: 09 sty 2008, 15:29
Cześć dziewczyny!! Nie moglam wczoraj wejść bo mielismy ksiedza i musiałąm sprzatać itd.
asiam kobieto, mam nadzieje że ułoży sie Wam!! Boże, jacy Ci faceci są czasem beznadziejni... Do tego ząbkowanie Łukasza, ach widze ze naprawde masz ciężko...Nie wiem co Ci napisać bo bardzo chciałabym Cie pocieszyc, ale pisanie że posiadanie dziecka powinno Ci wystarczyc do cieszenia sie z życia moze teraz po prostu nie wystarczyć. Jak człowiek jest zrezygnowany to tylko naprawde dobre wiadomości lub pozytywna sytuacja z meżem moze postawić Cię na nogi. Nie wiem moze spróbuj zrobic cos żebyscie sie zbliżyli fizycznie. Może to pomoże żeby też psychicznie znów wejsć na swoje tory...??
Piękne zdjecie Łukasza masz w podpisie!!
Trzymaj sie!!
ML gratulacje dla Tobiaszka za kroczki!!
Dorota ale Ci Agatka śpi, normlanie w szoku jestem!!
mamaJulci Dobrze ze już jesteś!!! Tak jak piszesz pieniądze to nie wszystko i nawet bardzo łądna wypłata Twojego meża nie wynagrodzi wam rozłąki! Dobrze że zostaje! Ale Twoja Julcia jest nocny marek, mój bartek też nie należy do dzieci wcześnie zasypiających, ale nie tak jak Twoja córcia!
Mnie Bartuś zasypia około 21:45-22:00, śpi do 9:00- 9:30, zależy jak a była noc. O 23:30 butla i 2 x na cyca sie budzi. Ale dzis to w szoku byłam. Wczoraj też=scciowa wzieła mi Bartka żebym mogła spokojnie sprzatać i pał jej na spacerze 3 godziny!! On w dzień śpi 2 razy: godzinę i 40 minut. Czasem 1,5 godz i 40, a czasem 40 i 40 min. Różnie, ale wczoraj po takiej długiej drzemce to nie dałam mu juz drugi raz spać i zasnął o 21:15 i spał z normalnymi porami karmienia do 9:15 rano!! Ale extra!!
olala świetne zdjecia Asi!!! Powiedz mi co to za krówka na której siedzi Twoja córcia??? JAk ja bym chciala cos takiego dla Bartka!!! Może na roczeka mu kupimy!! Daj namiary, on uwielbia siedzieć i bujać sie!!
madzia22 juz Ci kobieto odpisuję!
Oczywiście lekarze mnie trzymali do porodu naturalnego, bo stwierdzili że dziecko bedzie mieć o ponad kilo mniej. Takze cały dzień sie męczyłam na tej cholernej porodówce z oksytocyną, ale na szczęscie mimo okropnych skurczów nie postepowało rozwarcie. Piszę na szczęscie bo jakby rozwarcie sie zrobiło to bartek móglby tego nie przeżyć, zaklinować sie, uszkodzic albo jeszcze cos innego, nie mówiąc o mnie i moim kroczu. Takze o 20:00 podjęcli decyzje ze jednak cesarka. Ale lekarkai tak się upierała ze tak sobie wymyśliłam i uparłam się żeby nie rodzic naturalnie, wredna baba. A jak zobaczyła dziecko to zbladła! Bartek miał 4750 i 64 cm. A ja mam 158 cm i ważyłam przed ciażą 48-50kg , a teraz 51- 52 kg. Nikt nie może uwirzyć że urodziłam takiego chłopa!!
A napisz ile ma Lenka i ile miała przy urodzeniu, na zdjęciu widać że drobinka ale bardzo jest ładna!!!
kajunia ale Twoja Lenka była majeńka!!! Śliczne zdjęcie!!
Ja to nawet wolałabym żeby mi bartek zasypial tylko raz w dzień i spał tak jak dziś w nocy od 21:15 przez 12 godzin. U nas z zębami to było tak że wyszedł pierwszy w 6 mies. a potem to szbko poleciały kolejne i przez 3 mies był spokój do połowy grudnia gdzie zaczęły sie tak jakoś tworzyć zawiązki kolejnych. JA myślałąm ze po jedynkach i dwójkach jest czas na trójki a tu czytam ostatnio że kolejne są czwórki i to by się zgadzało bo napuchnięte są dalej niż zaraz za dwójkami dziąsełka. A potem dopiero kły, trójki...
asiam kobieto, mam nadzieje że ułoży sie Wam!! Boże, jacy Ci faceci są czasem beznadziejni... Do tego ząbkowanie Łukasza, ach widze ze naprawde masz ciężko...Nie wiem co Ci napisać bo bardzo chciałabym Cie pocieszyc, ale pisanie że posiadanie dziecka powinno Ci wystarczyc do cieszenia sie z życia moze teraz po prostu nie wystarczyć. Jak człowiek jest zrezygnowany to tylko naprawde dobre wiadomości lub pozytywna sytuacja z meżem moze postawić Cię na nogi. Nie wiem moze spróbuj zrobic cos żebyscie sie zbliżyli fizycznie. Może to pomoże żeby też psychicznie znów wejsć na swoje tory...??
Piękne zdjecie Łukasza masz w podpisie!!
Trzymaj sie!!
ML gratulacje dla Tobiaszka za kroczki!!
Dorota ale Ci Agatka śpi, normlanie w szoku jestem!!
mamaJulci Dobrze ze już jesteś!!! Tak jak piszesz pieniądze to nie wszystko i nawet bardzo łądna wypłata Twojego meża nie wynagrodzi wam rozłąki! Dobrze że zostaje! Ale Twoja Julcia jest nocny marek, mój bartek też nie należy do dzieci wcześnie zasypiających, ale nie tak jak Twoja córcia!
Mnie Bartuś zasypia około 21:45-22:00, śpi do 9:00- 9:30, zależy jak a była noc. O 23:30 butla i 2 x na cyca sie budzi. Ale dzis to w szoku byłam. Wczoraj też=scciowa wzieła mi Bartka żebym mogła spokojnie sprzatać i pał jej na spacerze 3 godziny!! On w dzień śpi 2 razy: godzinę i 40 minut. Czasem 1,5 godz i 40, a czasem 40 i 40 min. Różnie, ale wczoraj po takiej długiej drzemce to nie dałam mu juz drugi raz spać i zasnął o 21:15 i spał z normalnymi porami karmienia do 9:15 rano!! Ale extra!!
olala świetne zdjecia Asi!!! Powiedz mi co to za krówka na której siedzi Twoja córcia??? JAk ja bym chciala cos takiego dla Bartka!!! Może na roczeka mu kupimy!! Daj namiary, on uwielbia siedzieć i bujać sie!!
madzia22 juz Ci kobieto odpisuję!
Oczywiście lekarze mnie trzymali do porodu naturalnego, bo stwierdzili że dziecko bedzie mieć o ponad kilo mniej. Takze cały dzień sie męczyłam na tej cholernej porodówce z oksytocyną, ale na szczęscie mimo okropnych skurczów nie postepowało rozwarcie. Piszę na szczęscie bo jakby rozwarcie sie zrobiło to bartek móglby tego nie przeżyć, zaklinować sie, uszkodzic albo jeszcze cos innego, nie mówiąc o mnie i moim kroczu. Takze o 20:00 podjęcli decyzje ze jednak cesarka. Ale lekarkai tak się upierała ze tak sobie wymyśliłam i uparłam się żeby nie rodzic naturalnie, wredna baba. A jak zobaczyła dziecko to zbladła! Bartek miał 4750 i 64 cm. A ja mam 158 cm i ważyłam przed ciażą 48-50kg , a teraz 51- 52 kg. Nikt nie może uwirzyć że urodziłam takiego chłopa!!
A napisz ile ma Lenka i ile miała przy urodzeniu, na zdjęciu widać że drobinka ale bardzo jest ładna!!!
kajunia ale Twoja Lenka była majeńka!!! Śliczne zdjęcie!!
Ja to nawet wolałabym żeby mi bartek zasypial tylko raz w dzień i spał tak jak dziś w nocy od 21:15 przez 12 godzin. U nas z zębami to było tak że wyszedł pierwszy w 6 mies. a potem to szbko poleciały kolejne i przez 3 mies był spokój do połowy grudnia gdzie zaczęły sie tak jakoś tworzyć zawiązki kolejnych. JA myślałąm ze po jedynkach i dwójkach jest czas na trójki a tu czytam ostatnio że kolejne są czwórki i to by się zgadzało bo napuchnięte są dalej niż zaraz za dwójkami dziąsełka. A potem dopiero kły, trójki...