aneta, ja też mam nadzieję że twój zmądrzeje. Nie ma ideałów i już chyba większość z nas o tym wie, ale facet musi zachowywać się jak mąż i ojciec a nie jak "wolny ptak". Ja też mam chwile zwątpienia i boję się przyszłości...
mk, dla ciebie
: 18 maja 2007, 21:32
autor: Mery31
Ide prasować, bo żelazko juz strzela do mnie okiem
: 18 maja 2007, 21:38
autor: aaneta25
chloe--- Dla Ciebie za piękne słowa.Gdyby to co napisałaś zrozumiał mój mąż to byłabym chyba najszczęśliwszą osobą.Niestety mój mąż jest po władzą swojej mamusi i ona go trzyma i mu wmawia co ma robić.
Właśnie się Joachim obudził.Zasnął po kąpieli o 18:40 i właśnie szeroko otworzył swoje oczęta gotowy do zabawy.Ciekawe do której będę z nim walczyć??
: 18 maja 2007, 21:39
autor: Kocica_26
Mk, Anetko.... ja nie wiem co mam powiedzieć. Wierze, że Wam ciężko, bo wszystko macie tylko na swojej głowie . Trzymam kciuki, żeby te chłopy zmądrzały a jak nie to chyba im wszystkie dokopiemy bo mnie wnerwiają Co za dzieciuchy. Rodziny im się zachciało zakładać a nie potrafią byc ich głową
A co do tych tabelek i rachunków to ja też tak robię.... Wszystko wpisuje w tabelki i licze ile nam zostanie. Pozostałą kwotę odkładam i zawsze na coś zbieram..... Ja już taka liczykrupa jestem
[ Dodano: 2007-05-18 ] Eluś, super ten basenik. Tylko ja nie mam go gdzie postawić. A szkoda, tak marzyłam o działce jakiejś to by się tam idealnie nadał a tak.....
: 18 maja 2007, 21:49
autor: aaneta25
Ja uciekam już.Maly się rozgadał i pewnie do 23:00 tak poszaleje
Dobranoc i Pogodnego Spokojnego Weekndu Do poniedziałku.
: 18 maja 2007, 21:58
autor: chloe2
anetko, trzymam kciuki.
I ja też się żegnam, muszę jeszcze przygotować butelki i wodę dla małego. Do jutra!
: 18 maja 2007, 21:59
autor: Mery31
wszystkie poszły Maritki też nie ma
a ja własnie kolacje papuniam o tej porze i jak tu schudnąć
: 18 maja 2007, 22:04
autor: Kocica_26
Hehehehe, Mery ja jestem ale tez zaraz spadam. jeszcze tylko mąż drineczki szykuje i będziemy coś oglądać. Ja też dzisiaj się obżarłam. Jadłam o 20.30 i mam wyrzuty sumienia....Ehhhh, my ciągle się waga martwimy, a taki chłop to sobie nic z tego nie robi. Wstanie w nocy i je bez wyrzutów sumienia. Takiemu to dobrze....