eSKa
4000 - letni staruszek
Posty: 4196
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

20 maja 2007, 20:14

Ulamisiula widzę że z ciebie taki sam niedowiarek jak i ja wszystkie metody stwierdzające ciąże wykorzystane :-D , o dziwo ja na Sylwestrze wypiłam 1 drinka + kieliszek szampana i normalnie odrzucało mnie od alkoholu, hmm czyżby organizm sam wiedział co w danej chwili może mu zaszkodzić :ico_noniewiem:
Reakcja twoich rodziców i teściów bardzo mnie zaskoczyła :ico_olaboga: , ale tym się nie martw ważne że wy sie cieszycie. a teściom udowodnijcie że bez nich dacie sobie radę z maleństwem. Chyba wolałabym oddać na początku dziecko do żłobka i zobaczyć jaka będzie ich reakcja, że wolicie żlobek od ich opieki.
Kocura bedziemy trzymać kciuki i 5 i 23

Awatar użytkownika
Dominisia
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1599
Rejestracja: 03 maja 2007, 12:45

20 maja 2007, 20:50

Dokladnie Kocura kciuki trzymamy bardzo mocno!!

od razu przepraszam za brak polskich znakow ale wymienialam komputer i ten ktory mam obecnie jest na norweskim oprogramowaniu.

Nie wiem, moze to dziwne, ale ja widzac juz ze jestem w ciazy, majac rozne objawy,nudnosci i wymioty wcale sie nie czulam jakbym w ciazy byla na prawde, opowiadalam o tym, ale czulam sie jakbym mowila o obcej osobie...

Chyba tak do konca zdalam sobie z tego sprawe w momencie w ktorym na USG uslyszalam bicie serca Dziecka i poczulam pierwszy raz jego ruchy, wtedy uswiadomilam sobie ze moj brzuszek to mieszkanko Malego Czlowieczka :)

Awatar użytkownika
agnieszka01.04
4000 - letni staruszek
Posty: 4895
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:09

20 maja 2007, 22:45

cześc :ico_ciezarowka:
no historyjki płyną...no cóż moją znacie... :ico_wstydzioch: ...ale dla mnie najważniejsze ,że teraz się bardzo cieszymy,i uważam ,że to najlepsze co mogło nam się przydarzyć :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
ULA na pewno dacie radę,a może po urodzeniu szkrabka wszystko się ułoży :ico_noniewiem:
dziś pogoda niby ładna, a nawet piękna,ale dla mnie męcząca :ico_noniewiem: nie daję rady wysiedzieć więcej niż pół godziny na słoneczku,zresztą słuchajcie ten balsam brązujący działa cuda,naprawdę ładnie brązuje i najwazniejsze równomiernie :ico_szoking: :-D
a tak a propo synek nie daje już mi spokojnie poleżeć,szczególnie na plecach,wtedy tak kopie i się pręży,że brzusio cały skacze :ico_brawa_01:

ewasiek
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 561
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:16

21 maja 2007, 08:56

Hej dziewczyny. Chyba dla większości z nas fasolki to była niespodzianka. Dla mnie również. Ja dowiedziałam się 2 stycznia :) taki mały prezent noworoczny nam maleństwo zrobiło :) Oboje byliśmy trochę przestraszeni, bo w sierpniu straciliśmy nasze maleństwo. Te 3 pierwsze m-ce były bardzo stresujące, pełne obaw. No i teraz jest już 6 m-c :)

A co do rodzinki, to moi rodzice bardzo się ucieszyli, choć mama cały czas się martwi o mnie i maleństwo. A co do teściów to oni według mnie wcale się nie cieszą że będą mieli wnuka, wręcz przeciwnie cały czas mi się wydaje że nie podoba im się to że zostaną dziadkami. Nigdy nie oferowali pomocy, choć wiedzą że czasami mi nie jest tu łatwo, z daleka od rodziny, przyjaciół.

A co do studiów to wybierałam się na nie już bardzo dawno, ale co złożyłam dokumenty to nie otwierali kierunku :) taka złośliwość losu. Teraz sami do mnie zadzwonili i poinformowali że otwierają kierunek i trwa on tylko od czerwca do marca, no i to studia grantowe. Zobaczymy tylko czy przejdę rekrutacje :) A ponieważ te studia są w kiecach to będę częściej u rodziców.

Pozdrawiam :ico_ciezarowka:

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

21 maja 2007, 09:26

Czesc dziewczynki,
Dlugo nie pisalam bo mielismy tu dlugi weekend i mezu mnie absorbowal hihihi :ico_oczko:
U nas ciaza to tez byla mala niespodzianka, choc w sumie wiedzielismy ze moze sie przydarzyc bo sie nie zabezpieczalismy. Jednak wedlug moich wyliczen nie powinnam byc w ciazy bo jajeczkowanie mialam na 3 dobe po ostatnim przytulanku, a tu prosze silne McGuywery mojego meza te 3 doby czekaly sobie na jajeczko hihihi
Mezusiowi powiedzialam po poludniu choc test robilam rano. Jak sama zobaczylam te II kreseczki (a to bylo jakies 2 tygodnie po spodziewanym okresie) to byl taki koktail emocji...... Radosci i lez i strach i wszystko na raz! MEzu sie ucieszyl choc byl w szoku ze tak szybko poszlo i nie mogl w to uwierzyc, ogladal ten test i czytal instrukcje :ico_haha_01:
Moi rodzice doiedzieli sie po jakis 2 tygodniachi sie ucieszyli ze Zuzia bedzie miala rodzenstwo. Jesli chodzi o tesciow, to teciowa nie zyje a tesc podchodzi do tego spokojnie, choc pewnie sie cieszy (tym bardziej ze oboje z mezem liczymy na to ze dozyje narodzin dzieciatka - jest bardzo chory). Fajny bylby wnuk na te oststnie radosci dla niego, no ale zobaczymy :-)

Dzisiaj u nas pada a ja musze isc do szkoly :ico_placzek: W czwartek mam egzamin i troche pekam bo z gramatyki szwedzkiej z pol roku brrr..... :ico_olaboga:
Milego dnia kobitki!!!
Aha, a ja w sobote poszalalam i upilam kilka slodkich ciuszkow :ico_brawa_01:

ulamisiula
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3099
Rejestracja: 17 kwie 2007, 15:17

21 maja 2007, 09:47

Hej Dziewczyny !!!
Wczoraj z mężem wybraliśmy się na wycieczke samochodową.Było super.Poprostu wsiedliśmy w nasze stare autko i pojechaliśmy przed siebie.Po ok.130 km. zrobiliśmy przerwę w lesie gdzie zrobiliśmy sobie mały piknik i spowrotem do domku.Po raz pierwszy od dawna przespałam całą noc.Jak za tydzień będzie taka ładna pogoda to jak tylko Miś wróci ze szkoły planujemy powtórkę.
Jutro wybieram sie na badania bo muszę wkońcu zrobić na toxoplazmozę.A miałyście może robione usg połówkowe?Na czym ono polega?

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

21 maja 2007, 09:51

Ula, to super ze milo spedzials dzien i ze ladnie spalas, ja cale szczescie nigdy nie mialam z tym problemu.
Ja niby mialam USG polowkowe, w 19 tygodniu i polega ono na tym ze po prostu po kolei patrza dokladnie na organa wewnetrzne dzidzi. Nic nadzwyczajnego tyle ze rodzice maja wieksza radoche bo dluzej trwa od takiego standardowego, u nas kolo 15-20 minut. To sie napatrzylismy. :ico_haha_01:
Powiedz jeszcze po co teraz robisz badanie na toksoplazmoze? Masz stwierdzony brak przeciwcial i kontakt ze zwierzakami?

ewasiek
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 561
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:16

21 maja 2007, 10:00

Ula ja chce powtórzyć badanie na toxoplasmoze i cytomegalie, ale bardziej dla samej siebie, chce być pewna że z bąblem będzie ok.
Ja wczoraj też jeździłam, ale ja wracałam z kielc, tak mi się tęskniło że wyciągnęłam męża. Trochę psychicznie poodpoczywałam. Bo te nasze świętokrzyskie górki nastawiają mnie pozytywnie. Już za nimi tęsknie :) no za rodzinką też :)
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
eve81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3419
Rejestracja: 01 maja 2007, 14:24

21 maja 2007, 10:06

a mój mężulek dzisiaj wraca z Liverpoolu, 10 dni się nie widzieliśmy, więc mam nadzieje że nadrobi wszystkie dni i nas poprzytula :-D a od jutra dalszy ciąg remontu który czekał na powrót mężula. ja też najchętniej wybrałabym się na jakąś wycieczkę ale przez ten remont to nikt nie ma czasu żeby ze mną pojechać :ico_placzek: jutro wizyta u dr, więc zobaczymy co nasz maluch porabia :-D już sie nie moge doczekać :ico_brawa_01:

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

21 maja 2007, 10:07

Oj Ewasiek nic nie mow o tesknocie bo ja w domu rodzinnym nie bylam od prawie poltorej roku!!!! :ico_olaboga: Co prawda spotykam sie z mama, ona do mnie przyjezdza i w zeszle wakacje tez ale w domku rodzinnym nie bylam bardzo dlugo. strasznie tesknie za rodzinka i przyjaciolmi!!!

[ Dodano: 2007-05-21, 10:08 ]
Eve, tylko nie wykoncz tego swojego mezulka :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość