Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Maja ssie smoka na codzień?

nie - tylko do spania a w zasadzie zasypiania bo potem wypluwa i też nie zawsze nawet chce. Dzisiejszej nocy jak szukała cyca tak jak to było do tej pory i go nie dostawała, to nawet nie specjalnie już chciała smoka - wsytarczyło że ją ułożyłam na boczku tak jak lubi i przytuliłam, a ona albo złapała mnie za szyje raz, innym razem po prostu rączke trzymała mi na twarzy a innym razem trzymała mnie za nos i tak spała

izuś alez mozna się wyspać śpiąc z dzieckiem, tak czujnie spi sie przez pierwsze dni, potem jest ok., a przynajmniej jak sie w nocy sama przebudzę, to rzuce okiem na Zuzię i śpię dalej
np i nie musze wstawać, mam wszystko pod ręka
tylko mąż poszedł w odstawkę

izuś alez mozna się wyspać śpiąc z dzieckiem, tak czujnie spi sie przez pierwsze dni, potem jest ok., a przynajmniej jak sie w nocy sama przebudzę, to rzuce okiem na Zuzię i śpię dalej
np i nie musze wstawać, mam wszystko pod ręka
tylko mąż poszedł w odstawkę

dokładnie tak

izuś alez mozna się wyspać śpiąc z dzieckiem, tak czujnie spi sie przez pierwsze dni, potem jest ok., a przynajmniej jak sie w nocy sama przebudzę, to rzuce okiem na Zuzię i śpię dalej
np i nie musze wstawać, mam wszystko pod ręka
tylko mąż poszedł w odstawkę

dokładnie tak

i ja uwazam tak samo jak dziewczyny-kwestia przyzwyczajenia
ja czujnie spie mimo tego ze Tomek od zawsze (pierwsze 2 tyg spalismy razem w lozku dla wygody i potrzeby bliskosci obojga)spi w drugim pokoiku w swoim lozeczku zreszta teraz tak ladnie unormowal sobie cycowanie zasypia 21-22 i budzi sie ok 3 i 7 i sama juz o tej porze sie przebudzam


jesli chodzi o cycowanie to u nas ok mimo poczatkowych obaw nie poddalam sie i podaje TYLKO cyca mimo ze mlody nie przybiera za wiele (ok400-500) na miesiac to uwazam ze sam cycus mu starcza wysypia sie nie marudzi ,w ciagu dnia je czesciej zawsze je na zawolanie lubie te chwile tylko dla nas kiedy w moich objeciach napaja sie mleczkiem -mleczkiem i moja milooscia do niego

mariquita napisał/a:
izuś alez mozna się wyspać śpiąc z dzieckiem, tak czujnie spi sie przez pierwsze dni, potem jest ok., a przynajmniej jak sie w nocy sama przebudzę, to rzuce okiem na Zuzię i śpię dalej
np i nie musze wstawać, mam wszystko pod ręka
tylko mąż poszedł w odstawkę


dokładnie tak

tez sie dolacze
Moj Kuba budzi sie co 2 godziny, ajkbym miala jeszcze go usypiac i przenosic do lozeczka, to w nocy nic innego bym nie robila
A tak to przewijanko cycanko i bekanko zajmuje nam 15min, klade Kube kolo siebie, poglaszcze po glowce i zasypiamy

megi5566, co 2 godz czesto w porownaniu z Tomkiem tz jesli moa o karmieniu nocnym
mlody moj cycuje o 21 potem ok 3 (5-6 godz przerwy) a potem ok 7 (4 godz przerwy)
moze dlatego taki szczuplutki przeciez nocny pokarm najbardziej tlusty

betina, no u mnie jak Zuzia zje o 21 lub 22 to potem koło 1.00 o 4.00 i 6.00 a potem co godzinę preważnie rano je najwięcej....a ja nie mogę nadążyć produkować mleczka i dziwic sie, że tak szybko rosnie...

Jak napisałam posta na początku tego wątku to karmiłam Wiktora 5 miesięcy. W rezultacie końcowym wytrwałam do 15 miesiąca

no dziewczyny to ja was podziwiam ja sie bałam zę Majce rączki połamię albo coś...
przez pierwsze dni nie miałam łózka w sypialni wiec mała spała z nami w drugim pokoju ale w swoim wózku, a ja miałam wózek dosłownie 15cm od twarzy i zaglądałam do niej co chwilkę...
potem przeniosłam sie do sypialni a Przemek został w drugim pokoju ale od tej pory Maja śpi w łózeczku, nigdy nie pzrespała ze mną całej nocy, jak marudziła to zostawiałam ją sobie na 2-3 godzinki w łózku i potem myk do swojego łózeczka, teraz tez zasypia sama w swoim łózeczku a my mamy czas dla siebie

Betina, no wlansie nocne karmienie Jak mialam kryzys i bylam baaaardzo niewyspana, to grubo sie zastanawailam czy nie podawac Kubie wieczorem butli, zeby przespal te pare godzin ale teraz kiedy kolek (odpukac) nie miewa, to jakos daje rade
mariquita, tez z produkcja zaczynam nie wyrabiac Najgorsze to to, ze chudne tak 1kg na tydzien a jem za dwoch, no ale kuba je za trzech

Maja śpi w łózeczku, a my mamy czas dla siebie

nie no Kochana, my tez mamy czas dla siebie. jak Kubus zasnie po kapaniu, to A daje go do lozeczka, i mamy te 1,5godzinki hahahah