Strona 66 z 105

: 07 cze 2007, 10:29
autor: julie_377
dzien dobry
ja ostanio malo mam czasu bo wracam za kilka dni do pracy i musze sie poduczyc do tego pogoda ladna to korzystamy:)
moj maly wazy juz 9.350g i ma 79 cm dlugosci :ico_szoking: jest wiekszy niz niektore dwulatki hihihihhi- chyba mi koszykarz rosnie... ale lekarka mowi ze prawdopodobnie wystopuje zaraz poprostuy zdrowe dziecko i wykorzystuje na maxa wszystko co ma do rozwoju:)
i ciagle chce chodzic za rece mowie wam hihihih ale i w chodziku zasuwa wiec da sie cos porobic w domku, nie moge go zostawic juz na podlodze bo raczkuje jak szatan i najbardziej go interesuja kable i kontakty :ico_olaboga: tak wiec albo bouncer albo chodzik albo jego wlasne lozeczko...
pozdrwaiamy

[ Dodano: 2007-06-07, 10:32 ]
a to kilka zdjec z zeszlego tygodnia:)
ObrazekObrazek
Obrazek
Images hosted at HoldThatPic.com

: 07 cze 2007, 11:13
autor: moniś
Jiuie ale twoj Nathanek to bardzo duzy facet :ico_szoking: jest siczny :ico_brawa_01: rzeczywiscie rozwija sie bardzo szybko mojemy Kubusiow to jeszczedaleko do takich wybryków :ico_haha_01: ale jak go kłade w łóżyczku w jednym końcu na brzuszku to za troche znajduje sie w drugim podnosi dupcie do gory jak do raczkowania i jak rak przesówa sie do tyłu :-D ale jeszcze nie siedzi.
U nas tez dzisiaj ładna pogoda tylko że o 10 rano na termometrze było 30stopni :ico_szoking: znów bedzie upał ale ta pogoda pochrzaniona raz pada i jest chłodno później straszny upał :ico_olaboga:
Pozdrawiam i życze miłego dnia :-)

: 08 cze 2007, 06:27
autor: maja
Witajcie
Margot trzymam kciuki i nie martwsię na zapas, Ania napewno jest zdrowa jak rybka :ico_oczko: .
A-h te upały, mały wczoraj przesiedział cały dzień na dworze, ale w nocy cos ostatnio mi nie chce spać, bardzo często sie budzi i płacze lub ma chęć na zabawę o 3 w nocy :ico_szoking: .
Julie Nathanek to silny chłopczyk i kto wie, może faktycznie sportowiec z niego rośni :-) .
Moniś mój Adrian też zaczynał od tego pełzania po dywanie i podnoszenia pupy aż w końcu wpadł jak możne usiąść :-D wychodzi mu to jeszcze bardzo mozolnie ale daje radę a jak straci równowagę to ląduje nosem i strasznie płacze, więc trzeba go pilnować :ico_olaboga: .
Super że domek już prawie stoi, jak zrobisz jakieś fotki powstającego domku to daj znać, chętnie pooglądamy sobie :). Też bym kiedyś chciała taki domek, kto wie może w przyszłości :) .

: 08 cze 2007, 10:18
autor: julie_377
och domek to tez moje marzenie... poki co odlegle choc moze moze ... ale poki co troche mnie kredyt na taki domek przeraza..
margot co u was?? jak ania?? mam nadzieje ze wszystko sie pozytywnie wyjasnilo...
u nas pogoda sie spsula a ja musze obnizyc lozeczko znowu bo maly umie juz wstawac w tym lozeczku i sie boje ze mi fiknie bo to to on potrafi. :ico_olaboga:

: 08 cze 2007, 11:00
autor: moniś
Czesc dziewczyny :-)
Kuba coś dzisiaj marudny :ico_olaboga: nie widać zebów ale pcha całe łapki do buzi i wszystko co ma pod ręka .
Maju mój Kuba też budzi się często w nocy z płaczem i nie raz z takim przeraźliwym że się sama wystrasze , mam nadzieje że nie długo uda mu sie samemu usiąśc . Mam troche zdjeć ale ostatnio mąż robił wieczorem i nie widać najlepiej jak pojade w dzień to zrobie to wam pokaże co tam wchodze do środka to ciesze sie jak małe dziecko z nowej zabawki :ico_puknij: .
Juie my nie mieliśmy wjścia musieliśmy wziąc kredyt bo mamy teraz bardzo małe mieszkanko nawet nie mam miejsca żeby położyć Kubusia na podłodze a jak rozłoże łóżko to nie ma za bardzo przejscia jest bardzo ciacno :ico_zly:

: 08 cze 2007, 11:33
autor: Margot
Witam i dziękuję za troskę.Wizytę u hematologa mamy 21 czerwca więc nic jeszcze nie wiem... to ma być tylko konsultacja ale i tak się trochę martwię...z nowości to pomału widać sąsiednią dolną jedynkę no i Ania jak siedzi w łóżeczku to chwyta się szczebelków i wstaje :ico_haha_02: podnosi też tyłek i pomału zaczyna raczkować :ico_brawa_01: wygląda na całkiem zdrową i mam nadzieję że to samo mi powie ten hematolog.... A to :ico_brawa_01: dla waszych pociech za nowe umiejętności :ico_ciezarowka:

: 08 cze 2007, 21:32
autor: Agusia
Monis Filip głownie popłakiwał w nocy i tez wkładał sobie wszytko do buzi, pieluchy, sliniaki, zabawki a nawet wyginał tak smoczek aby dotykac plastikiem dziąsła. Teraz wiem ze to od zebów, wczesniej do konca nie byłam do tego przekonana. Dzisiaj znowu płacze, zasnoł o 8 i juz dwa razy płakał :ico_olaboga: Filip narazie tylko pełza i bardzo chce stawac na nogi u niego siedzenie oznacza wstawanie. Nie posiedzi ani minuty :ico_oczko: a jak wasze maluchy reaguja na obcych?

: 08 cze 2007, 21:50
autor: absens_carens
Obcy nie obcy.... byle mama była. Jestem zaszczuta przez siedmiomiesięczną terrorystkę?
Każdą minutę dla siebie muszę wywalczyć, bo jak tylko młoda straci mnie z oczu zaczyna się płacz i zawodzenie "mamamamamam".
Boję się myśleć co będzie dalej - bo przecież kiedyś będę musiała do pracy wrócić.

A z nowości czekamy aż przebije się nam górna jedyneczka, bo ślicznie ją już widać. No i od dziś myjemy zęby - Olka może myć je ciągle tak się jej podoba :-).

Pozdrawiam

: 08 cze 2007, 23:10
autor: moniś
Agus mój Kuba nic nie ma do obcych byle go nie brali na rece bo mam takie wrazenie jak by sie bał i robi podkowke ale tez zalezy u kogo wybiera sobie osoby .
Na przykład dzisiaj byłam u znajomych i kolega pomagał mi zaniesc Kubusia z fotelikiem i wszystko było dobrze do pewnego mometu i jak sie rozpłakał to myslałam ze bede musiała go wyjmowac z fotelika. Ale tak jak z moja mama czy z koleżanka która przychodzi do nas często to nie ma problemu Kuba zostaje.Na szczęscie nie mam z nie takich problemów moge wszystko zrobić a on jest z regóły grzeczniutki oczywićsie bywaja nieraz takie dni że ma jakieś humory ale to chyba jak każdy

: 09 cze 2007, 21:32
autor: Agusia
Wiecie co Filip dostał prawie 40stopni goraczki, nie ma zadnych dolegliwosci wiec podejzewam ze to od zebow! Dziwnie bo jednego juz ma i wyszedł bez wiekszych problemów a teraz nagle to. Dobrze ze mam te czopki bo bym musiała szukac apteki całodobowej Tak mi go szkoda biedaczka, teraz spi i mam nadzieje ze jakos przetrwa te noc bez wiekszych problemów. Dobranoc.