: 09 maja 2007, 16:18
Hej Sierpnioweczki!!!
U mnie tez goraco nie tylko na dworze ale i w domku atmosfera goraca. Wczoraj mialam przeprawe z moim R... strasznie sie pokłócilismy i pół nocy przeryczałam. Ale teraz widze, ze nie ja jedna mialam kiepska noc.
A pokłócilismy sie jak zwykle o porzadki w domku. Bo nie dosc ze mial mi pomagac a nie pomaga, to jeszcze jak ja posprzatam to on robi burdel w 5 min. I mu tlumacze ze kiedys chodzilam non stop i po nim sprzatalam a teraz nie mam juz na to sily i zeby chociaz po sobie posprzatla. To on mi na to ze dla niego jest czysto. I tak sie poklocilismy ze az sie rozbeczlam. Zawsze sie klocimy o to samo. Az mi rece opadaja Dzis juz jest lepiej, moze dlatego ze go nie ma.... Ale nadal jestem Bo po klotni myslalam ze wezmie i w koncu posprzata, a on poszedl spac. Jakby nic sie nie stalo.....
Aga, czekamy na wisci od gina
U mnie tez goraco nie tylko na dworze ale i w domku atmosfera goraca. Wczoraj mialam przeprawe z moim R... strasznie sie pokłócilismy i pół nocy przeryczałam. Ale teraz widze, ze nie ja jedna mialam kiepska noc.
A pokłócilismy sie jak zwykle o porzadki w domku. Bo nie dosc ze mial mi pomagac a nie pomaga, to jeszcze jak ja posprzatam to on robi burdel w 5 min. I mu tlumacze ze kiedys chodzilam non stop i po nim sprzatalam a teraz nie mam juz na to sily i zeby chociaz po sobie posprzatla. To on mi na to ze dla niego jest czysto. I tak sie poklocilismy ze az sie rozbeczlam. Zawsze sie klocimy o to samo. Az mi rece opadaja Dzis juz jest lepiej, moze dlatego ze go nie ma.... Ale nadal jestem Bo po klotni myslalam ze wezmie i w koncu posprzata, a on poszedl spac. Jakby nic sie nie stalo.....
Aga, czekamy na wisci od gina