Strona 659 z 1114

: 08 gru 2008, 10:55
autor: Anuszka
u Was tez tak zimno? u nas 1 stopien i snieg padal dzis z deszczem :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-12-08, 09:56 ]
ale slicznie zuzuia wyglada :-)

: 08 gru 2008, 11:31
autor: malgoska
dla Franusia i Marcysia za nowe umiejętności :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

basia24, śliczna Zuzia w podpisie :ico_brawa_01:

Anuszka, nie wiem jeszcze jak u nas :-D Ale wstępnie chyba powyżej zera, troszkę pochmurno, ale wiatru nie widać. Dzisiaj idę z Tosią na krótki spacerek to zobaczę jak jest w rzeczywistości.

U nas ciężki wieczór - mala strasznie marudziła i się rzucała. Ostatecznie położyłam ją obok siebie na kanapie i jakoś zasnęła. W nocy pobudka o 4:15 - dostała herbatkę i spała dalej, więc jest w miarę ok.
Dzisiaj jeszcze zachrypnięta, ale już delikatnie. jutro idziemy na kontrolę. Od rana wszędzie wchodzi, wszystko łapie i tylko powtarza "tata" "daj" "tak" "co" :ico_szoking: Mała gaduła. Wczoraj P. jadł kolację, a Tosia podeszła do niego, hop na nózki i wołała "daj" - no i musiał się podzielić :-D
U nas było spięcie późnym wieczorem - P. przemęczony bo weekend cały na wyjeździe. Ja po prostu padłam i zasnęłam mu z głową na kolanach. I trochę się spięliśmy, bo on chciał pościelić łóżko, a ja mu na kolanach spałam. W końcu mu powiedziałam, że on codziennie zasypia na kanapie i też nie mogę pościelić, więc teraz wie jak to jest i że ja mam tak codziennie a on raz i juz halo robi. Nic nie odpowiedział. Potem mu jeszcze powiedziałam, że to ja nie sypiam ostatnio po nocach tylko chodzę z mała na ręku w tę i z powrotem, to ja cały dzień słucham jej marudzenia, więc też mam być prawo zmęczona i powinien to uszanować. Musiał to przemyśleć, bo przeprosił. Nie lubię kiedy on jest taki przepracowany i ja mam okres - spinamy się wtedy o byle co. :ico_nienie:

: 08 gru 2008, 11:34
autor: Sylwia.O.
Mam nadzieję,że się nie gniewacie,że do was wpadłam.Mogę do was czasem zagladać?Proszę
Witaj Zulcia. Zaglądaj tak często jak tylko możesz. Im nas więcej tym lepiej :ico_oczko:

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla nowych osiągnięć Franka no i :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Marcelka za pierwsze raczkowanie.

U nas nocka super. Julka obudziła się o 3 - dostała smoka i zasnęła. Potem o 5 wzięłam ja do siebie na cyca spaliśmy do po 8 a Kuba spał do 9 bez pobudki :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-12-08, 10:37 ]
Wczoraj P. jadł kolację, a Tosia podeszła do niego, hop na nózki i wołała "daj" - no i musiał się podzielić
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: to mała cwaniara. moja nie mówi tak ale sama się częstuje i to najczęściej z talerza Kuby

[ Dodano: 2008-12-08, 10:39 ]
A mój P. mnie wczoraj zadziwił. ieczorem bylam już padnięta i nic mi sie nie chciao a w kuchni był taki syf, że szokda gadąc i chłopak wszystko pozmywał i posprzątał że aż lśniło :ico_szoking: a on baaaaardzo nie lubi zmywac i raczej zmywanie to moja broszka a on myje okna, odkurza i myje podlogi i kibelek jest jedo

: 08 gru 2008, 11:46
autor: Anuszka
A mój P. mnie wczoraj zadziwił. ieczorem bylam już padnięta i nic mi sie nie chciao a w kuchni był taki syf, że szokda gadąc i chłopak wszystko pozmywał i posprzątał że aż lśniło :ico_szoking: a on baaaaardzo nie lubi zmywac i raczej zmywanie to moja broszka a on myje okna, odkurza i myje podlogi i kibelek jest jedo
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: moj tez wczoraj pozmywal po obiedzie :ico_szoking:

: 08 gru 2008, 11:52
autor: malgoska
Sylwia.O. napisał/a:
A mój P. mnie wczoraj zadziwił. ieczorem bylam już padnięta i nic mi sie nie chciao a w kuchni był taki syf, że szokda gadąc i chłopak wszystko pozmywał i posprzątał że aż lśniło a on baaaaardzo nie lubi zmywac i raczej zmywanie to moja broszka a on myje okna, odkurza i myje podlogi i kibelek jest jedo
moj tez wczoraj pozmywal po obiedzie
a u nas podział jest taki - mężu zarabia, żona dba. Jedyne co on robi to kopytka i pierogi bo jest w tym mistrzem. Czasem mnie to wkurza, ale przecież on całymi dniami (czasem od 7 do północy)ciężko pracuje, więc wolę jak po pracy spędza czas z małą. Ja wtedy mogę nadgonić z porządkami. a dziecko najważniejsze. Kurz może dzień dłużej poleżeć, a czasu spędzonego z dzieckiem nie sposób wycenić.

: 08 gru 2008, 12:01
autor: emilia7895
dzieki dziewczyny

: 08 gru 2008, 12:10
autor: Sylwia.O.
a u nas podział jest taki - mężu zarabia, żona dba. Jedyne co on robi to kopytka i
no ja jestem trochę bardziej wygodna :ico_wstydzioch: . mój tez dużo pracuje. Np dzisiaj wyjechal z domu o północy i wróci może o 16-18. U nas nie jest tak, ze jak odkurzanie nalezy do nie go to ja nie poodkurzam. Teraz np odkurzam kilka razy dziennie bo moj maly odkurzacz co sie zwie Julka wszysctko by powciągał hihi. Ale np za mycie okiem się nie wezme bo poprostu tego nienawidzę no i nie prasuję też - no czasami się zdarza jak juz muszę.

: 08 gru 2008, 12:42
autor: malgoska
Sylwia.O., no ja też czasem zrobię coś za niego a on za mnie, ale staram się nie wychylać poza szereg... Raz pokazałam, że wiem do czego służy wiertarka, to teraz nie bardzo chce mu się wiercić :ico_nienie: Pokazałam, że potrafię przy samochodzie cosik zrobić - teraz radzę sobie sama jak nic poważnego nie ma. W domu też dużo sama potrafię zrobić, ale nie przyznaję się do tego. No i mój mężu tez potrafi dużo w domku zrobić, ale ja wolę kiedy spędza czas z Tosią.

[ Dodano: 2008-12-08, 11:43 ]
a teraz się zastanawiam, czy jest sens robić porządek w szafkach i na szafkach, skoro w środę nowe meble maja przyjechać... A w sobotę chyba je ustawimy...

: 08 gru 2008, 13:26
autor: mika85
ojej ale sie naczytalam :ico_olaboga: juz nie pamietam co pisalyscie w sobote :ico_haha_01:
brawa dla Marcelka i Franka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
a wiecie co.... co do męża... to mowiac bez ogródek to ja mam do nonono męża :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-12-08, 12:28 ]
a najgorsze jest to ze mleka zapomnialam kupic i kawki sobie nie wypije... bo bez mleka nie tkne :ico_zly: musze pojsc na spacer i na zakupy to na kawke popoludniowa sie zalapie

: 08 gru 2008, 13:53
autor: Sylwia.O.
No i mój mężu tez potrafi dużo w domku zrobić, ale ja wolę kiedy spędza czas z Tosią.
ja też. Może troszke dlatego, że to ja całe dnie spędzam z dziećmi i czasami chce od nich odpocz ąc i mąż się nimi zajmuje a ja wolę posprzatać itp.
a teraz się zastanawiam, czy jest sens robić porządek w szafkach i na szafkach, skoro w środę nowe meble maja przyjechać... A w sobotę chyba je ustawimy...
chyba nie ma sensu. A jakie mebelki kupiliscie ???
a najgorsze jest to ze mleka zapomnialam kupic i kawki sobie nie wypije... bo bez mleka nie tkne musze pojsc na spacer i na zakupy to na kawke popoludniowa sie zalapie
a ja piję bez mleczka. Zwyklą czarna i to w dodatku sypaną bo rozpuszczalna mi nie podchodzi

Od dzis przestawiam malą na dwa spania w ciągu dnia. Już rano ją troszke przetrzymałam i spi teraz już od 11 :ico_olaboga: pewnie zaraz wstanie i jeszcze raz pójdzie spac około 16 :ico_sorki: