Strona 66 z 86

: 10 sie 2011, 17:46
autor: lala
Pestka jeśli chłopcy mają pięć lat to muszą ich przyjąć jeśli nie do przedszkola to do szkolnej zerówki.

: 10 sie 2011, 17:53
autor: JoannaS
mogą odmówić?
chyba nie moga.

: 10 sie 2011, 18:04
autor: CMonikA
ale jak są ograniczone liczby miejsc? mogą odmówić?
u nas na zebraniu mówiła dyrektorka, ze 5 latków obowiązkowo przyjąć muszą i wogóle jest, że odmówić nie mogą, bo 5 latek ma już obowiązek rocznego przygotowania przed szkołą

: 10 sie 2011, 20:36
autor: pestka
pocieszyłyście mnie chociaż nadal mam trochę wątpliwości, bo przecież już listy są zamknięte a chłopcy nadal mają meldunek u mojej mamy :ico_noniewiem: jak długo może potrwać przemeldowanie? po 17 będę mogła dopiero porozmawiać z dyrektorką bo wraca z urlopu

: 11 sie 2011, 09:13
autor: JoannaS
pestka, najpierw idziesz do urzedu miasta gdzie chlopcy sa zameldowani i ich wymeldowywujesz i nawet tego samego dnia mozesz ich zameldowac na nowym mieszkaniu.
Nie masz suwaczkow dla synkow i nie wiem w jakim sa wieku ale obaj mają 5 lat ?

: 11 sie 2011, 09:23
autor: pestka
pestka, najpierw idziesz do urzedu miasta gdzie chlopcy sa zameldowani i ich wymeldowywujesz i nawet tego samego dnia mozesz ich zameldowac na nowym mieszkaniu.
to samo usłyszałam od pani w urzędzie :-)
Nie masz suwaczkow dla synkow i nie wiem w jakim sa wieku ale obaj mają 5 lat ?
tak bliźniaki :-)

: 11 sie 2011, 09:26
autor: JoannaS
to samo usłyszałam od pani w urzędzie
bo tak raczej jest wszedzie a ja to robilam niedawno. :-)
tak bliźniaki
super :-D znasz przepis na blizniaki ? :ico_haha_01: przy pierwszej ciazy chcialam miec dwojke za 1 razem ale Maja chcialabyc sama :ico_haha_01:

: 11 sie 2011, 09:29
autor: pestka
super :-D znasz przepis na blizniaki ? :ico_haha_01:
mój mąż twierdzi że trzeba dwururkę dobrze wyczyścić :-D

: 11 sie 2011, 09:32
autor: JoannaS
mój mąż twierdzi że trzeba dwururkę dobrze wyczyścić :-D
:ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_brawa_01:

: 11 sie 2011, 09:38
autor: pestka
a tak poważnie to u nas to chyba bardziej genetyczne bo i u mnie i u niego w rodzinie bliźniaki często się trafiały, chociaż mężu lubi sobie przypisywać zasługi :-)