: 25 kwie 2011, 12:57
Wystraszył się chłopinachciałabym jeszcze jakiś ostatni sexik przed porodem zaliczyć za to mój mąż odważny tylko w gadaniu...od piątku po wizycie jak mu powiedziałam o tym rozwarciu,że coś się już dzieje to jak ktoś pyta kiedy pojadę rodzić to on z tekstem,że wieczorem mnie "przesmaruje" to w nocy mnie zawiezie ,a dzisiaj jak widać już poniedziałek a on wieczorami się miga od sexu

Oby nie było długoa tu już 2 tyg przed terminem coś się rusza więc chyba za długo jeszcze tak chodzić nie będę


