Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

mika85, ja już tęsknię za tą ciszą.... i królik też Zwłaszcza jak Tosia zabawką uderza w klatkę

Basia, Emilia jak nie wiecie gdzie się spotkać to przyjedźie do mnie

aaa zapomialam napisac ze wczoraj kupilismy w innym tesco malemu pchacza tym sposobem mial mikolaja 2 dni z rzedu bo jeszcze od babci ichrzestnej dostal prezent no i tego pchacza od nas:)

zreszta ta sama droga do nas

hehe

uwielbia na tym jezdzic.

mały złodziej

nowa zabawka od cioci

basia24, Zuzia jest słodka

basiu24, moja Bianka tez gapa,jesli chodzi o raczkowanie, pozycje zna, czasem zrobi parę "kroczków", ale potem chyba stwierdza,ze lepsze pelzanie i klaps na brzuch, ma w nosie raczkowanie.

dziewczyny, jak Wy to robicie,ze nie ma mnie 3 godzin i tyle tu napisane?

dzis byłam na spacerku , chyba ze 3 godz., wyszłam wczesnie, przed 11, mała zasnęła i ...spaała przez cały czas, nawet zakupy zrobiłam


A, wczoraj nasi męzowie mieli jskias dzień solidarnosci? bo mój tez pozmywał po obiedzie

A, wczoraj nasi męzowie mieli jskias dzień solidarnosci? bo mój tez pozmywał po obiedzie

a moj nic takiego nie zrobil
wiecie jak czasem was czytam to mam ochote dac sobie z moim spokuj naprawde jest miedzy nami nie fajnie! jestesmy razem ponad 8 lat ale po slubie ponad 2 wiec nie powinno byc jeszcze tak! czasem mysle ze gdyby nie maly Rysio to bym go zostawila

swietne zdjecia dziewczyny

Marcel znow zrobil kilka krokow czworakowania do komputera



i przy okazji zepsul mi ALT

[ Dodano: 2008-12-08, 15:23 ]

jestesmy razem ponad 8 lat ale po slubie ponad 2

podobnie jak u nas

jestesmy razem ponad 8 lat ale po slubie ponad 2

podobnie jak u nas
_________________

i jak bys miala ocenic wasz zwiazek to jak bys ocenila w skali od 1-5

czasem mysle ze gdyby nie maly Rysio to bym go zostawila

też tak czasem myślałam. Ale doszłam do wniosku, że trzeba usiąść i porozmawiać. I teraz jest dobrze. Może spróbujcie też?
A poza tym uważam, że bycie ze sobą na siłę ze względu na dziecko jest gorsze od rozstania. Dziecko wtedy bardziej cierpi, bo widzi na co dzień zachowanie rodziców, że coś jest między nimi nie tak. Moja dewiza jest taka ja nie muszę mieć męża, ale Tosia musi mieć ojca. A czasem rozstanie nawet na krótki czas wnosi świezośc do związku, bo wtedy docenia się to co można stracić.
Nie chcę Ci nic narzucać ani doradzać. Zrobisz jak uważasz. Ale jedno jest pewne - musicie wyjaśnić nieporozumienia. Podrzuć małego Rysia mamie na wieczór, zrób kolację, świece - zaskoczony duży Ryś na pewno nie odmówi wtedy rozmowy.

[ Dodano: 2008-12-08, 15:52 ]
obiadek w piekarniku czeka na wyjęcie i spałaszowanie - pieczony kurczak oraz pieczone ziemniaczki i jabłka <mniam>

a ja przed chwilą wymyśliłam prezent dla mojego P. - opłacę mu egzamin na prawo jazdy Trzeba go jakoś zmobilizować