Strona 658 z 1041

: 19 lis 2008, 15:04
autor: Ewcik
ladybird23, jest i "halka" i "straszny dwór", ale to są opery Moniuszki a nie spektakle teatralne.

u nas z nocnikowaniem już lepiej. Ala nie krzyczy na widok nocnika. Może znów będzie dobrze. Póki co zrobiliśmy zapas pieluszek w auchan. Bikpacki happy były po 31,95. Więc pojechaliśmy i kupiliśmy dwie paczki. :-D. Mam nadzieję że do drugich urodzin pożegnamy się z pieluszkami

: 19 lis 2008, 15:05
autor: kamizela
Uwaga uwaga - Wiktor mierzy 86 cm.

: 19 lis 2008, 16:15
autor: Sikorka
kamizela, no to nasze chłopaki identyczne i z wagą i z wzrostem :-D

: 19 lis 2008, 16:45
autor: doris
wpadlam powiedziec czesc i uciekam. pol dnia po nocy spalam, wiec nie wiem co sie dzieje. zaRAZ BIORE PRYSZNIC I UCIEKAM NA zajecia z prawa jazdy, ponoc mam dzisiaj miec jakis wewnetrzy egzamin... nic sie nie uczylam,a le jak rozwiazywalam testy to nawet niezle mi szło

Kinia ma sie ok, ucho dalej sine.

wpadne do was wieczorkiem

: 19 lis 2008, 16:50
autor: Ewcik
oj coś dzisiaj mały ruch. Ja już obiad zrobiłam (dziś mam rybkę i ziemniaczki), Ala układa sie na drugą drzemkę. Mam nadzieję ze trochę pośpi, bo dziś pójdzie później spać, bo dopiero jak wrócimy. Ubrania też już mam naszykowane. Mariusz zostawił swój ciemny gajer u rodziców, a w jasnym nie wypada iść, ale udało mi sie wyszperać na jego półce jakieś ciemne materiałowe spodnie, więc do tego założy koszulę i krawat i ujdzie w tłoku. Ja mam nieśmiertelną "małą czarną". Kurde ale się cieszę z tego wyjścia

[ Dodano: 2008-11-19, 15:53 ]
a z tym mierzeniem to sama nie wiem ile Ala ma wzrostu. Jak byłyśmy u lekarza na szczepieniu to przy tej miarce miała 83cm, a w domu przy drzwiach 77cm...... Tak czy siak, chyba najmniejsza jest z majowych dzieciaczków

: 19 lis 2008, 17:32
autor: GLIZDUNIA
hejka...ja spioch normalnie kimnelam sie z Maya :ico_szoking: czyli juz 15.30 a ja nadal w pizamie :-D
Maya jeszcze spi a A. pobiegl po bulki bo z mielonych beda dzis hamburgery :ico_haha_01:

wogole to slicznie slonko swieci....
Ewcik,ej no moze Ala nie taka najmniejsza-pomysl o mayi...oona moze jest i 0,5kg ciezsza od Ali ale czy wyzsza?nie wydaje mi sie....Maya naprawde jest niska,ale proporcjonajlna wiec wyglada fajnie :-D :ico_oczko: musze ja zmierzyc w koncu....bo chlopaki to widze wysokie,tak ma byc!!!!

ej no sasiadka ma chwilowe klopoty i wiecie ze jej bardzo wspolczuje,maz sie na nia wsciekl ze musieli wydac oszczednosci na bilety do PL dla jej dzieci....no i duzo kasy poszlo naprawde ale to nic,ona dzis przyodkurzala sobie kabel od niani,a odkurzacz mieli od razu tak wiec i niania i odkurzacz nie dzialaja :ico_olaboga: nawet nie wiem co powiedziec,pasmo jakichs niepowodzen :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-11-19, 16:35 ]
Ewcik,z tym mierzeniem cos est,jak Maya sie urodzila to powiedzieli ze ma 57cm i tyle ma w ksizeczce a na mierzeniu za 6 tyg. miala u poloznej 57,5cm co oznacza ze urosla o 0,5cm a tym samym wyrosla z rozmiaru ciuszkow...dziwne nie?

: 19 lis 2008, 18:15
autor: ladybird23
ewcik az mi głupio ze taka gafa :ico_wstydzioch: ale tak jak pisałam mnie to wogole nie teges i nie mam o tym zielonego pojecia, wiem ze bylismy w teatrze :ico_wstydzioch:

glizdunia no to faktycznie, ale o co ten chłop chce od niej jakis dziwny :ico_noniewiem:

a ja zmoglam sie na upieczenie jabłecznika, ciekawe jaki mi wyjdzie :ico_wstydzioch:

: 19 lis 2008, 18:38
autor: GLIZDUNIA
no no Lady,jablecznik?zarzuc no kawalkiem...to napewno po tej wczorajszej pochwale ciasta Jagodki tak Cie wzielo na pieczenie :ico_oczko:

ja bym tez cos zjadla no ale piec mi sie dzis nie chce....
Maya zajada sie mielonym :-D ale zupy nie tknela :ico_noniewiem:

wogole to sie wybieramy niedlugo do tej nieszczesnej fryzjerki,Arek chce sie obciac....no o ile na 5 min. przed wyjsciem nam nie zadzwoni ze zapomnialo jej sie ze nie moze :ico_noniewiem: ja z Maya pojade dla towarzystwa zeby w domu nie siedziec...bo ja nadal w pizamie :ico_olaboga: :ico_wstydzioch:

: 19 lis 2008, 18:56
autor: ladybird23
glizdunia ja sie dziwie.. to ona ma tyle klientow ze nie ma czasu nigdy was przyjac?przeciez wy tez jej płacicie za usluge, nie? :ico_noniewiem: nie chce laska dorobic to moze poszukajcie innej fryzjerki :ico_noniewiem:
a ten jabłecznik..oby sie nie okazał niewypałem, bo ja zdolnosci do pieczenia nie mam..ale Arek powiedział ze on nawet zakalec zje :ico_oczko:

: 19 lis 2008, 21:02
autor: GLIZDUNIA
juz po fryzjerze,dzis nie odwolala....
Lady,placimy jej oczywiscie ale ona chyba taka nieslowna jej z natury....ma duzo klientow bo w sumie slyszalam o 3 polskich fryzjerach w naszych okolicach i na kazdego narzekaja a wlosy rosna niestety i obcinac gdzies trzeba...angielski fryzjer damski kosztuje duzo wiecej niz oni kasuja i do tego jeszcze bariera jezykowa i stres bo nie wiesz czy dobrze wytlumaczysz...

czujemy sie jacys niedorobieni przez te drzemke w ciagu dnia :ico_noniewiem: