam na mysli czy on sie tego nauczyl z 'zycia codziennego' czy jakos mocniej go szkolilas? bo jak my czytamy ksiazeczki to zawsze pokazuje Olliemu jak robi krowka. kotek czy piesek ale on sie usmiecha a jak mowie mu zeby powtorzyl to tak sie patrzy jakby sie wstydzil :ico_haha_01:

nina to czemu nie szukasz pracy w tej samej branzy?? 50zl/h? masakra, ja bym sie stamtad nie ruszala..

mleczka Oli dostaje 180ml tak o 12 przed drzemka i o 20 przed spaniem. no i zaczelam dawac mu butle i sam pije, potem zmieniam mu na smoka, gasze swiatlo, trzymam za raczke i usypia.. a w ciagu dnia ma tylko jedna 50-60 min drzemke.

M chory, Oli tez zakatarzony, tylko ja sie trzymam :ico_haha_01: Bylam dzisiaj u kolezanki, jest juz tydzien po terminie, jutro idzie do szpitala podadza jej cos na wywolanie i zobaczymy.. ja sie ciesze ze Maly byl dzien przed bo juz to takie meczace bylo wyczekiwanie na finiszu, a co dopiero tydzien czy dwa dluzej.. :ico_sorki: :ico_sorki:

Re: JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

: 11 paź 2012, 07:40
autor: ladybird23
ja żałuję, że teraz mało czasu poświecam Kali, ale po pracy jak jest do ograniecia jeszcze cały dom to po prostu czasu brakuje..ale dużo się uczy właśnie tak jak Aguś piszesz " z życia codziennego"..też "umi" wycierać nosek :ico_haha_01:

Re: JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

: 11 paź 2012, 10:27
autor: nina0226
nina to czemu nie szukasz pracy w tej samej branzy?? 50zl/h? masakra, ja bym sie stamtad nie ruszala..
no właśnie w tym sęk, że ja też nie chciałam się z tego miejsca pracy ruszyć. Ale było dobrze póki nie zaszłam w ciążę, a jak zaszłam to już szukali kogoś na moje miejsce. A ja byłam tam na umowę zlecenie bo się jeszcze uczyłam więc nic mi nie przysługiwało - ani macierzyńsk ani utrzymanie pracy. Urodziłam więc podziękowali za współpracę i tyle się z nimi widziałam - teraz w Polsce to norma, że mało kto zatrudnia na umowę o pracę. Ale już mam na oku kolejną agencję, bo widziałam, że nie są zadowoleni z tamtej fryzjerki i stylistki, więc może się z nimi dogadam :) a dodatkowo znajdę coś bardziej stałego na umowę o pracę - w końcu się uda
u nas srednia to 8 zł/h, ja osobiscie mam nie całe 11zł
no to o wiele więcej niż na podlasiu. Tutaj 5 - 7zł/h a mężczyźni 8-10/h

nina 50zl /h? to musisz szukac znow w agencjach reklamowych..bo to stawka z kosmosu
A 50zł dla fryzjerki to naprawdę nie jest dużo za fryzurę. To norma - za ślubne można ściągnąć nawet 150-200zł. I wcale nie musisz tego robić godzinę. Możesz w 30minut coś fajnego stworzyć. Ściągnąć kasę i robić kolejną osobę.
jeśli chcecie mogę sie postarać i zrobić pierwszą stronkę na roczniakach z suwaczkami i zdjeciami naszych dzieci np. zaraz po urodzeniu i podczas kiedy skończyły roczek zeby było porównanie jak urosły
fajny pomysł

Re: JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

: 11 paź 2012, 10:48
autor: szkieletorek
A ja byłam na zakupach , teraz popijamy kawke i wcinamy smakołyki z cukierni

Re: JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

: 11 paź 2012, 12:07
autor: martasz
Aguś Nie uczę Antosia tak konkretnie żeby siedzieć i powtarzać. Wyłapuje z życia codziennego, albo jak pyta "co to" to odpowiadam, a on powtarza :) i dużo do Niunia mówimy, czy to przy zabawie, czy na spacerze. Dziś zaczął mówić "telefo"na telefon. Dużo czytamy i słuchamy muzyki, to pewnie też pomaga. W weekend byliśmy u moich rodziców na rocznicy ślubu i wszyscy się dziwili, że sam je widelcem, a już dawno tak robi, a jeszcze wcześniej rączką. Myślę, że blw pomaga w dość szybkim osiągnięciu samodzielności.

Re: JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

: 11 paź 2012, 12:13
autor: martasz
Nina A nie myślałaś o własnej działalności? Śluby, imprezy okolicznościowe, na tym można nieźle zarobić.

Re: JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

: 11 paź 2012, 13:17
autor: ladybird23
to w takim razie nina ja cie zle zrozumialam, ja myslalam ze ty pracujesz na stale w jakiejs agencji reklamowej, na umowe i ze ci placa 50zl na godz..jesli normalnie od zlecenia, to faktycznie tak normalnie, moja fryzjerka np nie pracuje nigdzie, tylko sobie dorabia wsrod znajomych i tez niezle sobie pociagnie na m-c..ost mi robila fryzure na slub to skasowala mnie 30 zl, ale juz za farbowanie z podcieciem koncowek juz 90 zl :ico_noniewiem:

martasz mi wczoraj Kala powtorzyla cos w stylu skaretka, brzmialo jakos "pa pe t a" :ico_haha_01: