Strona 67 z 441

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 18 paź 2012, 11:14
autor: tibby
urocze fotki :)

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 18 paź 2012, 11:51
autor: gosia888
madleine nie mogę znaleźć blogu. Bo to nie jest ten kwestia smaku?

A co do wielkości Maksia chyba takie zdjęcia :-) szczepionka przełożona na 7 listopada bo lekarka ma urlop więc wtedy się przekonam jak z wagą.

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 18 paź 2012, 11:55
autor: Madleine
madleine nie mogę znaleźć blogu. Bo to nie jest ten kwestia smaku?

.
Nie nie,kwestia smaku to jeden z najlepsych blogow - moj sie nie umywa :-)
http://seven-days-in-sunny-june.blogspot.com/

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 18 paź 2012, 12:00
autor: Qanchita
Gosia śliczne zdjęcia:)
A piekłam taki wynalazek :ico_haha_01: Dół biszkopt, na to krem o smaku czekoladowym, herbatniki, potem dżem, krem budyniowy i przykryte karpatką. Drugi to rafaello na krakersach. Ten drugi przepis mam z jakiejś książki więc jeszcze nie wiem czy będzie dobre.

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 18 paź 2012, 12:12
autor: Qanchita
Była u nas ta pielęgniarka środowiskowa. Przemiła kobietka. Posiedziała, pogadałyśmy przy kawce.
Podobno są jakieś przepisy że pielęgniarka musi przyjechać obejrzeć dziecko jak ma już kilka mieś. Wcześniej robi to położna.
Mówiła, że są takie przypadki że musi zaglądać wielokrotnie bo bywają dzieci zaniedbane. Czasami trzeba nawet opiekę społeczną zawiadomić :ico_olaboga:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 18 paź 2012, 22:01
autor: Qanchita
Przyszłam sobie ponarzekać :ico_zly:
Po pierwsze zaraz szlag mnie trafi przez tą reklamę Levisa która wjeżdża mi na stronę :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
Po drugie mąż poinformował mnie po powrocie z pracy o 19 że musi jechać do Berlina...no i pojechał :ico_zly:
Po trzecie starsza córa ciągle wyje mi w łóżku i krew mnie z nerwów zalewa :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
Dziś była koleżanka ze swoją ponad roczną córeczką ... Jola wszystko jej zabierała :ico_zly: No myślałam że ją w kosmos wyślę :ico_zly:
Melisę poproszę...najlepiej całe wiadro :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 18 paź 2012, 22:34
autor: gosia888
Gosia nie tylko Ciebie reklama wkurza :ico_zly:
http://naobcasach.pl/forum/uciazliwa-re ... 15683.html a reszty współczuje :ico_olaboga: szkoda że mąż musi tak wyjeżdżać często :ico_olaboga: bo Tobie by odpoczynek się przydał :ico_sorki: a powiedz pomaga Ci tak ktoś by Ci posiedział z dziećmi a Ty byś sobie odpoczęła? Mamy nie masz, z teściową nie bardzo to tylko mąż zostaje?

A co do pielęgniarek dobrze że sprawdzają dzieci czy zadbane czy nie :ico_sorki: :ico_sorki:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 19 paź 2012, 08:57
autor: Qanchita
reszty współczuje :ico_olaboga: szkoda że mąż musi tak wyjeżdżać często :ico_olaboga: bo Tobie by odpoczynek się przydał :ico_sorki: a powiedz pomaga Ci tak ktoś by Ci posiedział z dziećmi a Ty byś sobie odpoczęła? Mamy nie masz, z teściową nie bardzo to tylko mąż zostaje?
No niestety nie mam nikogo takiego bliskiego. Pojedynczo czasami się zdarzy... np opiekunkę poproszę żeby zajęła się jednym z dzieci a z drugim jadę np do lekarza. Czasami bratowa weźmie Tymka na chwilę żebym mogła do miasta skoczyć. Ale nawet głupio mi tak dzieciaki podrzucać. Mama to co innego :ico_noniewiem: Czasami tak strasznie mi jej brakuje :ico_placzek: Pamiętam jak kochała dzieci...wszystkie do niej ciągnęły. Dzieciaki naszej niani więcej czasu spędzały u nas niż w domu bo jak tylko ją widziały to chciały iść z Panią Jolą :ico_haha_01:

A teściowa...powiedz mi co to za babcia która nie chce zobaczyć wnuka? Pierwszy i ostatni raz widziała Tymka na chrzcie. Obejrzała i tyle. Cały wieczór siedziała przy stole i strzelała oczami po ludziach. Nawet nie zainteresowała się dziećmi. Cały czas słyszałam tylko jak debatowała z teściem czy kotki i piesek im domu nie rozniosą, bo zostały same w domu :ico_puknij:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 19 paź 2012, 11:41
autor: Kasiala
Witam :ico_placzek: coś teraz mnie rozkłąda mam katar i ciągnie się jak stąd do Warszawy nos zatkany i już kupiłam czopki dla Kai gdy by ją gorączka wzięła... a ja kupiłam maść majerankową i syrop prenalen i się leczę a ozywiście matka głupia wczoraj w krótkim rękawku paradowała i mnie zawiało :ico_zly:

Qanchita szkoda ze nie masz osoby bliskiej któa by |Ci z dziemi choć z godzinę posiedziała żebyś mogła sobie dychnąć... fakt bez mamy ciężko choć mi moja mam nie pomaga i siostrze bardzo mało bo jej partner zachorował na alzhaimera i niestety nie da rady :-( nop ale z teściami mieszkamy więc wiadomo :ico_sorki: no a mąż faktycznie trochę go w p[racy postawili przed ścianą chyba skoro tak na ostatynią chwilę Cię powiadomił... a nie mogł odmówić?

powiem Wam ze ta maść majerankowa działa odetkało0 mi nos a myślałam ze za 2,20zł to raczej nie pomoze :-D :ico_szoking:

Dziś z meżem robimy tiramisu po raz pierwszy :ico_sorki: ciekawe co z tego wyjdzie :ico_noniewiem:

a kaja siedzi w bujaczki i sobie gaworzy :ico_haha_01:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 19 paź 2012, 11:53
autor: Madleine
Kasiala - zdrowiej.
Masc majerankowa jest dobra - małemu tez pomogła przy katarku.

Quanchita - kurcze przykre,ze nie ma nikogo kto moglby Ci pomoc.Dzielna babka jestes!!!
Moj maz dzisiaj jedzie na noc do mojego brata sobie pograc w Fife :P I zostaje z malym sama ,a jutroidziemy na godzinke,dwie do znaomych na 19 i moja mama bierze malego. Mielismy go wziac ale zdaje sobie sprawe,ze nie wszyscy chca "imprezowac" z niemowlakiem :-)
Zreszta ostatnio jak nas odwiedzila znajoma para na kolacje to maly dal tak popalic ze tylko latalismy z mezem go usypiac raz jeden raz drugi :-)
My wlasnie wrocilismy ze spacerku,piekna pogoda jest!
Mały jeszcze drzemie,ale pewnie niedlugo sie obudzi na jedzonko i bedzie tyle spania na dzis jak zwykle :-)
Codziennie teraz zasypia ok10-11 i potem dopiero o 20 :-)
Wczoraj bylismy u moich dziadkow z malym i moj brat z Lenką też był.Kurcze nie widzialam ich miesiac a dziadek tak podupadl w tym czasie na zdrowiu.Schudl,zbladl...kiepsko wyglada...Zawsze to babcia "gorzej" sie trzymala ,a dzidek wogole sie nie zmienial a tu tak nagle...no ale maja po 80 lat wiec niby to normalne,ale i tak smutno i sie martwie...