Strona 67 z 133

: 22 lip 2008, 20:00
autor: gozdzik
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Emilki za zabala
Jula własnie sie kapie pogoda sie u nas zepsuła a tak rano było cieplutko
no nic ide robic jej kaszke

: 22 lip 2008, 20:12
autor: sensibel
Brawissimo dla Emi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Moja Zuzia dziś zjadła 3 wielgachne knedle ze sliwkami mojej własnoręcznej roboty :-D i taki kupal........ idę ją właśnie wykąpać, bo zapachy są średnie :-)

: 22 lip 2008, 23:09
autor: Duszka
hej

u mnie mnnie pieklo z ami,ale to opisze innym razem bo nie mam klawiatury popsuta
,kupilam nowa ale czekam na przesylke,wiec wiecie jak to jest z erranowa poracha na maxa.


doranoc

: 24 lip 2008, 08:30
autor: urmajo
Witajcie.

A co tu się dzieje??? :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
Nikt wczoraj nie odwiedziła forum???

Becia współczuję małej Amelce i Tobie też. Czy to zeby?

A u nas ok. Majka co prawda wczoraj w nocy tez dała koncert, ale dziś juz spała. Dzis idziemy na szzepienie.

A u nas gorąco. A ja w pracy, ale od jutra już wolne.

Dla wszystkich :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa:

: 24 lip 2008, 12:28
autor: sensibel
Hej :-)

Faktycznie pusto tu troszkę.

beatris, co się Amelce dzieje? "piekło" brzmi przerazająco.

urmajo, pyszna :ico_kawa: co prawda chyba nie powinnam, ale raz na jakiś czas nie zaszkodzi mała czarna z mlekiem :ico_oczko:
My po 2 sierpnia też na szczepienie. Chciałabym jeszcze go doczekać, wolałabym być przy tym osobiście :-)

A u nas noc z serii spokojnych i dlugich. Spałysmy sobie do 9 w najlepsze ale nas kurier obudził. M. coś zamówił i przywieźli :-) mało zawału nie dostałam, bo M. nie zamknął bramy i wpadłam z drzwi prosto na tego kuriera...szkoda, że nie wkaraskał się do domu... co za ludzie..

Moja Zuzanna śpi, to ja lecę przygotować pomidoróweczkę, bo mam chęć. A po południu przychodzi fryzjerka i się ciachnę, bo zarosłam niemiłosiernie. Miłego popołudnia :-)

: 24 lip 2008, 12:49
autor: gozdzik
i ja sie melduje jula właśnie zasneła pogoda beznadziejna pada juz od dwóch dni :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: przez co nigdzie nie da sie wyjść i trzeba siedziec w domu
M. nie zamknął bramy i wpadłam z drzwi prosto na tego kuriera...szkoda, że nie wkaraskał się do domu... co za ludzie..
a to kochana miałas przygode :ico_noniewiem:
a tak na marginesie to wkleiłabys nowe foteczki Zuzi pewnie z niej juz duza panienka
a jeszcze nie wspomne o brzuszku :-D :-D :-D nie bądz taka i podziel sie z kolezankami :-)
Co do szczepien to my mamy we wrzesniu nastepne
beatris, co się Amelce dzieje? "piekło" brzmi przerazająco.
faktycznie brzmi strasznie mam nadzije ze u nich wszystko dobrze
no nic ja zmykam do kuchni zrobie sobie jakies sniadańko juz mam plan jajeczka na twardo :-D

: 24 lip 2008, 13:48
autor: sensibel
gozdzik, wiem wiem,muszę się zmobilizować ze zdjęciami, postaram się wybaczcie :ico_sorki: ale mój net tak wolno wgrywa te zdjęcia na fotosika....brak mi cierpliwości.

Ja też jadłam dziś na śniadanko jajeczka na twardo :-D

Ugotowałam kompot z jabłek, jejku tak dawno nie piłam.. przepyszny :-) ciekawe czy Zuzi zasmakuje.

: 24 lip 2008, 20:17
autor: urmajo
witajcie.

A my po szczepieniu. Maja płakała na wejściu do lekarza. Pewnie sobie biedaczka skojarzyła z ostatnim szczepieniem. Ale w czasie samego kłucia nie pisnęła nawet :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

sensibel gozdzik ma rację. Powinnaś podzielić się z koleżankami z forum wyglądem Zuzi i swoim. Póki jeszcze w dwupaku jesteś.

Ciekawe co tam u Beci i Amelki?

: 24 lip 2008, 22:03
autor: gozdzik
no tez jestem ciekawa co u Nich ale jak narazie milczy :ico_noniewiem:

: 24 lip 2008, 22:06
autor: Duszka
hej

sorki ale nie czytałam zaległosci :ico_sorki:

aga witajcie nareszcie wśród nas :-)

:532: :532: :589:

Od wczoraj mam już klawiature :-D bez kabelków srerków -bezprzewodowa :-D


A z Ami to było tak ,że od początku tygodnia ,nie chciała mi jeść niccccccc :ico_olaboga: ,a jak nadchodził wieczór to gorączka i tak było przez trzy dni i całe nocki zarwane bo dostawała filmy i ze snu w rykk :ico_olaboga: ,ale jak? nie mogłam jej opanowac ,wyła mi przez 3 h,ja juz na rzesach chodziłam -wszystko przez te trójki okropne, w poniedziałek miałam iść z nią na szczepienie ,ale ona po tej gorączce nie mogła dojść do siebie wiec nie poszłam bo co bede męczyć dzieciaka ,pójdziemy kiedy indziej.

A dziś byliśmy na imieninach u teściówki na działeczce grill wypas -mało mnie nie rozerwie :ico_haha_01: