o diem nie wspomne....-
Magdalena_82
- Wodzu
- Posty: 11437
- Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16
Cześć dziewczynki Kochane
My już po wizycie księdza, bardzo miły , fajny i normalny ksiądz, miło się z nim gadało.
Antoś dostał obrazeczek i był grzeczniutki, wcześniej byliśmy u znajomych, i Tosiek bawił się z kumplem
A w przyszła sobotę szykuję się nam imprezka
[center]
StO lAt dla Malwinki Naszej Kochanej [/center]
My już po wizycie księdza, bardzo miły , fajny i normalny ksiądz, miło się z nim gadało.
Antoś dostał obrazeczek i był grzeczniutki, wcześniej byliśmy u znajomych, i Tosiek bawił się z kumplem
A w przyszła sobotę szykuję się nam imprezka
[center]
StO lAt dla Malwinki Naszej Kochanej [/center]
Dobry wieczor 
U nas dzionek minal ok,u tesciow bylo fajnie musze powiedziec.. ze tesciowi to juz chyba przeszloo
no ale mniejsza o to
Bylam w szoku naprawde bo moj tesc pozwalal normalnie Nicole na wszystko.. dawal jej piloty zeby sobie przelaczyla.. doslownie wszystko mogla mala Nicolinka robic a mala to wykorzystywala ile sie dalo
nigdy sie nie zachowywal w stosunku do malej tak jak teraz.. chyba sie naprawde za nia stesknil i musial zmieknac 
Pozatym to mala sie wybawila dzisiaj z dziadkami a do mnie przychodzila sie poprzytulac i odpoczac a pozniej znowu nabrala sil i znowu sie bawila no i byla pozniej taka zmeczona ze szok.. no ale juz ladnie zasnela i sobie spi spokojniutko mam nadzieje ze chociaz do tej 4 00 sama pospi a pozniej to moge dalej spac z Nicolinka
Ok i tak zlecial nam dzionek.. pogadalam z tesciowa posmialysmy sie i bylo ok.
Maggie fajnie ze mieliscie kolede.. tutaj w De to ksiedza nie chodza niestety po koledzie
Tez bym chciala zeby nas kiedys ksiadz odwiedzil ale jak mowia co kraj to obyczaj... tutaj gdzie mieszkam niema koled
Milej nocki wam zycze i dobranoc paa
U nas dzionek minal ok,u tesciow bylo fajnie musze powiedziec.. ze tesciowi to juz chyba przeszloo
no ale mniejsza o to
Bylam w szoku naprawde bo moj tesc pozwalal normalnie Nicole na wszystko.. dawal jej piloty zeby sobie przelaczyla.. doslownie wszystko mogla mala Nicolinka robic a mala to wykorzystywala ile sie dalo
nigdy sie nie zachowywal w stosunku do malej tak jak teraz.. chyba sie naprawde za nia stesknil i musial zmieknac
Pozatym to mala sie wybawila dzisiaj z dziadkami a do mnie przychodzila sie poprzytulac i odpoczac a pozniej znowu nabrala sil i znowu sie bawila no i byla pozniej taka zmeczona ze szok.. no ale juz ladnie zasnela i sobie spi spokojniutko mam nadzieje ze chociaz do tej 4 00 sama pospi a pozniej to moge dalej spac z Nicolinka
Ok i tak zlecial nam dzionek.. pogadalam z tesciowa posmialysmy sie i bylo ok.
Maggie fajnie ze mieliscie kolede.. tutaj w De to ksiedza nie chodza niestety po koledzie
Tez bym chciala zeby nas kiedys ksiadz odwiedzil ale jak mowia co kraj to obyczaj... tutaj gdzie mieszkam niema koled
Milej nocki wam zycze i dobranoc paa
Maggie, co to za imprezka ....
pochwal się ....
I jeszcze raz
za życzenia i za pamięć
[ Dodano: 2008-01-27, 21:58 ]
jak u nas okropnie wieje no i śniegu nagle mamy pod dostatkiem ... znów rano musze wcześniej wyjść z domu po pierwsze czeka mnie odśnieżanie samochodu a po drugie ostrożniejsza jazda .....
Maggie pisze:A w przyszła sobotę szykuję się nam imprezka
pochwal się ....
I jeszcze raz
za życzenia i za pamięć [ Dodano: 2008-01-27, 21:58 ]
jak u nas okropnie wieje no i śniegu nagle mamy pod dostatkiem ... znów rano musze wcześniej wyjść z domu po pierwsze czeka mnie odśnieżanie samochodu a po drugie ostrożniejsza jazda .....-
Magdalena_82
- Wodzu
- Posty: 11437
- Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16
Kristi pisze:Maggie fajnie ze mieliscie kolede.. tutaj w De to ksiedza nie chodza niestety po koledzie
Kristi my należymy tutaj do polskiej parafii i polski ksiądz nas odwiedził
Kristi pisze:tesciowi to juz chyba przeszloo
Bylam w szoku naprawde bo moj tesc pozwalal normalnie Nicole na wszystko.. dawal jej piloty zeby sobie przelaczyla.. doslownie wszystko mogla mala Nicolinka robic a mala to wykorzystywala ile sie dalo
fiu fiu...no to fajnie, może Twoja teściowa Go przekonała.... tak czy inaczej, dobrze że jest już lepiej
Aginka pisze:Maggie, co to za imprezka ....
Maggie napisał/a:
A w przyszła sobotę szykuję się nam imprezka
pochwal się ....
Aginko znowu polonia organizuje imprezkę no i chcemy tam iść
[ Dodano: 2008-01-27, 22:13 ]
Dobranoc dziewczynki
Cześć Dziewczyny
Jakoś nie mam czasu na komputer... Już nadrobiłam zaległości w czytaniu, ale tyle się nazbierało, że teraz trudno mi odpisać każdej z Was
W piątek byliśmy w klinice w Białymstoku popodglądać Patryczka i sprawdzić, czy rozwija się prawidłowo. Malutki waży 706 g. W czasie badania ziewał, smoktał kciuka, otwierał oczka. Normalnie pobeczałam się ze wzruszenia. Kingunia w tym czasie była u teściów. Bardzo dzielnie zniosła te 9 godzin rozłąki. Dużo pomoglo też to, że mieszkają w tym samym domy Grześka siostra z mężem i 9 miesięcznym synkiem. Kinga przepada za Kacperkiem i zawsze tak ładnie się z nim bawi .
W sobotę pogoda była straszna- lało i wiało jak niewiadomo . Poodwiedzaliśmy rodzinkę wieczorem.
Wczoraj poszliśmy do restauracji na obiadek, a później przyjechała do nas moja siostra z mężem i córeczkami (jedna 8 lat, druga- 2 miesiące młodsza od Kingi). Wybawiły się, wyszalały, z Małej pokoju zrobiły coś okropnego- zabawki wszędzie, ciastka wgniecione w dywan. Ale były takie zadowolone . Dzisiaj od rana sprzątam i piorę. Ot, juz tak normalnie.
Foteczki Patryczka wkleję Wam, jak mi Grzesiek dziś podłączy drukarkę i skaner.
A teraz bardzo mocno Was pozdrawiam.
Aginka, zaraz może uda się mi coś też skrobnąś na blogasku, bo go zaniedbałam okropnie...
Jakoś nie mam czasu na komputer... Już nadrobiłam zaległości w czytaniu, ale tyle się nazbierało, że teraz trudno mi odpisać każdej z Was
W piątek byliśmy w klinice w Białymstoku popodglądać Patryczka i sprawdzić, czy rozwija się prawidłowo. Malutki waży 706 g. W czasie badania ziewał, smoktał kciuka, otwierał oczka. Normalnie pobeczałam się ze wzruszenia. Kingunia w tym czasie była u teściów. Bardzo dzielnie zniosła te 9 godzin rozłąki. Dużo pomoglo też to, że mieszkają w tym samym domy Grześka siostra z mężem i 9 miesięcznym synkiem. Kinga przepada za Kacperkiem i zawsze tak ładnie się z nim bawi
.
W sobotę pogoda była straszna- lało i wiało jak niewiadomo
. Poodwiedzaliśmy rodzinkę wieczorem.
Wczoraj poszliśmy do restauracji na obiadek, a później przyjechała do nas moja siostra z mężem i córeczkami (jedna 8 lat, druga- 2 miesiące młodsza od Kingi). Wybawiły się, wyszalały, z Małej pokoju zrobiły coś okropnego- zabawki wszędzie, ciastka wgniecione w dywan. Ale były takie zadowolone
. Dzisiaj od rana sprzątam i piorę. Ot, juz tak normalnie.
Foteczki Patryczka wkleję Wam, jak mi Grzesiek dziś podłączy drukarkę i skaner.
A teraz bardzo mocno Was pozdrawiam.
Aginka, zaraz może uda się mi coś też skrobnąś na blogasku, bo go zaniedbałam okropnie...
Witajcie Baboski
U mnie dzisiaj humore nie za ciekawy..
Bo dzwonila moja babcia i mi powiedziala ze z mojej mamy zdrowiem nie jest najlepiej.. i wogule ten wczorajszy sms od mojej mamy tez dawal mi duzo do myslenia ze jednak nie czuje sie najlepiej i ze jej zdrowie cos szwankuje.. a najgorsze jest to ze chcialabym zeby do nas przyjechala i sobie odpocznela ale jak moja mama niema ubezpieczenia i nie daj boze znowu dostanie takiego ataku i my sie nie wyplacimy..
No ale ciezka sytuacja troche wynikla.. staram sie nie myslec o tym.. ale to tak ciezko...
Pozatym u nas nocka ok,mala sama przyszla do naszej sypialni okolo 5 00 i tak juz sobie pospalysmy do 8 00 a o 12 00 znowu zasnela i spi sobie
Jestem jakas taka rozbita mam takie jakies mysli dziwne.. i boje sie o mame ale co moge jej pomoc...
No i mam tez robote dzisiaj jak zawsze piore i gotuje obiadek
Milego dnia pozdrawiam paa
Maggie watpie zeby tesciowa tescia jakos przekrecila.. to raczej sparawila ta tesknota za wnuczka tym bardziej ze moj tesc od zawsze marzyl o corce a ma dwoch synow Ale mam nadzieje ze teraz bedzie tylko lepiej
Mama_Kingi tez z checia obejrze fotki twojego syneczka Ja bym tez wam wkleila foteczki mojego Marcusa ale niestety niemam skanera.. Juz za niedlugo wkleje orginalne foteczki mojego syneczka
A teraz uciekam paa
U mnie dzisiaj humore nie za ciekawy..
Bo dzwonila moja babcia i mi powiedziala ze z mojej mamy zdrowiem nie jest najlepiej.. i wogule ten wczorajszy sms od mojej mamy tez dawal mi duzo do myslenia ze jednak nie czuje sie najlepiej i ze jej zdrowie cos szwankuje.. a najgorsze jest to ze chcialabym zeby do nas przyjechala i sobie odpocznela ale jak moja mama niema ubezpieczenia i nie daj boze znowu dostanie takiego ataku i my sie nie wyplacimy..
No ale ciezka sytuacja troche wynikla.. staram sie nie myslec o tym.. ale to tak ciezko...
Pozatym u nas nocka ok,mala sama przyszla do naszej sypialni okolo 5 00 i tak juz sobie pospalysmy do 8 00
a o 12 00 znowu zasnela i spi sobie
Jestem jakas taka rozbita mam takie jakies mysli dziwne.. i boje sie o mame ale co moge jej pomoc...
No i mam tez robote dzisiaj jak zawsze piore i gotuje obiadek
Milego dnia pozdrawiam paa
Maggie watpie zeby tesciowa tescia jakos przekrecila.. to raczej sparawila ta tesknota za wnuczka tym bardziej ze moj tesc od zawsze marzyl o corce a ma dwoch synow
Ale mam nadzieje ze teraz bedzie tylko lepiej
Mama_Kingi tez z checia obejrze fotki twojego syneczka
Ja bym tez wam wkleila foteczki mojego Marcusa ale niestety niemam skanera.. Juz za niedlugo wkleje orginalne foteczki mojego syneczka
A teraz uciekam paa
witajcie Baboski
Wbrew pozorom, dlugo mnie nie bylo, teskno mi za Wami ! Ale pisalam wczesniej,ze bede zagladac troche rzadziej,ze bede tylko czytac ...
Ja rowniez wzruszylam sie ogromnie czytajac o Waszych problemach ... sama ich rowniez mam garsz ... 2 tyg temu rozmawial z ojcem przez kilka min. ... po 7 latach! ech ... to dluga historia ...
poza tym problemuy z siostra ... druga ksiazka by z tego byla ...
Maggie ... mam madzieje,ze czujesz sie lepiej i ze relacje z mezem kwitna ... pieknie piszesz o ponownym zakochaniu
Aginka ... Twoj skrzydlaty Dabelek -Malwinka jest przepyszna ... sliczna dziewczynka , az schrupac ... a Kacperek ma przednie siekacze takie jak moj kourosh ... a raczej Kouropsh ma podbne jak Kacperek i przerwa miedzy zabkami podobna
...dziewczynki przepraszam,ze nie odpisze na kazde wiesci, ale sledze wszystko i sercem jestem z Wami
Pisze dzis , bo sama chce wlasnie z Wami podzielic sie nowina...
JESTEM W CIAZY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
3 tyg temu wykonalam pierwszy test, po tyg nastepny ... na obu pojawily sie 2 kreski ... w zeszlym tyg pobrano mi krew, a dzis o 9:30 lekarz powiadomil mnie,ze jestem w ciazy ... to juz 9 tydzien wg jego obliczen,ale dopiero USG bedzie szczegolowe ... wyniki beta hcg we krwi 77 tys ( koncowki nie pamietam)
jupi!!!
tak sie ciesze
mam za soba juz poranne mdlosci, wzdecia, brak energii itp ... teraz wraca mi apetyt i juz lepiej sie czuje
brzuszek jest juz slicznie zaokraglony , waga stoi w miejscu... mam zachcianki itd
buziaczki dla Was psiapsiolki i dla naszych smerfow...
teraz gdy juz znacznie lepiej sie czuje, i nie spie, i nie mam nudnosci ... bede czesciej pisac
[ Dodano: 2008-01-28, 18:33 ]
przepraszam ze napisalam tak haotycznie i znowu tylko o sobie
a Kourosh , moje serce jest cudowny, coraz wiecej mowi i po swojemu i w 3 jezykach : ostatnio ''good boy'' gadal sobie pod nosem ... po persku najwiecej, choc to ja z nim czesciej gadam po polsku ... nasz jezyk jest jednak trudniejszy i niestety tylko ze mna moze sie w nim komunikowac ... ale nie mam obaw rozumie wszystko ... mozemy gadac nawet o poghodzie wystarczy czy sp ytam czy pada deszcz , a Kourosh juz sprawdza jaka pogoda za oknem
kochany moj prosiaczek
buziaki dla maluszkow
Wbrew pozorom, dlugo mnie nie bylo, teskno mi za Wami ! Ale pisalam wczesniej,ze bede zagladac troche rzadziej,ze bede tylko czytac ...
Ja rowniez wzruszylam sie ogromnie czytajac o Waszych problemach ... sama ich rowniez mam garsz ... 2 tyg temu rozmawial z ojcem przez kilka min. ... po 7 latach! ech ... to dluga historia ...
poza tym problemuy z siostra ... druga ksiazka by z tego byla ...
Maggie ... mam madzieje,ze czujesz sie lepiej i ze relacje z mezem kwitna ... pieknie piszesz o ponownym zakochaniu
Aginka ... Twoj skrzydlaty Dabelek -Malwinka jest przepyszna ... sliczna dziewczynka , az schrupac ... a Kacperek ma przednie siekacze takie jak moj kourosh ... a raczej Kouropsh ma podbne jak Kacperek i przerwa miedzy zabkami podobna
...dziewczynki przepraszam,ze nie odpisze na kazde wiesci, ale sledze wszystko i sercem jestem z Wami
Pisze dzis , bo sama chce wlasnie z Wami podzielic sie nowina...
JESTEM W CIAZY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
3 tyg temu wykonalam pierwszy test, po tyg nastepny ... na obu pojawily sie 2 kreski ... w zeszlym tyg pobrano mi krew, a dzis o 9:30 lekarz powiadomil mnie,ze jestem w ciazy ... to juz 9 tydzien wg jego obliczen,ale dopiero USG bedzie szczegolowe ... wyniki beta hcg we krwi 77 tys ( koncowki nie pamietam)
jupi!!!
tak sie ciesze
mam za soba juz poranne mdlosci, wzdecia, brak energii itp ... teraz wraca mi apetyt i juz lepiej sie czuje
brzuszek jest juz slicznie zaokraglony , waga stoi w miejscu... mam zachcianki itd
buziaczki dla Was psiapsiolki i dla naszych smerfow...
teraz gdy juz znacznie lepiej sie czuje, i nie spie, i nie mam nudnosci ... bede czesciej pisac
[ Dodano: 2008-01-28, 18:33 ]
przepraszam ze napisalam tak haotycznie i znowu tylko o sobie
a Kourosh , moje serce jest cudowny, coraz wiecej mowi i po swojemu i w 3 jezykach : ostatnio ''good boy'' gadal sobie pod nosem ... po persku najwiecej, choc to ja z nim czesciej gadam po polsku ... nasz jezyk jest jednak trudniejszy
i niestety tylko ze mna moze sie w nim komunikowac ... ale nie mam obaw rozumie wszystko ... mozemy gadac nawet o poghodzie wystarczy czy sp ytam czy pada deszcz , a Kourosh juz sprawdza jaka pogoda za oknem
kochany moj prosiaczek
buziaki dla maluszkow
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości