juli - napisze czego nie jem... nie jem czekolady, batonikow etc. (ze slodyczy tylko herbatniki i delicje), kalafiora, brokuł, fasolki, grochu, bobu, kapusty, ogórków kiszonych, cebuli, czosnku, octu, kwasnych i ostrych rzeczy czy przypraw bo zmieniala smak mleka.. wiadomo ze mocno smazone rzeczy tez nie sa wskazane choc ja robie normalnie np. kotlety schabowe ale na oliwie z oliwek.... jadlam tez rybe wedzona i paluszki rybne, oraz frytki...
a dzis na obiad zjadlam 2 paczki
mam zupe z wczoraj ale jakos nie mam na nia ochoty.. a mezusiowi robie mloda kapustke co mi zostala z okladow na nabrzmiale cycki
ale cicho szaaaaa....
juli - botwinke mozna, ja ja jadlam juz w pierwszym tygodniu po porodzie
jasnie pani stroisz łucje, ja narazie tradycyjnie spiochy i kaftanik, w ogole taka pogoda ze nie wiadomo co jej nalozyc
[ Dodano: 2007-07-03, 13:55 ]cos sie leatka nie odzywa :-(