: 17 maja 2007, 16:09
Gosiu, ja niestety nie pomoge w sprawie zębów bo u nas ani widu ani słychu. A co do Julki, to nie wiem czemu tak ryczy w niebogłosy
No...w życiu nie uwierzę, że nienawidzi Ciebie
. Jakiś kiepski ma okres w życiu
. Mój Hubcio też przez chwilę nie lubił się ubierać, ale wymyśliłam zabawę. Jak mu zakładam cos przez głowę to mówię "Gdzie jest Hubci?" A potem...."Jeeeeest". Cieszy michę wtedy jak nie wiem. Z rączkami jest tak samo. Może to przypadek, ale polubił ubieranie 



