Strona 651 z 1361

: 06 lis 2007, 14:28
autor: Ewcik
to ja też się pochwalę
Alicja siedzi
Obrazek
Obrazek

A to moja nowa fryzurka wersja I
Obrazek
Wersja II będzie wklejona później :-D

: 06 lis 2007, 14:46
autor: KUlka
nno no no same laski tutaj widze ........


Doris zobaczysz pozniej bedziesz sobie sama gratulowała i sama sobie podziekujesz ,ze juz masz to za soba im pozniej tym ciezej ........

mozna tez czytac maluchowi bajki .... to dobrze robi heheh :ico_oczko: :ico_oczko: i procentuje pozniej .........


u mnie dzis dzien nalesnikowy hehe ,,,,,, zrobiłam juz ale cos mi sie odechciało ......


Jakub własnei zasypia hehe
Doris czasami moj popłacze sam w tym łozeczku ale i tak wie ze nic z tego hehe bo te nasze maluchy beda nas juz sprawdzac do konca zycia ....... hehe

: 06 lis 2007, 15:03
autor: Ewcik
u nas z zasypianiem nie ma problemu. Wieczorkiem po kąpieli (tatuś trzyma ja myję), jest masażyk (to robię ja), ubieranie w piżamkę (tatuś), karmienie cycem (ja), bekanie (tatuś) i myk do łóżeczka (kładzie tatuś). Ala dostaje do przytulenia swojego króliczka, od nas dostaje całuski na dobranoc, gasimy górne światło (zostaje włączona lampka nocna) i po kilkunastu minutach Alicja śpi jak aniołek. Dosypia bez przerwy do 7rano (plus minus 30min)

: 06 lis 2007, 15:04
autor: GLIZDUNIA
no hej...przegadalam z 4 godziny z kolezankana skypie...wow az mnie uszy bolą :ico_haha_01:
i zaczynam ...bo duzo tego do chwalenia!!!!

Mamo Dominika i Kingi...kitka boska...juz sie nie oge doczekac kiedy u nas na glowie stanie cos takiego,a to jeszcze potrwa bo najpierw Maya zgubila prawie wszystkie wlosy...teraz odrosly i bardzo gestnieja...wiec ma krotkie ale bardzo geste..a wasze sa kochane poprostu!!!!!!

Patrycja...dawno nie widzialam Krystianka w calej okazalosci...moim zdaniem troche sie zmienil....sliczny jest...i ta fota w wannie niemozliwa poprostu-do ramki jak nic :ico_szoking: :ico_brawa_01: :ico_haha_02:

Ewcik...Ala sliczna jak zawsze...no nie ma co...rosnie Ci panna ale widze ze niepodobna do mamusi...a nowa fryzurka bardzo twarzowa...tylko gdzie usmiech na zdjeciu? :-)

Lady...no tu nie mam wątpliwosci...coreczka tatusia :-D :ico_brawa_01: ....ale pewnie charakterek mamusi bedzie :ico_oczko: ...i super sie zlosci...ach Ty niedobra mamo!!!!widze ze tez fajne geste wloski ma Mili...bedą warkocze a potem chlopaki pod plotem :ico_brawa_01: :ico_oczko:

gdzie reszta ekipy typu Sikorka zaatakowana przez tesciową...i MisiUla?i kogo jeszcze tu dlugo nie bylo!!wracac!!!!! :ico_oczko:

: 06 lis 2007, 15:27
autor: kamizela
Hmmm muszę i ja wytoczyć walkę z tym zasypianiem :ico_olaboga:

: 06 lis 2007, 15:33
autor: GLIZDUNIA
a ja z tym usypianiem to mam inny plan...hihihi
normalnie to Maya spi ze mną w lozku...karmie ja tylko na leząco bo na rekach jest mi bardzo ciezko...czasem w aucie to na kolanach jakos daje rade ale tak nacodzien to nalozeczo sie kladziemy i czerpiemy z tego przyjemnosci :-D
Troche ciezko Mayi sie spi w dzien z A. w lozku bo on ja budzi niechcaco..zabierze koldre albo gada pzez sen i ona sie wybudza...i z tego powodu wymyslilam ze lozeczko pojdzie do malego pokoju i tam bede ja kladla w dzien by miala spokoj jak spi...oki co to w lozeczku sie bawi :ico_haha_01: ...chyba ze 2 noce spala w lozeczku i nie bylo problemu ale ja nie zamierzam wstawac w nocy i sie wybudzac...wiec ze mna w lozku ma dobrze...i podejrzewam ze jak w dzien zacznie spac w lozeczku to w nocy nie bedzie tak zle jak dorosnie troche...ale wyjdzie w praniu :ico_oczko:

: 06 lis 2007, 15:38
autor: Patrycja.le
Dziękuję za komplemenciki w imieniu mojego syneczka.
GLIZDUNIA, ta fotka w wannie to i mnie powala :-D

: 06 lis 2007, 16:05
autor: doris
teraz jakies 30minut ja usypialam - latalam miedzy malym pokojem a kuchnia - bo pieke ciasteczka :) przyszla dzisiaj foremka na ciasteczka to trzeba wyprobowac

ciesze sie ze podjelam decyzje o usypianiu w lozeczku juz niedlugo to zasypianie bedzie trwalo 5 minut :ico_haha_01:

Ewcik fryzurka super :ico_brawa_01:

KUlka, bajki tez czytam Kindze :)

wlasnie teraz sobie uswiadomilam ze nie powinnam piec tych ciasteczek bo pojda mi z biodra :P ale co tam zjem jedno i zostawie dla rodzinki i znajomych :)

: 06 lis 2007, 16:18
autor: Ewcik
właśnie się wkurwiłam na maxa. Położyłam Alicję spać ok 11:40. Obudziła się o 14:10. Jakaś marudna była. Podchodzę do łóżeczka, dotykam jej o ona rozpalona. Złapałam termometr 38st. Ala w płacz. Dałam jej się napić soczku z melisą. Troszkę się uspokoiła. Przyszła pora karmienia. Zjadła jako tako z płaczem i wykręcaniem się 180ml kaszki. Wzięłam do beknięcia, beknęła a potem zaczyna wymiotować, nie ulewać, wymiotować. Zwróciła większość tego co zjadła. Mierzę temperaturę 37,5. Ala płacze jak nakręcona. Dzwonię do praktyki lekarza rodzinnego która mieści się na przeciwko mojego bloku.
- dzień dobry, moja 6miesięczna córka bardzo wymiotuje i ma gorączkę czy mogłabym się jakoś umówić na wizytę, mieszkam na przeciwko
- do kogo pani należy
- nie należę do państwa przychodni
- to nie mamy o czym mówić
- jestem w stanie zapłacić za wizytę
- niech se pani idzie do swojego lekarza, my tu na lewo nie przyjmujemy
I baba odłożyła słuchawkę.
W mojej przychodni nie ma wizyt domowych, ale zadzwoniłam do mojej pediatry i przedstawiłam sytuację. Kochana kobietka doradziła co mam zrobić. Tzn podać panadol i jak mam to jagody (działają wstrzymująco). I obiecała że jak się ze wszystkim wyrobi to zajrzy do nas.
Podałam już panadol i wywar z suszonych jagódek. Chyba pomogło bo ALicja zasnęła. A nasza pani doktor już zdążyła zadzwonić spytać się czy wszystko ok.
Tamtą babę mam ochotę udusić.

: 06 lis 2007, 16:19
autor: ladybird23
glizdunia to ty taka wygodnicka jestes.. :ico_oczko: moja kolezanka tez tak ze swoim synkiem ma i on juz konczy roczek w grudniu a ona cały czas spi z dzieciem a maz w innym pokoju..dla mnie to troche dziwne...ale to indywidualnie od kazdego zalezy..
ja cały czas wstawałam dawac małej cyca i potem ja odkładałam, nie pozwoliłam jej spac z nami, bo wiem jak takie przyzwyczajenia sie koncza..i teraz nie mam problemu, bo spokojnie wystarczy ja odłozyc do łóżeczka i spi..a wieczorem nigdy nie ma problemu, bo po kapieli, jest jedzonko, a po jedzonku łózeczko i :555: i zostawiam ja i jeszcze nigdy :ico_nienie: :ico_placzek: czasem tylko sie rozbudzi ok 22-23 jak jej smoczek wypadnie, ale zaraz znow zasypia i luz..

[ Dodano: 2007-11-06, 15:21 ]
ewcik ja bym sie tam przeszła i nazdała temu babsztylowi z przychodni na preciwko, co ona tam jeszcze robi skoro nie chce pomoc dziecku.. :ico_zly: