Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

wiec nie wiem skąd ten skok w góre

nie waż się codziennie
będzie dobrze!!! głowa do góry

będzie dobrze!!! głowa do góry

oby..bo czasmi juz mam dosyc..a bułeczki takie chrupiace snia mi sie po nocach

a bułeczki takie chrupiace snia mi sie po nocach

Marcia77, wytrzymaj, wyobraź sobie jak będą te bułeczki nam smakować jak już skończymy dietę? ja to się chyba będę delektować każdym okruszkiem

dzień dobry...

u mnie tezlekka depresja...
rozchorowałam sie i po słodkich syropach ... poszłam w tango...
może i bym wytrzymała gdyby nie ta WAGA, która ani drgnie....

nie wiem czy będę sie trzymała 5/5

na razie jestem bez pieczywa, ziemniaków, słodyczy... i nonono blada...
bęben wypchani....
samopoczucie do bani....

trzymam za was kciuki, kochane

i bym wytrzymała gdyby nie ta WAGA, która ani drgnie....

zastój wagi jest normalny......wiem ze to marne pocieszenie ale jaka jest radosc jak juz ruszy z miejsca

zoola27, ja wiem, że najpierw baaardzo pracowałam na tę moją aktualną wagę... ale chociaz deko... i juz byłoby mi poprostu prościej... a tak... tylko wzdycham i wzdycham....

jakie rozstepy co wyyyyyyyyy

zaczynam od poniedzialku :)

bede meldowac wy trzymac kciuki
caly weekend wdupczam czekolade :)

I ja jestem na diecie dukana.
czasami zdarza mi się zjeść jakieś pierogi czy napić piwa.
To duży grzech? :P
I w jakim momencie tracenie wagi się zatrzymuje? Nie straszcie :P
W ogóle najgorsze jest to, że nie mam wagi w domu i nie kontroluje ile już schudłam

zaczynam od poniedzialku :)

bede meldowac wy trzymac kciuki
caly weekend wdupczam czekolade :)

no nareszcie meska decyzja

no nareszcie meska decyzja