Strona 67 z 447

: 06 mar 2010, 16:03
autor: Pruedence
U nas choróbska ciąg dalszy, Tosia taka zasmarkana, ze jej się katar oczami wylewa, wygląda jak królik takie ma czerwone oczka i koło nosa. Adaś póki co zdrowy, oby tak zostało.

: 06 mar 2010, 16:05
autor: Shiva
Cześć mamusie :-)

No i jednak nie zostałam sama. Teściowie wyjechali do znajomych, więc zapowiadało się bardzo nieciekawie. Na szczęście moi rodzice zaprosili nas do siebie. Tak więc fajnie spędzam czas :-D Jutro mąż w drodze powrotnej z Warszawy zabierze nas do domu... A przy okazji odwiedzimy naszych znajomych którzy mają 5 miesięcznego synkia. Zapowiada się więc super weekend :ico_brawa_01:
Pozdrawiam serdecznie

[ Dodano: 2010-03-06, 15:06 ]
Pruedence, szybkiego powrotu do zdrowia dla Tosi. I niech się Adaś trzyma :ico_sorki:

: 06 mar 2010, 17:54
autor: leona
hejka

u nas ostatnio fajne nocki(tfu tfu :ico_oczko: ), maly budzi sie tylko raz kolo 3/4ej tyle ze po 7ej juz pobudka :ico_haha_01: :ico_olaboga: :ico_oczko:

kolejny dzien swieci pieknie slonko, zaliczylismy oczywiscie spacerek :ico_oczko:


Pruedence, zdrowka dla corci :ico_sorki:

Shiva, to super weekend sie zapowiada :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2010-03-06, 16:55 ]
ahaaa :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:

stawiam :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: za 2 miesiac synka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_oczko:

: 06 mar 2010, 18:41
autor: Judka
witam wszystich
wpadlam na chwile i musze napisac tak jakos nie moge jak nic nie napisze nawet jak nie mam czasu to chociaz na chwilke wpadne przeczytam co u was.

Ja tez jestem troszke przeziebiona narazie Kacperek sie trzyma ale nie wiem czy juz mi go nie zarazili a pogoda jest okropna juz myslalam ze sie poprawi niedawno byla taka fajna wiosenna pogoda a dzisiaj -5 jest ja juz nie daje rady ta zima mnie wykonczy jak nigdy.


kacperek mi dzisiaj musze sie pochwalic spal wspaniale zasnal o 22 wstal o 3.30 zjadl zasnal wstal o 6 zjadl i pozniej wstal o 7.40 i tu juz bylo wesolo bo zachcialo mu sie gadac ale nie na dlugo bo o 8.30poszedl spac takze dziewczyny dzisiaj jestem wypoczeta wkoncu.
Ok ja spadam bo w nocy luz a za to w dzien caly czas przy cycku hehe pozdrawiam

: 06 mar 2010, 21:30
autor: lilo
Hej!

Wpadam na chwilkę.

W sumie nie ma się czym chwalić - sobota jak sobota - sprzątanie, spacer, gotowanie, zabawy itp :ico_oczko:

Pruedence, zdrówka!!!!!!!!!!!!! :ico_sorki:

Judka, brawa dla Kacperka że ulitował się nad mama :ico_oczko: :ico_brawa_01:

Miłej niedzieli :ico_oczko:

: 06 mar 2010, 21:42
autor: mikusia
wpadłam się tylko przywitać ;-)

i zdrówka chorowitkom życzę!!!

: 06 mar 2010, 22:19
autor: inia1985
Czytam regularnie co u Was, ale normalnie nie mam siły nic pisać. Jakaś chandra mnie dopadła. Może to przez ten nawrót zimy. Wszystkim chorym życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Co do szczepionek, to mam pytanie odnośnie nazwy szczepionki na rotawirusy. Ja miałam przepisaną rotarix, a Wy?

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Marcelka za skończony 2 miesiąc

: 07 mar 2010, 13:08
autor: anusiek
Witam dziewczynki,

Shiva dzięki ze życzenia ale nie spełniły się. Pojechaliśmy do rodziców i początkowo wszystko było ok. Potem wpadła rodzinka z Torunia (cztery osoby) i mały tak się rozbeczał że nie mogłam go uspokoić :ico_placzek: Nigdy tak nie krzyczał, nawet podczas szczepionek! przestraszyłam się i pojechaliśmy od razu do lekarza...ale nic nie stwierdził. Brzuszek miękki, (zresztą rano zrobił kupę), uszy ok, gardło wporządku, temperatura ok.

Zasnął i uspokoił się. Potem nawet trochę pogadał z moją mamą, podszedł tata to wywinął wargi ale go przejęłam na ręce i ok. Z mężem pojechaliśmy na zakupy a mały został z moją mamą. I musiałam zakupy przerwać bo znowu tak się rozwył, aż cały dygotał...
czy takie małe dziecko już poznaje swoje i nie swoje kąty? czy może bać się ludzi? jak myślicie? wróciliśmy zaraz do Warszawy żeby w razie co mieć lekarzy pod ręką. Mały przespał całą noc rano się bawił na macie i teraz śpi...nic złego się nie dzieje :ico_sorki: tylko nigdy nie słyszałam tak przerażającego krzyku jak wczoraj. :ico_placzek: po prostu jakby go ze skóry obdzierali :ico_placzek:

mikusia to chyba sobie zrobimy drugie dziecko :ico_oczko:
a tak poważnie to chyba chcę odczekać ok 2, 3 lat minimum.

Odstawiłam tabletki bo miałam po nich wilczy apetyt :ico_olaboga: jak w ciąży! a brałam te carezette.

Pruedence fajna stronka :-) zapiszę do ulubionych. Może kiedyś się uda coś upiec :ico_oczko:
anetka607 gratuluję że czekają na Ciebie w pracy. U mnie zwolnili mój dział...a właśnie jak to jest czy na wychowawczym się cokolwiek dostaje? ile trzeba mieć na głowę żeby się ubiegać o jakąś kaskę?
tyle ze po 7ej juz pobudka
mój punkt 6 się budzi :ico_olaboga:
stawiam za 2 miesiac synka
zdrowia i uśmiechu! :-)
Judka, głowa do góry. U mnie też zimno i nawet daruję sobie spacer ale przynajmniej słońce świeci. Pocieszam się że już jest marzec i wkrótce MUSI się zrobić ciepło :-D przecież byłoby gorzej gdyby był na przykład listopad :ico_chory: a tak to zimę mamy prawie za sobą :ico_sorki:
inia1985, też miałam rotarix. Mały bardzo dobrze ją zniósł. Tylko był senny cały dzień ale w ogóle nie marudził.

Zarezerwowałam bilety na jutro na alicję ale nie wiem czy pójdę boję się, że jak go zostawię z mamą to znowu zacznie się histeria :ico_placzek: aż się boję świąt czy chrzcin...ehh mój mały dzikus. Jestem dziś padnięta przez ten wczorajszy, koszmarny dzień :ico_noniewiem:

: 07 mar 2010, 14:01
autor: Pruedence
U nas chorób ciąg dalszy niestety, Tosia strasznie rozżalona na swoim punkcie. Ciut mniej ma kataru ale dalej wygląda jak królik. Adaś póki co ok.

Inia- ja też miałam rotarix, to chyba najpopularniejsza szczepionka.

A ja nawet nie mam się jak położyć, a też się czuję marnie no ale cóż takie życie.

: 07 mar 2010, 18:28
autor: Shiva
anusiek, witam w klubie :ico_noniewiem: Justynka też nam wczoraj dała popalić. Marudziła, płakała coś okropnego. Pojechałam na zakupy i po 30 minutach telefon, że mała wyje i za nic nie chce się uspokoić :ico_olaboga: Musiałam więc wrócić do domu i ją uspokoić... Za to nocka ok, dziś znowu zaczyna się marudzenie. Może to dlatego, ze tatusia nie widziała 3 dni? Tak więc to chyba taki okres w życiu maluszka :ico_noniewiem: