Strona 655 z 858

: 25 kwie 2011, 12:57
autor: Motylek22
chciałabym jeszcze jakiś ostatni sexik przed porodem zaliczyć za to mój mąż odważny tylko w gadaniu...od piątku po wizycie jak mu powiedziałam o tym rozwarciu,że coś się już dzieje to jak ktoś pyta kiedy pojadę rodzić to on z tekstem,że wieczorem mnie "przesmaruje" to w nocy mnie zawiezie ,a dzisiaj jak widać już poniedziałek a on wieczorami się miga od sexu
Wystraszył się chłopina :ico_oczko:
a tu już 2 tyg przed terminem coś się rusza więc chyba za długo jeszcze tak chodzić nie będę
Oby nie było długo :ico_sorki: Ale jak pisałam wyjątki potwierdzają regułe :ico_oczko: Ja też mam nadzieję że w tym przypadku będę wyjątkiem :ico_haha_01:

: 25 kwie 2011, 15:37
autor: wiola85
Witam sie i ja oczywiscie w dwupaku :-)

Denerwuje mnie dzisiejszy dzien bo ciagle ktos chodzi i nas polewa i ja nawet nie moge sobie odpoczac, bo ciagle jacys goscie :ico_olaboga:
Teraz M pojechał z Filipkiem od moich rodzicow to mam chwile czasu.

Motylku cos w tym jest ze jak pierwsze dziecko po terminie to durgie tez tak moze byc, dlatego ja majac termin na kwiecien zapisałam sie na wspolny termin maja bo wiedziałam ze pewnie znowu przenosze :-)
Moja mama mnie i siostre przenosiła tez prawie dwa tygodnie wiec chyba to u nas rodzinne.

Patrycja juz niedługo do domku z dzidzia ale zazdroszcze :-D

Aniu moj M tez jak teraz moze to jakos sie miga od przytulanek, a jak nie mogłam z racji na szyjke to jemu sie ciagle chciało, ojjj ci mezczyzni :ico_olaboga:

: 25 kwie 2011, 18:18
autor: Koroneczka
Aniu moj M tez jak teraz moze to jakos sie miga od przytulanek, a jak nie mogłam z racji na szyjke to jemu sie ciagle chciało, ojjj ci mezczyzni :ico_olaboga:
Niop jak mój K, choć czasem uda mi się go namówić na małe co nieco :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Dzień minął intensywnie, byliśmy na bardzo długim spacerku i teraz padam ze zmęczenia :ico_szoking: Nie mam sił na nic!

Maksio coś się niesamowicie rusza ostatnio- już mu chyba tam troszkę niewygodnie!
Ciekawe kiedy u mnie się coś ruszy?

: 25 kwie 2011, 18:37
autor: markotka
cześć kobietki :-D

widzę, że nic się nie zmieniło, wszystkie nadal 2w1 :ico_ciezarowka:

Koroneczka i Murchinson za skończone 37tc :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Doczytałam, ale wybaczcie, że nie będę odpisywać, bo kiepsko się czuję :ico_sorki:
od wczoraj jestem cała spuchnięta-ręce, dłonie, palce, stopy, twarz :ico_noniewiem: ogólnie jakaś słaba jestem. Muszę zrobić sobie jutro badania.

: 25 kwie 2011, 20:31
autor: mama Izuni
Cześć dziewczyny.
Tak w skrócie co u mnie. Wczoraj u teściów. Dziś byłam na 2 godzinnym spacerze i czułam się jak bym po takich górach chodziła bo za domem mam las i Wisłę i tam pagórków a pagórków. Iza całą drogę na nogach jak przyszliśmy to padła i wstała o 18.30 teraz będzie latała do 23 pewnie. Ja odpoczywam. Jedzenia mam jeszcze mnóstwo bo teściowa to 2 reklamowy mi dała.
Aniu i tak masz dobrze bo mój M to już wam pisałam od 7 miesiąca to nic, nawet jak chodzę koło niego to on że mam go nie szczuć. :ico_puknij:
Ja dziś markotka jak wróciłam to kostek nie było widać tak mi spuchły.
Jutro jadę na ktg, martwię się bo moja mama pierwszy raz zostanie z Izą tak sama a Iza nie chce jej jeść a będzie musiała też ja położyć, mam nadzieję że dadzą sobie dziewczyny radę.
Dam wam znać co i jak po wizycie. Dobrze, ze Patrycja już niedługo będzie już w domu, ja bardzo nie miło wspominam pobyt w szpitalu po porodzie.

: 26 kwie 2011, 06:20
autor: Murchinson
Witam poświątecznie,
ja dzisiaj kiepsko spałam, kilka razy się budziłam i nie mogłam zasnąć. To mi było gorąco to za chłodno i tak całą noc, udało się nad ranem o 4.30 ale D o 6 wstaje więc długo nie pospałam. Ja wrócę od lekarza to może odeśpię, wizyta na 12.
Markotka współczuje tego puchnięcia. Mi na szczęście puchną tylko dłonie i stopy ale tylko jak jest ciepło. Wczoraj u mnie cały czas było chłodno i deszcz to wszystko było ok.
Koroneczka mój Mateusz też ostatnio się mocno wierci i czasami jak kopnie mnie w bok to aż boli, ale jeszcze tylko 2 tygodnie :ico_sorki:

: 26 kwie 2011, 07:14
autor: markotka
laboratorium dzisiaj zamknięte :ico_zly: muszę jutro w takim razie wybrać się jeszcze raz :ico_sorki:

mama Izuni mama na pewno poradzi sobie z Izą, nie martw się tak :-)

Murchinson ja też ostatnio kiepsko śpię, niewygodnie mi :ico_sorki: martwi mnie trochę to moje puchnięcie, bo nawet po nocy jestem opuchnięta, a tak chyba być nie powinno, naczytałam się wczoraj o stanie przedrzucawkowym, ale ciśnienie na szczęście mam dobre :ico_sorki:

: 26 kwie 2011, 07:23
autor: Murchinson
Ja też mam po nocy opuchnięte dłonie ale nie mocno. Pij dużo, najlepiej wody niegazowanej.

: 26 kwie 2011, 07:26
autor: markotka
wypijam 2-2,5l samej wody niegazowanej, oprócz tego jakąś herbatę czy sok

: 26 kwie 2011, 07:55
autor: emilia7895
czesc poswiateczniev :ico_oczko:

markotka, jak sie dzis czujesz?

mnie tez dosc czesto puchna dlonie i stopy, nogi na dole, nie sciagnelam obraczki i teraz juz pewnie nie dam rady, ale to raczej dlatego, ze oglnie przytylam

zamowilam sobie nowy sterylizator, jutro pewnie bedzie

o 18 ide do gina, a mialam nadzieje, ze jednak tej wizyty nie dotrwam w dwupaku :ico_oczko:

ja zaraz dzwonie do laboratorium, bo 2 tyg temu zawiozlam to badani na GBS i sprawdzalam w necie, jeszcze wyniku nie ma, jak dzwonilam przed swietami, pani powiedziala, ze 7 dni roboczych sie czeka na nie, wiec juz minelo :ico_noniewiem:

milego dnia

[ Dodano: 2011-04-26, 08:00 ]
ok, dzwonilam, jest juz wynik, moge odebrac, podobno wynikow z bakteriologii nie umieszczaja w internecie :ico_noniewiem: