Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Adusia też śpi a ja robie obiadzik i troche przed kompem siedze.

Wiktoria wlasnie sie obudzila pelna energii, a ja nawet nie zdazylam odpoczac

justysia30 taki juz nas los ja to nie pamiętam kidy tak naprawde wypoczełam

Ja dzisiaj wykozystalam meza wolne i pojechalismy po dzinsy dla mnie i upatrzylam czapeczke dla Pawelka bedzie mu pasowala do zimowego kompletu ale tam musze wziasc malego zeby mu ja zmiezyc.

Ja malemu kupilam ostatnio ogrodniczki sztruksowe juz dluzszy czas na nie polowalam ale w koncu zrobili na nie promocje i kupilam je o 10 taniej. Dzwonili dzisiaj moi rodzice z Niemiec i powiedzieli ze juz troche opkupili malego jakies spodenki bluzeczki rajstopki skarpetki oni za nim szaleja pewnie dlatego ze to pierwszy wnuczek

[ Dodano: 2007-10-12, 15:51 ]
Ja tez malego chce przyzwyczaic do jednej drezmki w dzien to wtedy szybciej usypia wieczorem i mozna troche odpoczac

[ Dodano: 2007-10-12, 15:53 ]
Dziewczyny mam takie pytanko: czytacie juz dzieciaczkom ksiazeczki????????

Ewelina82, my trochę czytamy,ale przyznam,że Michałek nie potrafi się na tym skupic dłużej niż 5 minut i kończy się na pokazywaniu obrazków i objasnianie co na nich jest,a potem Michaś pokazuje My też musimy wybrac sie na zakupy,kombinezonik i buty trzeba kupic no i czapke cieplejszą, u nas też koszmarna dzisiaj pogoda

mama-emilki pisze:Potrafi się taką książeczką zająć na bardzo długo.

to pozazdrościć Michałek to książkami nie za bardzo,za to komputerem,wieżą i telewizorem to długo się zajmuje Emilka to będzie polonistka po mamusi, a Michałek elektronik po tatusiu niezła para

Witajcie dziewczyny... pisałam smsa Justynce, ale chyba nie doszedł.

Julia jest w szpitalu. Ja caly czas jestem przy niej. Ta gorączka była wynikiem zapalenia nerek najgorsze jest to, że bakterie zaatakowały krew i Julia całą morfologie ma złą

naszczęście usg nerek i zdjęcie klatki piersiowej co miała robione wczoraj wyszły poprawnie... teraz mąż jest z nią w szpitalu i probuje jej złapać siuśki do woreczka, bo chcą jej ponownie zrobić wyniki i zobaczyć czy jest coś z nią już lepeij.

Gorączka już powoli się zniejsza.. maksymalna to 38,5. Teraz ma 36,7 bo jej dali na obnizenie temp. Wczoraj i przedwczoraj z ta temp. było tragicznie.. do 40 st sięgała i udawalo się ją zbić tylko na pare godzin.

Całe szczęście że ona sama w sobie jest roześmiana i nic ją nie boli. Jak temp jej spadnie to sie bawi i sie smieje.
Musi dużo pić.. a z ty jest roznie... dlatego miała juz 2 razy kroplowke

Dziewczyny trzymajcie kciuki by było dobrze... oby pod koniec przyszłego tyg ją zwolnili.

Pozdrawiam was

Dziekuuję Ci Gabrysiu. Na szczeście w nocy mi fajnie śpi, więcj padnięta jeszcze nie jestem. Najgorsze było wczoraj w nocy. Wzieli ją na sale zabiegową by ukuc jej druga rączke na kroplówke.. jak ona płakała serce sie kraja

Za chwile znów do niej jade, nie moge jakoś w domu siedzieć wiedząc że ona jest w szpitalu.

[ Dodano: 2007-10-13, 09:14 ]
no nic.. uciekam już. Jutro też przyjade do domu to znow coś do was napisze . Trzymajcie się

Kasiu dużo zdrówka Juleczce zyczę
Nasze małe biedactwo
buziaczki dla niej
Ty też się trzymaj Kasieńko
Sms ci napisałam z nowego numeru to jak coś to pisz teraz na pewno odbiore

Dużo zdrówka dla Juleczki, bidulka, trzymajcie się dziewczyny